Myśliwce MiG-29 przechwyciły samolot szpiegowski. Rosja testuje naszą czujność

2025-10-29 10:02

Dyżurna para myśliwców MiG-29 z bazy w Malborku przechwyciła nad Bałtykiem rosyjski samolot rozpoznania elektronicznego Ił-20. Maszyna leciała z wyłączonym transponderem i nie odpowiadała na próby kontaktu radiowego. Polskie myśliwce dokonały wizualnej identyfikacji i eskortowały rosyjską maszynę z rejonu odpowiedzialności.

  • Polska para myśliwców MiG-29 przechwyciła rosyjski samolot rozpoznawczy Ił-20 nad Bałtykiem, który leciał z wyłączonym transponderem i bez planu lotu.
  • Incydent, który miał miejsce 28 października, podkreśla powtarzające się zagrożenia dla bezpieczeństwa lotów cywilnych i testowanie gotowości NATO przez rosyjskie maszyny.
  • Polscy piloci dokonali wizualnej identyfikacji i eskortowali rosyjską maszynę, demonstrując wysoki profesjonalizm i gotowość bojową.
  • Dowiedz się, jakie zaawansowane systemy rozpoznawcze posiada rosyjski Ił-20M i dlaczego jego loty są tak niebezpieczne dla ruchu lotniczego.

Dowództwa Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że incydent miał miejsce 28 października. Podkreślono, że samolot nie naruszył polskiej przestrzeni powietrznej. Rosyjska maszyna leciała bez złożonego planu lotu i z wyłączonym transponderem, co jest złapaniem zasad ruchu w międzynarodowej przestrzeni powietrznej. Rosyjska załoga nie reagowała tez na próby kontaktu radiowego, dlatego zdecydowano o wysłaniu pary dyżurnej z 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego.

Nie jest to niestety sytuacja wyjątkowa. Rosyjskie samoloty wojskowe nie przestrzegają zasad bezpieczeństwa. Nie zgłaszają lotów ani nie włączają transponderów, czyli urządzeń które w cywilnych systemach kontroli lotów oraz systemach antykolizyjnych podają identyfikację maszyny i parametry jej lotu. Powoduje to regularne zagrożenie dla ruchu w rejonie Bałtyku, kilkukrotnie doprowadzając do sytuacji grożącej kolizją z maszynami cywilnymi.

Jest to jeden z powodów, dla których do ich przechwycenia i identyfikacji wysyłane są myśliwce NATO, które towarzyszą rosyjskim maszynom w przestrzeni międzynarodowej. Ich transpondery są widoczne dla cywilnej kontroli ruchu i innych statków powietrznych.

Drugą przyczyną są kwestie bezpieczeństwa. Rosjanie regularnie testują gotowość krajów NATO, a w ostanim czasie dopuścili się kilkukrotnie naruszenia przestrzeni powietrznej lub stref bezpieczeństwa. Działania polskich pilotów oceniono jako szybkie, skuteczne i bezpieczne, co świadczy o wysokiej gotowości bojowej i profesjonalizmie Sił Zbrojnych RP.Jeśli chodzi o „powietrznego pirata” to był nim samolot rozpoznania elektronicznego Ił-20M, który został elegancko sfotografowany przez polskich pilotów. Jest to wojskowa modyfikacja cywilnego samolotu pasażerskiego Ił-18 napędzanego czterema silnikami turbośmigłowymi. Maszyna ta jest wyposażona w zaawansowany sprzęt elektroniczny, w tym radar, systemy rozpoznania obrazowego oraz sprzęt do przechwytywania sygnałów, umożliwiający zbieranie danych wywiadowczych takich jak źródła sygnału radiowego, ich położenie i typ. Ił-20 jest wykorzystywany do misji obserwacyjnych i monitorowania przestrzeni powietrznej oraz działań morskich.

Portal Obronny SE Google News
Garda: Gen. Starzyński o dowodzeniu przestrzenią powietrzną

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki