Spis treści
- Apel generała Cavolego
- Globalny przegląd rozmieszczenia sił USA
- Kongresmeni wzywają do utrzymania obecnego poziomu wojsk
- Pentagon planuje redukcję obecności wojskowej w Europie?
- Szef BBN: wojska USA nie wycofują się z Polski; nie ma decyzji ws. ewentualnej redukcji wojsk USA w Europie
- Ilu jest żołnierzy amerykańskich w Europie?
- Sytuacja na froncie w Ukrainie
Wojskowi lepiej niż politycy często rozumieją, czym jest zagrożenie np. ze strony Rosji w Europie oraz z jakimi błędem dla bezpieczeństwa naszego kontynentu może być potencjalne wycofanie się wojsk amerykańskich w Europie. Gdyby do czegoś takiego doszło, Rosja byłaby największym wygranym takiej decyzji, ponieważ zobaczyłaby słabość USA i mogłaby to wykorzystać. Dlatego głos w sprawie medialnych informacji i wypowiedzi amerykańskich polityków postanowił zabrać generał Christopher Cavoli, Szef Dowództwa Europejskiego USA (EUCOM) i naczelny dowódca sił sojuszniczych (SACEUR).
Apel generała Cavolego
"Moją radą jest, aby utrzymać to rozmieszczenie sił, jakim jest teraz. Okresowo przeglądaliśmy je od czasu, gdy w 2022 roku pierwotnie przesunęliśmy siły do przodu (...) zarówno na poziomie wojskowym, jak i politycznym, i konsekwentnie zalecałem przez cały ten okres utrzymanie sił, które wysunęliśmy do przodu, i będę to nadal robić teraz" - powiedział Christopher Cavoli podczas wysłuchania przed komisją ds. sił zbrojnych.
Generał Cavoli, który w tym roku kończy służbę, ostrzegł, że Rosja pozostanie „chronicznym” zagrożeniem, które będzie się zwiększać i które nie stroni od użycia siły wojskowej.
Globalny przegląd rozmieszczenia sił USA
Katherine Thompson, p.o. asystenta sekretarza obrony ds. bezpieczeństwa międzynarodowego, poinformowała, że Pentagon prowadzi globalny przegląd rozmieszczenia sił USA na świecie i nie podjęto jeszcze żadnych decyzji. Podkreśliła, że brana jest pod uwagę "dynamika na wszystkich teatrach działań", a nie tylko w Europie. Przypomniała też deklarację szefa Pentagonu Pete'a Hegsetha, że Europa musi wziąć na siebie większą odpowiedzialność za własne bezpieczeństwo.
Kongresmeni wzywają do utrzymania obecnego poziomu wojsk
Do utrzymania obecnego poziomu wojsk wzywali Mike Rogers, republikański szef komisji, i Adam Smith, jego demokratyczny zastępca.
"Sojusznicy w całym Sojuszu zwiększają wydatki na obronę, ale przezbrojenie Europy zajmie trochę czasu, a przedwczesne wycofanie się groziłoby zaproszeniem do dalszej rosyjskiej agresji, potencjalnie nawet przeciwko NATO. Dlatego zdecydowanie popieram utrzymanie obecnej postawy sił USA w Europie" - ostrzegał Rogers.
Pentagon planuje redukcję obecności wojskowej w Europie?
8 kwietnia stacja NBC News poinformowała, powołując się na osoby zaznajomione ze sprawą, że Departament Obrony USA rozważa rzekomo plan wycofania nawet 10 000 żołnierzy z Europy Wschodniej. Według podanych informacji przez stacje rozważane jednostki są częścią 20 000 personelu, który administracja Bidena wysłała w 2022 r. w celu wzmocnienia obrony krajów graniczących z Ukrainą po rosyjskiej inwazji.
Elbridge Colby, którego Senat ma wkrótce zatwierdzić na stanowisko głównego doradcy politycznego Pentagonu i urzędnika nr 3, wezwał do większego skupienia się na Chinach. Colby opowiedział się przeciwko przeznaczaniu większych zasobów dla Ukrainy i wezwał do zmniejszenia liczby żołnierzy w Europie na rzecz skupienia się na zagrożeniu ze strony Chin.
Szef BBN: wojska USA nie wycofują się z Polski; nie ma decyzji ws. ewentualnej redukcji wojsk USA w Europie
Szef BBN gen. Dariusz Łukowski podkreślił we wtorek (8 kwietnia), że na razie nie ma żadnych wiążących decyzji ws. ewentualnej redukcji amerykańskich wojsk w Europie. Zaznaczył jednocześnie, że podejmował temat ewentualnej redukcji amerykańskich wojsk w Europie w rozmowie z doradcą prezydenta USA ds. bezpieczeństwa Mikiem Waltzem w zeszłym tygodniu. "Zwrócono mi uwagę, że proces jest w toku, nie ma żadnych wiążących decyzji co do tego, jakie będą redukcje (obecności wojskowej USA - PAP) i czy w ogóle będą redukcje w Europie i jakich państw będzie to dotyczyło" - mówił Łukowski.
Jak wskazał, strona amerykańska "doskonale zdaje sobie sprawę" ze "specyficznego porozumienia", które zapewnia bardzo korzystne warunki pobytu wojsk amerykańskich w Europie. "Te wszystkie elementy będą pewnie brane pod uwagę w przypadku podejmowania decyzji w przyszłości" - powiedział szef BBN. Zapytany, czy Stany Zjednoczone podały termin, do kiedy określą się w tej kwestii, Łukowski ocenił, że "powinniśmy tę informację otrzymać w ciągu maksymalnie kilku tygodni".
Polecany artykuł:
Ilu jest żołnierzy amerykańskich w Europie?
Obecnie w Europie stacjonuje około 84-85 tysięcy amerykańskich żołnierzy. Najwięcej z nich znajduje się w Niemczech – około 37 tysięcy, we Włoszech – od 12 do 13 tysięcy, a w Polsce – około 10 tysięcy. Pozostali są rozmieszczeni w innych krajach, takich jak Rumunia, państwa bałtyckie czy Wielka Brytania. Obecność ta obejmuje zarówno siły stałe, jak i rotacyjne, wspierające NATO oraz operacje takie jak Atlantic Resolve.
Sytuacja na froncie w Ukrainie
Zarówno Rogers, jak i Smith oraz większość członków komisji wyrazili nadzieję na zwiększenie presji na Władimira Putina, by zmusić go do przyjęcia zawieszenia broni. Thompson twierdziła jednak - ku niedowierzaniu części kongresmenów - że "wstępne zawieszenie broni" w Ukrainie się utrzymuje, choć odmówiła rozwinięcia tej kwestii w jawnej sesji posiedzenia komisji.
Cavoli ocenił, że sytuacja Ukraińców na froncie w ostatnich tygodniach się poprawiła, rosyjskie ataki osłabły, a Ukrainie nie zagraża zapaść frontu.
PM/PAP
