Podczas jednej z konkurencji, którą było strzelanie do stacjonalnych i ruchoych celów polska załoga dokonała nie lada wyczynu. Był to tak zwany „doubleshot”, czyli jednym pociskiem polscy czołgiści trafili dwa cele. Jeden stacjonarny i jeden poruszający się. Jak łatwo się domyślić, taka sytuacja nie zdarza się często. Nawet na poligonie. Polski celowniczy był pierwszym, któremu udało się to podczas Sullivan Cup. Wyczyn ten można zobaczyć na poniższym nagraniu.
Niestety, nie wystarczyło to, aby uzyskać wyższą notę, choć trzeba przyznać, że jak na pierwszy raz Warszawiacy uzyskali niezły wynik w środku stawki. Na 11 załóg zajęli 7 miejsce. Jeśli chodzi o ekipy sojusznicze, to polaków wyprzedzili Holendrzy. Najlepszy wynik uzyskała załoga gwardii narodowej stanu Tennessee z Tennessee’s 278th Armored Cavalry Regiment.
W zawodach oprócz gospodarzy i Polaków, brały udział również reprezentacje Holandii, Kanady i Niemiec. Zawody sprawdzają przygotowywanie załóg w szerokim zakresie zadań, choć strzelanie jest najważniejsze. Ale oprócz prowadzenia ognia jest też „gunnery skills test”, czyli sprawdzian z podstawowych umiejętności związanych ze strzelaniem, takich jak rozpoznawania sylwetek pojazdów i typów amunicji.
Pod uwagę brane jest też przygotowanie kondycyjne całej załogi. Konkurencje sprawnościowe są wybitnie czołgowe: podnoszenie pocisku nad głowę (jak największą liczbę razy), czołganie się z liną holowniczą, toczenie koła jezdnego, wymiana koła jezdnego oraz wymiana 2 ogniw gąsienicy.
Sprawdzana jest też wiedza ogólnowojskowa, podczas takich konkurencji składanie radiostacji i nawiązanie łączności, udzielenie pomocy poszkodowanemu, czy składanie, rozkładanie, sprawdzenie i oddanie strzału z karabinu maszynowego M240.
Warto odnotować, że o ile największe zainteresowanie wzbudza oczywiście walka wśród czołgistów, to w Sullivan Cup biorą udział również załogi bojowych wozów piechoty Bradley. Tu jednak konkurencja rozgrywa się wyłącznie wśród amerykanów. Zwyciężyła załoga ze słynnej 1 Dywizji Kawalerii Pancernej.
Listen on Spreaker.
