Według publikacji La Tribune z 18 października, Irak chce chronić swoją przestrzeń powietrzną w ramach rozszerzonego systemu obrony powietrznej (ziemia-powietrze i obrona powietrzna). Dlatego też krajowi udało się nabyć od francuskiej firmy Thales radary GM400 i GM200. W styczniu 2023 r., podczas wizyty w Paryżu, premier Iraku Mohammed Shia Al-Sudani spotkał się z przedstawicielami Thales Group, Dassault Group i Airbus, aby omówić możliwe dostawy radarów, samolotów Rafale i śmigłowców wojskowych do Bagdadu. W lipcu 2023 r. minister obrony Iraku Thabet Al-Abbasi i minister sił zbrojnych Francji Sebastien Lecornu przeprowadzili rozmowy z Thales Group na temat radaru GM400.
Teraz Bagdad ma nadzieję także pozyskać Rafale. Jak napisano w tekście, Irak ma plany nabycia 12 myśliwców Rafale za kwotę 3,2 miliarda dolarów, co ciekawe Irak ma zapłacić za umowę dostawami ropy naftowej do Francji. Pierwsze doniesienia o zainteresowaniu Iraku zakupem myśliwców pojawiły się na początku 2022 r. Jednak według francuskiego dziennika Irak nie będzie miał możliwości nabycia pocisków Meteor do samolotów Rafale, za przyczyną takiego stanu ma stać Izrael, który naciskał na Francję, by nie sprzedawała tych pocisków. Podobnie było kiedy Kair kupił samoloty Rafale 2010 roku, i wtedy Paryż nie dostarczył pocisków Meteor z powodu nacisków ze strony USA i Izraela. Zamiast tego Egipt musiał zadowolić się dostawą pocisków średniego zasięgu MICA.
Obecnie Irak użytkuje amerykańskie samoloty F-16C/D Block 52+ wraz z koreańskimi KAI T-50IQ Fighting Eagle. Co ciekawe w sierpniu tego roku, Irak złożył zamówienie na francuskie śmigłowce transportowe Airbus H225M Caracal w liczbie nowych 12 sztuk H225M Caracal i dwóch odnowionych H225, które zastąpią rosyjskie M-17. Według francuskiego dziennika La Tribune Francja wysłała również delegację wysokiego szczebla do Iraku, dot. samobieżnych haubic Caesar.
Polecany artykuł: