Defilada rozpoczęła się od części lotniczej, w której samoloty Patrouille de France – zespołu akrobacyjnego Sił Powietrznych – pozostawiły na niebie smugi w barwach francuskiej flagi. Następnie nad Łukiem Triumfalnym, Polami Elizejskimi i placem Zgody przeleciało 50 samolotów Sił Powietrznych oraz 9 maszyn marynarki wojennej. W pokazie uczestniczyły samoloty z Niemiec, Belgii, Włoch, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Szwajcarii. Był to symbol współpracy Francji z sojusznikami.
Następnie przez Pola Elizejskie przemaszerowało ponad 6500 wojskowych, żandarmów, policjantów i strażaków. Część lądową defilady otworzyło około 450 żołnierzy Indonezji, w tym muzycy orkiestry marszowej. Armia indonezyjska jest siódmą co do wielkości w Azji.
Portal Global Firepower umieszczał w 2020 roku siły zbrojne Indonezji na 16. miejscu na świecie, za Polską. W defiladzie wzięli udział także żołnierze z Belgii, Luksemburga i Finlandii, uczestniczący w siłach UNIFIL w Libanie. Przez Pola Elizejskie przemaszerowała załoga fregaty rakietowej Auvergne, która wielokrotnie wpływała na Bałtyk w ramach wsparcia działań NATO.
Podkreślono również udział 7. brygady pancernej wojsk lądowych, stacjonującej w Besancon, której żołnierze biorą udział w misji w Rumunii w ramach wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Gen. Loic Mizon, odpowiedzialny za organizację defilady, zapowiedział, że żołnierze 7. brygady pojawią się na pojazdach opancerzonych nie w mundurach paradnych, a bojowych.
Celem jest zaprezentowanie „środków bojowych, które są praktycznie gotowe do wyruszenia w stanie, w jakim zaprezentowały się obywatelom na Polach Elizejskich”.
Przez Pola Elizejskie przejechał sprzęt modernizowany w ramach programu Skorpion: czołgi Leclerc, wozy bojowe Jaguar, transportery Griffon i Serval. Na zakończenie pojawiła się Legia Cudzoziemska oraz kawalerzyści Gwardii Republikańskiej.
Na Polach Elizejskich pojawiła się tradycyjnie Legia Cudzoziemska, której żołnierze przemaszerowali przy muzyce tej formacji, w wolniejszym tempie niż inne jednostki (88 kroków na minutę wobec zwykłych 120). Całość zamknął przejazd kawalerzystów Gwardii Republikańskiej.
Macron inwestuje w armię
W przeddzień święta narodowego prezydent Macron zapowiedział zwiększenie budżetu obronnego Francji o 6,5 mld euro w ciągu najbliższych dwóch lat: o 3,5 mld euro w 2026 roku i o 3 mld euro w 2027. W 2027 roku Francja przeznaczy na obronę 64 mld euro.
Francuzi popierają dozbrojenie
Z sondażu opublikowanego przez dziennik "Le Figaro" wynika, że 84 proc. Francuzów ma dobrą opinię o siłach zbrojnych.
72 proc. ankietowanych popiera zwiększenie wydatków wojskowych, co oznacza wzrost o 15 pkt proc. w porównaniu z 2019 rokiem.W obliczu nowych zagrożeń geopolitycznych Francuzi opowiadają się za dozbrojeniem kraju.
Polecany artykuł:
