Współczesne pole walki wymaga od żołnierzy nie tylko sprawności fizycznej, ale także odpowiedniego wyposażenia, które zapewni im komfort w każdych warunkach. Jak podkreśla płk Zbigniew Targoński, szef Sztabu Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej,
„Mundur przyszłości powinien przede wszystkim zapewniać komfort w działaniu. My jako Wojska Obrony Terytorialnej jesteśmy lekką piechotą i w tym względzie to jest narzędzie bardzo istotne w działaniach – buty, kamuflaż, bielizna termoaktywna na wszelką pogodę”.
Zmiany klimatyczne i nowe wyzwania operacyjne wymuszają stosowanie nowoczesnych tkanin i oddychającej bielizny, które pozwolą żołnierzom na efektywne działanie niezależnie od pory roku czy warunków atmosferycznych.
W ramach operacji „Szpej” modernizacja obejmuje szeroki zakres wyposażenia, w tym:
- mundury i bieliznę;
- obuwie;
- odzież wierzchnią dostosowaną do różnych warunków pogodowych;
- kamizelki kuloodporne;
- hełmy;
- odzież ochronną;
- pistolety i karabinki z celownikami holograficznymi i lunetami powiększającymi;
Dotychczasowe efekty operacji są imponujące: zakupiono ponad 200 tys. nowych hełmów kevlarowych, 100 tys. kamizelek kuloodpornych i taktycznych, ponad 50 tys. sztuk sprzętu optoelektronicznego oraz ponad milion sztuk przedmiotów umundurowania.
Aktywny kamuflaż i identyfikacja swój-obcy: Czy żołnierz będzie niewidzialny?
Kwestia maskowania i kamuflażu jest kluczowa dla bezpieczeństwa żołnierzy. Obecne normy Wojska Polskiego zapewniają maskowanie na poziomie widzialnym i noktowizyjnym. Jednak ambicje sięgają znacznie dalej. Płk Marek Trzonek, szef Oddziału Normowania Szefostwa Służby Mundurowej w Inspektoracie Wsparcia Sił Zbrojnych, zaznacza, że
„Jeżeli chodzi o mundur przyszłości, zasadne byłoby rozszerzenie tego zakresu na termowizję, a w dalszej przyszłości nawet na falę radarową”.
Szczególnie ekscytującym kierunkiem rozwoju jest aktywny kamuflaż. Płk Zbigniew Targoński wyraża nadzieję, że technologia XXI wieku pozwoli na stworzenie rozwiązań, które sprawią, że żołnierz stanie się niemal „niewidzialny”. „Jesteśmy w XXI wieku, technologia się zmienia, skoro samochody w filmach mogą być, użyję kolokwializmu, niewidzialne, to czemu żołnierz XXI wieku nie miałby się adaptować w ten sposób?” – pyta płk Targoński, podkreślając, że „Życie żołnierza jest wartością największą”.
Dodatkowo, podczas debaty Defence24, płk Targoński wskazywał na potrzebę stosowania elementów szybkiej identyfikacji swój-obcy (IFF) oraz na konieczność dopasowywania mundurów do:
- rodzaju pracy wykonywanej przez żołnierza
- płci
- pór roku i warunków atmosferycznych
Mundur musi być również przewiewny i odporny na tarcie czy rozdzieranie, co podkreśla płk Marek Trzonek.
Polski przemysł gotowy na wyzwania: Niezawodne łańcuchy dostaw
Przedstawiciele przemysłu, uczestniczący w debacie, zwrócili uwagę na znaczenie niezawodności łańcucha dostaw. W związku z tym, surowce pozyskiwane są głównie z Polski i krajów europejskich, minimalizując zależność od Dalekiego Wschodu. Choć Polska nie jest producentem bawełny czy wysokiej jakości tkanin wełnianych, to moce przerobowe i technologie w kraju są na wystarczającym poziomie, aby sprostać wymaganiom wojska.
„Moce przerobowe i technologie w Polsce istnieją. Ministerstwo Obrony Narodowej uruchomiło operację „Szpej”, podchodząc kompleksowo do wyposażenia, zapraszając ekspertów, Inspektorat Wsparcia, Agencję Uzbrojenia. To są podmioty, które szeroko patrzą na ten aspekt. I myślę, że polskie firmy są gotowe, żeby zapewnić możliwość działania na współczesnym polu walki” – podsumowuje płk Zbigniew Targoński.
„Zielona lista” dla żołnierzy: Swoboda wyboru i autoryzacja produktów
Łączne wydatki na operację „Szpej” wyniosły już 3 mld zł, z czego 1,5 mld zł przeznaczono na rok 2024. Planowane jest przekroczenie 5 mld zł w latach 2026–2027.
W ramach projektu Ministerstwo Obrony Narodowej zapowiedziało również przygotowanie tzw. „zielonej listy”. Będzie to wykaz autoryzowanych produktów, które żołnierze będą mogli prywatnie kupować w ramach swojego wyposażenia indywidualnego, np. za tzw. mundurówkę. Powstanie specjalny portal dla przedsiębiorców, na którym będą mogli prezentować swoje produkty. Zanim jednak trafią na listę, produkty te będą musiały przejść testy w dedykowanych ośrodkach badawczych, a koszty autoryzacji poniosą producenci. To rozwiązanie ma na celu zwiększenie elastyczności i dostępności wysokiej jakości wyposażenia dla każdego żołnierza.
