Czy ukraińska operacja wojskowa na terenie Rosji jest po prawie?

2024-08-31 10:23

Oczywiście, że Moskwa uważa ją za bezprawną, a rozpoczęcie SWO (specjalnej operacji wojskowej) za zgodne z prawem. Inną opinię w kwestii działań Sił Zbrojnych Ukrainy (SZU) w obwodzie kurskim ma sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Dotychczas, czyli od 6 sierpnia, polityk nie wypowiadał się w tej kwestii. Teraz w wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Welt am Sonntag” powiedział...

żołnierz ukraiński, SZU

i

Autor: pixabay.com

„Żołnierze, czołgi i bazy wojskowe Rosji są uzasadnionymi celami w świetle prawa międzynarodowego, Ukraina ma prawo się bronić i zgodnie z prawem międzynarodowym to prawo nie kończy się na (jej) granicy.

Dodał, że NATO nie zostało uprzedzone przez stronę ukraińską o jej planach dotyczących ofensywy w obwodzie kurskim i nie odegrało w nich żadnej roli. W tym miejscu trzeba wskazać, że odmienną opinię prezentuje Moskwa. Jens Stoltenberg zapowiedział, że Sojusz będzie nadal wspierać Ukrainę, dostarczając jej uzbrojenie i sprzęt niezbędne do odpierania rosyjskiej agresji.

Z zadowoleniem przyjął „jasne zobowiązanie Niemiec, że pozostaną wiodącym darczyńcą pomocy wojskowej dla Ukrainy w Europie i drugim na świecie”. Przypomnieć należy, że ubiegłym tygodniu na niemiecki rząd spadła fala krytyki po tym, gdy wyszło na jaw, że planuje zmniejszyć w 2025 r. wymiar pomocy wojskowej dla Ukrainy.

W nawiązaniu do ukraińskiej inicjatywy w obwodzie kurskim szef NATO stwierdził:

„Prezydent (Ukrainy Wołodymyr) Zełenski jasno powiedział, że operacja ma na celu stworzenie strefy buforowej, która zapobiegnie dalszym rosyjskim atakom (…) Jak wszystkie operacje wojskowe, ta również wiąże się z ryzykiem. Ale to Ukraina decyduje o tym, jak się broni”.

Garda: Dr Tomasz Smura z Fundacji Puławskiego o NATO

„Wall Street Journal” podkreśla, że autorem operacji jest głównodowodzący SZU – gen. Oleksandr Syrski. O tym wiadomo. Według amerykańskiego dziennika pod koniec lipca Syrsky zebrał najwyższych oficerów na tajne spotkanie, podczas którego przedstawił śmiały plan ożywienia osłabionych wysiłków militarnych kraju.

Generał powiedział, że armia ukraińska „zamienia się rolami z Moskwą”, rozpoczynając pierwszą od II wojny światowej inwazję na Rosję na dużą skalę. Podobno większość oficerów uczestniczących w tej odprawie była zaszokowana. Jeden z nich, już po 6 sierpnia, powiedział: „Rozwiewaliśmy mit, że Rosja jest krajem niezwyciężonym. Zrobiliśmy to, czego nikt nie zrobił przez 80 lat”.

Agencja prasowa UNIAN podaje: „Niektórzy stratedzy wojskowi i żołnierze kwestionują operację kurską, argumentując, że Syrski kieruje cenne rezerwy siły roboczej i sprzętu na nowy front, podczas gdy Rosja wykorzystuje zużyte linie obronne Ukrainy na froncie wschodnim, aby napierać do przodu. W odpowiedzi na inwazję Rosja wycofała kilka tysięcy żołnierzy z Ukrainy, ale nasiliła ataki na swój główny cel, Pokrowsk (…). Operacja Kursk zyskała powszechne uznanie za planowanie, tajność i szybkość. Analitycy i ukraińscy oficerowie twierdzą, że Syrski najwyraźniej wyciągnął wnioski z nieudanej kontrofensywy Ukrainy latem 2023 r., kiedy Ukraina konsultowała się z USA i innymi zachodnimi partnerami, rozmieściła nowo utworzone brygady i przekazała telegraficznie swoje plany za pośrednictwem filmów i komentarzy publicznych…”.

Siły Zbrojne Ukrainy kontynuują operację ofensywną w obwodzie kurskim. Prezydent Władimir Putin kilka dni temu wydał rozkaz wyparcia, do 1 października, Ukraińców z przejętych przez nich terytoriów...

Sonda
Czy Ukraina wygra wojnę z Rosją?