„Dzień 15-go sierpnia jest Świętem Żołnierza. W dniu tym wojsko i społeczeństwo czci chwałę oręża polskiego, której uosobieniem i wyrazem jest żołnierz. W rocznicę wiekopomnego rozgromienia nawały bolszewickiej pod Warszawą święci się pamięć poległych w wiekowych walkach z wrogiem o całość i niepodległość Polski…”. Od takiej inwokacji zaczynał się rozkaz ówczesnego ministra spraw wojskowych.
Po wojnie wojsko świętowało 15 sierpnia jeszcze do 1947 r. Dopiero w 1950 r. przywrócono święto, ale ustalono, że będzie się je obchodzić 12 października, w rocznicę chrztu bojowego 1. Dywizji Piechoty im. T. Kościuszki, a była nim bitwy pod Lenino. Ona – w przeciwieństwie do Bitwy Warszawskiego – nie była dla nas zwycięską. To nie przeszkadzało komunistom, bo uważali, że krew poległych kościuszkowców zmitologizuje tę datę.
Nieodłącznym elementem świętowania – przed wojną, w Polsce Ludowej i po transformacji ustrojowej – były i są defilady. Największą była ta zorganizowana 22 lipca 1966 r.
„Orzeł piastowski uformowany z 35 bombowców IŁ-28. Jubileuszowy 1000 z 42 LiM-ów. Już są nad Warszawą. Biało-czerwona tafla z Iskier polskiej konstrukcji i produkcji. (…) Migi-21 nie mogły rozwinąć pełnej szybkości, szyby w warszawskich mieszkaniach nie wytrzymałyby…” – można usłyszeć w komentarzu archiwalnego nagrania.
Ta defilada miała przyćmić obchody 1000-lecia chrztu Polski (ściślej ujmując: księcia Mieszka I i jego świty). Przez Plac Defilad przemaszerowało 8 tys. żołnierzy. Przejechało przed kamerami i trybuną honorową (i Władysławem Gomułką) m.in. ponad 230 czołgów i transporterów opancerzonych. Nad Placem przeleciało 270 samolotów.
Drugą co do rozmiarów powojenną defiladą była ta zorganizowana – po raz pierwszy poza Warszawą – w Katowicach, 15 sierpnia 2019 r.
„Marszałek Województwa Śląskiego Jakub Chełstowski zaprasza na defiladę z okazji Święta Wojska Polskiego i stulecia wybuchu I Powstania Śląskiego, 15 sierpnia o godzinie 14.00. W defiladzie weźmie udział 2,6 tys. żołnierzy, 27 pododdziałów kompanii reprezentacyjnych, nowoczesny sprzęt wojskowy a 60 statków powietrznych przeleci nad Katowicami. Defilada przejdzie aleją Walentego Rozdzieńskiego oraz aleją Wojciecha Korfantego” – tak władze samorządowe zapowiadały wielką defiladę „Wierni Polsce”.
Bezpośrednio oglądało ją (według maksymalnych szacunków) ok. 200 tys. osób. W 2020 i 2021 r. nie było defilowania, bo panowała zaraza. W roku 2022 epidemii już nie było, ale MON zrezygnowało z organizacji uroczystej defilady w Święto Wojska Polskiego. Z powodu wojny na Ukrainie. W 2023 r. Wisłostradą znów przemaszerowało wojsko…
Polecany artykuł: