Sejm jednomyślnie przyjmie ustawę wspierającą wojsko?

2024-06-26 19:24

Wicepremier i minister obrony narodowej nie ma wątpliwości. – Wierzę, że pomimo emocji politycznych Sejm jest w stanie przyjąć jednomyślnie ustawę w sprawie wsparcia działań wojska, policji i Straży Granicznej, w tym zasad użycia broni – mówił w środę (26 czerwca) Władysław Kosiniak-Kamysz. Podczas pierwszego czytania przedstawił posłom propozycje rządowego projektu zmian w kilku ustawach w celu uprawnienia działań Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, Policji oraz Straży Granicznej na wypadek zagrożenia bezpieczeństwa państwa.

Sejm RP - zwiedzanie. Zobacz zdjęcia

i

Autor: Julia Dragović

Wicepremier-minister Kosiniak-Kamysz w imieniu rządu poprosił o „pozytywne rozpatrzenie przedstawionego projektu ustawy”.

– Proszę o zjednoczenie wszystkich sił politycznych, naszego społeczeństwa, naszego narodu, wobec zagrożeń, przed którymi stoimy. Proszę o przyjęcie ustawy zwiększającej bezpieczeństwo państwa polskiego – apelował.

Przypomnijmy… Projekt został przyjęty przez rząd 19 czerwca. Przewiduje możliwość użycia sił zbrojnych do samodzielnych działań – nie tylko w ramach wsparcia służb MSWiA – w czasie pokoju na terytorium kraju. Zakłada także zapewnienie pomocy prawnej żołnierzom i funkcjonariuszom służb MSWiA w razie postępowania związanego z użyciem przez nich broni.

MINISTER OBRONY NARODOWEJ ZAZNACZYŁ, ŻE OCHRONA GRANICY...

to zadanie Straży Granicznej, ale nie byłaby ona w stanie się wywiązać się z niego bez wparcia policji i wojska. Według Kosiniaka-Kamysza obecna sytuacja na granicy „to nie jest próba przekroczenia granicy przez migranta w celu uzyskania azylu”.

– Dzisiaj mamy do czynienia z hordami bandytów, którzy atakują polską granicę i atakują polskich żołnierzy i funkcjonariuszy.

Podkreślił, że grupy atakujących składają się z „przygotowanych i rekrutowanych spośród tych, którzy w niejednej operacji brali udział”.

– Jest to najwyższy poziom wojny hybrydowej przeciwko Rzeczpospolitej – mówił.

Operacja hybrydowa trwa nie tylko na wschodniej granicy. Wicepremier-minister zaznaczył, że projektowane zmiany zakładają możliwość przeprowadzenia operacji wojskowej na terytorium RP na wzór operacji polskich kontyngentów wojskowych poza granicami kraju.

– To odpowiedź na wojnę hybrydową.

Zapewnił, że Polska jest bezpieczna z uwagi na przygotowanie żołnierzy, współdziałanie służb i koordynację ich działań. Stwierdził jednak, że „żyjemy w sytuacji bezpośredniego zagrożenia”, a mamy lukę prawną, gdyż kiedy tworzono Konstytucję, nie przewidywano czegoś takiego, jak wojna hybrydowa".

CZ.MROCZEK:DO KOŃCA ROKU WZMOCNIMY ZAPORĘ NA GRANICY

MUSI ISTNIEĆ MOŻLIWOŚĆ UŻYCIA SIŁ ZBROJNYCH RP NA TERYTORIUM KRAJU...

w operacji ściśle określonej, na podstawie wniosku rządu do prezydenta i jego decyzji, z zarządzeniem publicznym, bo potrzebna jest m.in. ochrona skupisk ludności, granicy i infrastruktury krytycznej – relacjonował minister obrony narodowej

Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że możliwość takiej operacji jest też potrzebna w związku z atakami w sferze cybernetycznej. Jak powiedział, takich ataków w Polsce było w 2023 r. 80 tys., a w obecnym roku przewidywana ich liczba to ok. 160 tys. i jest/będzie ona najwyższa w historii.

Szef MON zaznaczył, że rozwiązania zawarte w projekcie to nie tylko wzmocnienie zdolności operacyjnych i współdziałania służb, ale też wzmocnienie możliwości i zasad użycia broni przez żołnierzy i funkcjonariuszy. Podkreślił, że po doświadczeniach na granicy, atakach, z których jeden zakończył się śmiercią polskiego żołnierza, liczbie oddanych ostrzegawczych strzałów, potrzebne są zmiany i wprowadzenie przepisu, że w pewnych okolicznościach użycie broni niezgodnie z zasadami nie będzie przestępstwem.

ANI „LICENCJA NA ZABIJANIE, ANI BRAK LICENCJI”, TYLKO PRZEPIS...

wynikający ze stanu rzeczy, z którym się mierzymy oraz danie żołnierzom większej pewności, że w sytuacji, gdy ich życie i zdrowie jest zagrożone w połączeniu z innymi przesłankami, mają się nie obawiać użycia broni, a państwo polskie stanie za nimi – tłumaczył wicepremier-minister.

– Wzmocnienie granicy to też wzmocnienie bariery, muru, płotu na tej granicy, bo okazał się on nieskuteczny w wielu przypadkach. (...) Ja głosowałem za zaporą, więc mogę to spokojnie mówić. Trzeba ją naprawić. Ona jest nieskuteczna w wielu miejscach i naszą odpowiedzialnością jest to zmienić – przypomniał ponadto Władysław Kosiniak-Kamysz.

Przekonywał posłów, że „ta ustawa ma swoją autopoprawkę, uwzględniła wnioski, uwzględniła propozycje w trakcie dyskusji i konsultacji”.

Zawsze jesteśmy otwarci również na dyskusję w parlamencie, ale nie odejdziemy od strategii większych uprawnień i poczucia bezpieczeństwa dla żołnierzy i przede wszystkim większego bezpieczeństwa dla Rzeczpospolitej...

Projektowane przepisy stanowią, że „nie popełnia przestępstwa żołnierz, funkcjonariusz policji lub Straży Granicznej”, który z naruszeniem zasad użycia środków przymusu bezpośredniego i broni palnej wydaje rozkaz ich stosowania lub sam ich używa w określonych wypadkach – „jeżeli sytuacja wymaga natychmiastowego działania”.

Dodatkowo, żołnierze i funkcjonariusze, wobec których wszczęto sprawy o niewłaściwe użycie broni, mają w myśl proponowanych przepisów móc żądać obrońcy z urzędu.

W tym miejscu należy zaznaczyć, że w każdym demokratycznym państwie każdy oskarżony, który nie ma obrońcy z wyboru, może złożyć do sądu wniosek o ustanowienie mu obrońcy z urzędu w sytuacji, gdy nie jest w stanie ponieść kosztów obrony bez uszczerbku dla niezbędnego utrzymania siebie i rodziny. To tak na marginesie wypowiedzi wicepremiera-ministra.

RZĄDOWY PROJEKT NOWELIZACJI OMAWIANEJ USTAWY PRZEWIDUJE…

także m.in. doprecyzowanie zasad zatrzymywania żołnierzy przez Żandarmerię Wojskową oraz zasady współdziałania Straży Granicznej i policji w sytuacjach, gdy jedna z formacji potrzebuje wsparcia drugiej. Projekt ma też doprecyzować przepisy dotyczące użycia środków przymusu bezpośredniego, takich jak: siatki obezwładniające, armatki wodne czy granaty hukowo-błyskowe przez funkcjonariuszy policji i SG służących na granicy.

We wtorek (25 czerwca) informowano, że rząd zaakceptował autopoprawkę do projektu.

„Nie będzie utajnienia zasad używania broni podczas operacji wojskowej. Doprecyzowaliśmy też warunki wprowadzenia operacji, dzięki czemu żołnierze będą mogli skutecznie bronić polskiej granicy” - informowała wtedy minister funduszy regionalnych Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz (Polska 2050/Trzecia Droga.

Sonda
Uważasz, że proponowane przez rząd zmiany prawne poprawią skuteczność ochrony granicy wschodniej przez skutkami wojny hybrydowej?