Spis treści
- Rosja nie pozostaje w tyle: Doświadczenia z Ukrainy napędzają rozwój
- Obrona powietrzna priorytetem: Nowy program zbrojeniowy
- Białorusi idzie w ślady Rosji
- Białoruś szuka własnej drogi w produkcji dronów
- Jakie bezzałogowce posiada Białoruś?
Prezydent Rosji Władimir Putin w czwartek (12 czerwca) oświadczył, że drony odegrały zasadniczą rolę w konflikcie na Ukrainie. W związku z tym wezwał do szybkiego rozwoju i ogłosił powołanie nowego rodzaju sił zbrojnych, czyli wojsk systemów bezzałogowych, które mają stać się odrębnym rodzajem sił zbrojnych.
„Obecnie tworzymy oddziały systemów bezzałogowych jako oddzielną gałąź wojska i musimy zapewnić ich szybkie i wysokiej jakości rozmieszczenie [przyp. na froncie] oraz rozwój” – cytują jego słowa rosyjskie agencje informacyjne podczas spotkania poświęconego rozwojowi uzbrojenia.
Rosja nie pozostaje w tyle: Doświadczenia z Ukrainy napędzają rozwój
Putin zaznaczył, że walka z różnego rodzaju bezzałogowymi statkami powietrznymi wymaga „nowych podejść i niestandardowych rozwiązań”, dodając, że Rosja doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak Ukraina radzi sobie z kwestią dronów.
„Ogólnie rzecz biorąc, nie sądzę, abyśmy pozostawali w tyle w jakiejkolwiek dziedzinie” – powiedział. „Co więcej, wydaje mi się, że gromadzimy dobre doświadczenia, aby stworzyć właśnie takie siły”.
Rosyjski minister obrony Andriej Biełousow zaproponował pod koniec ubiegłego roku utworzenie sił dronowych, wyznaczając termin na trzeci kwartał 2025 roku.
Obrona powietrzna priorytetem: Nowy program zbrojeniowy
Putin podkreślił również znaczenie rozwoju obrony powietrznej, która, jak powiedział, zniszczyła ona ponad 80 000 celów podczas konfliktu.
„W tym zakresie nowy państwowy program zbrojeniowy musi zapewnić budowę wszechstronnego systemu obrony powietrznej, zdolnego do działania w każdych warunkach i skutecznego zwalczania broni powietrznej, niezależnie od jej rodzaju” – powiedział.
Białorusi idzie w ślady Rosji
Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko podczas konferencji poświęconej rozwojowi produkcji bezzałogowych platform powietrznych i kamizelek kuloodpornych, zwrócił uwagę na wnioski płynące z rosyjskiej wojny na Ukrainie. Prezydent podkreślił skuteczność dronów, ale także złożoność walki z nimi. Białoruś, jak zaznaczył, musi znaleźć własną drogę rozwoju w tej dziedzinie, uwzględniając zarówno aspekty militarne, jak i ekonomiczne - jak podaje agencja BelTA.
„Zebraliśmy się, aby omówić stan i perspektywy wyposażenia naszych sił zbrojnych w bezzałogowe platformy powietrzne, rozwiązania do walki radioelektronicznej oraz indywidualną kamizelkę kuloodporną dla personelu wojskowego. Biorąc pod uwagę przykład specjalnej operacji wojskowej [przyp. red. wojny na Ukrainie], wszyscy możemy dostrzec skuteczność wykorzystania dronów z jednej strony, a z drugiej strony złożoność walki z nimi” – powiedział Aleksandr Łukaszenko.
Łukaszenko zwrócił uwagę na szybki rozwój systemów uderzeniowych i rozpoznawczych, a także na coraz bardziej zaawansowane metody ich sterowania. W związku z tym, za kluczowe uznał intensywny rozwój rozwiązań z zakresu wojny radioelektronicznej, które pozwolą na skuteczne zwalczanie bezzałogowców.
Podczas wizyty w centrum szkolenia i wykorzystania bezzałogowych systemów powietrznych w powiecie bieriozowskim prezydent Białorusi został poinformowany przez Paweła Murawiejko, szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych - pierwszego zastępce ministra obrony Republiki Białoruś, o tworzeniu wojsk bezzałogowych systemów powietrznych na Białorusi oraz celu, składzie i strukturze bezzałogowego lotnictwa Sił Zbrojnych. Według niego Siły Zbrojne aktywnie doskonalą system lotnictwa bezzałogowego.
„W ogólnej strukturze Sił Zbrojnych jako niezależny komponent sił specjalnych utworzono wojska kompleksów lotnictwa bezzałogowego. Wojska te mają za zadanie prowadzenie rozpoznania powietrznego, zadawanie obrażeń ogniowych wrogowi, celowanie i dostosowywanie ognia, wykonywanie funkcji wsparcia w interesie innych oddziałów specjalnych” - powiedział Paweł Murawiejko.
Warto zauważyć, że w przeciwieństwie do Ukrainy i Rosji, gdzie oddziały dronowe mają status odrębnej gałęzi sił zbrojnych, na Białorusi zostały one utworzone jedynie jako część sił specjalnych.
Następnie operatorzy dronów FPV zademonstrowali praktyczne umiejętności pokonywania specjalistycznego toru.
Białoruś szuka własnej drogi w produkcji dronów
Prezydent Białorusi podkreślił, że konieczne jest podjęcie decyzji dotyczącej produkcji bezzałogowych platform powietrznych. Zaznaczył, że na rynku dostępnych jest wiele różnych modeli i typów dronów, ale Białoruś musi wybrać te, które najlepiej odpowiadają jej potrzebom i możliwościom.
„Musimy więc przynajmniej w przybliżeniu podjąć decyzję dotyczącą bezzałogowych platform powietrznych. Widzieliśmy, czym one są. Widzieliśmy również, do czego służą. Musimy zdecydować, które z nich będziemy produkować. Jest ich już wiele. Zdecydowanie dziesiątki, jeśli nie setki. W zależności od sytuacji w Białorusi i naszych możliwości, co będziemy produkować? Jak będziemy walczyć z bezzałogowymi platformami powietrznymi? To temat numer dwa. Z raportów, które otrzymuję na bieżąco, wynika, że ten temat jest bardziej w naszym guście. Możemy zrobić więcej w tej dziedzinie – zaznaczył białoruski przywódca. – Oczywiście pożądane byłoby posiadanie tej wspaniałej maszyny, która może namierzać wszystkie drony i unieruchamiać je. Jeśli wynajdziemy coś takiego, nie będziemy potrzebowali żadnych dronów."
Aleksandr Łukaszenko dodał, że idealnym rozwiązaniem byłoby posiadanie systemu, który potrafi namierzać i unieszkodliwiać wszystkie drony. Jednak, jak zauważył, do czasu opracowania takiego rozwiązania, konieczne jest rozwijanie własnych zdolności w zakresie produkcji i wykorzystania bezzałogowych statków powietrznych.
Prezydent Białorusi zauważy, jednocześnie, że nie należy zbytnio dać się ponieść kierunkowi rozwoju dronów i należy kierować się dostępnymi środkami i potrzebami.
„Najważniejsze, żeby nie dać się ponieść emocjom. Zawsze powinniśmy zachować trzeźwość umysłu i rozumieć, co możemy, a czego nie możemy zrobić. Musimy określić, czego potrzebujemy i w jakim zakresie” – powiedział.
Dodając: „Najważniejszy jest człowiek z bronią. A to [przyp. red. drony] jest tam, gdzie pozwala na to teren”.
Jakie bezzałogowce posiada Białoruś?
Białoruski przemysł zbrojeniowy rozwija kilka typów dronów bojowych (UCAV – Unmanned Combat Aerial Vehicles) oraz amunicji krążącej, choć większość z nich znajduje się na etapie prototypów lub ograniczonego wdrożenia. Nie ma dowodów na ich masowe użycie przez białoruskie siły zbrojne, co sugeruje, że ich rozwój koncentruje się na eksporcie lub pokazach możliwości technologicznych.
Należą do nich m.in:
-
Burevestnik-MB - Zaprojektowany do rozpoznania i potencjalnie przenoszenia precyzyjnych pocisków kierowanych (PGM).
-
Berkut-VM - Strumieniowy dron bojowy/amunicja krążąca (loitering munition).
-
Mirotvorets - Konstrukcyjnie podobny do Berkut-VM, z naciskiem na zdolności uderzeniowe. Przystosowany do przenoszenia ładunków wybuchowych do jednorazowych ataków na cele naziemne.
-
Kvadro-1400 - Uderzeniowy bezzałogowy pojazd powietrzny (UCAV). Służy do rozpoznania, identyfikacji i niszczenie lekko opancerzonych oraz nieopancerzonych celów, w tym siły żywej.
Drony bojowe, takie jak Berkut-VM, były eksportowane (np. do Angoli w 2019 roku, do Demokratycznej Republiki Konga w 2025 roku), a Turkmenistan produkuje niektóre modele na licencji. Jednak ich atrakcyjność na rynkach międzynarodowych jest ograniczona w porównaniu z tureckimi (Bayraktar TB2) czy chińskimi dronami. Białoruś korzysta z rosyjskich technologii (np. Busel jako licencyjny Orlan-10) i planuje wspólną z Rosją fabrykę dronów, co może wpłynąć na rozwój nowych modeli bojowych.
Polecany artykuł:
