5. Lubuski Pułk Artylerii z nowymi HOMAR-K

2025-09-26 16:12

Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał na platformie X, że do 5. Lubuskiego Pułku Artylerii trafiło 8 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych Homar-K. Jak dodał wicepremier: "Docelowo w Sulechowie cały dywizjon artylerii rakietowej będzie wyposażony w ten nowoczesny sprzęt".

W tym tygodniu dostawy uzbrojenia dla Wojska Polskiego się nie zatrzymują, po informacji, że nowe armatohaubice Krab dotarły do 23. Śląskiego Pułku Artylerii, dziś (26 września) wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał na platformie X, że do 5. Lubuskiego Pułku Artylerii trafiło 8 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych Homar-K. Jak dodał Kosiniak-Kamysz: "docelowo w Sulechowie cały dywizjon artylerii rakietowej będzie wyposażony w ten nowoczesny sprzęt".

Moduły do wyrzutni Homar-K sukcesywnie trafiają do Polski w ramach realizacji umowy zawartej z południowokoreańską firmą Hanwha Aerospace. Moduły te, czyli zasadnicze elementy systemu rakietowego (kontenery startowe i systemy kierowania ogniem), są następnie integrowane z polskimi podwoziami Jelcz 8×8 oraz z krajowym systemem dowodzenia i łączności.

Pierwsze dostawy rozpoczęły się jeszcze w 2023 roku, a do końca 2024 roku do Polski dotarło 72 moduły. W styczniu 2025 roku kolejne 18 modułów przypłynęło drogą morską. Ostatnia dostawa miała miejsce w czerwcu, wtedy do Polski przybyło kolejne 9 modułów. Obecnie do Polski dostarczono 126 modułów wyrzutni HOMAR-K, spośród których 72 sztuki zostały już zintegrowane z podwoziami Jelcz. 

Początki zakupu systemu Homar-K sięgają kilku lat wstecz i wynikają z konieczności szybkiego wzmocnienia polskich zdolności rakietowych w odpowiedzi na narastające zagrożenie ze strony Rosji. Początkowo Polska planowała rozwijać program Homar w oparciu wyłącznie o amerykański system HIMARS, jednak prace te były spowalniane przez ograniczenia finansowe i licencyjne. W obliczu zaostrzenia sytuacji na wschodzie polski rząd, kierując się zasadą dywersyfikacji dostawców uzbrojenia oraz potrzebą szybkiego wyposażenia armii w systemy rakietowe, zdecydował się na zakup dwóch różnych systemów: HIMARS oraz Homar-K. Istotnym czynnikiem była zgoda Republiki Korei na szeroki transfer technologii, znacznie bardziej zaawansowany niż w przypadku USA, co pozwoliło polskiemu przemysłowi zbrojeniowemu, w tym Hucie Stalowa Wola i spółkom PGZ, na integrację, serwisowanie oraz przyszłą produkcję komponentów systemu w Polsce. Kontrakt z firmą Hanwha Aerospace podpisano w 2022 roku umowę ramową (3,55 mld USD) na 218 wyrzutni, 2 szkolne, 23 tys. pocisków, pakiety logistyczne i szkoleniowe. W 2024 r. druga umowa wykonawcza (1,6 mld USD) dodała 72 moduły, co daje łącznie 290 wyrzutni. W 2023 roku do Polski dotarły pierwsze elementy szkoleniowe, natomiast na przełomie 2024 i 2025 roku dostarczono pierwsze bojowe wyrzutnie wraz z amunicją i systemami wsparcia. W ramach umowy Polska uzyskała dostęp do amunicji o dużym zasięgu, a także możliwości rozwoju własnych kompetencji w zakresie konstrukcji i produkcji systemów rakietowych. 

Polska planuje zorganizowanie przynajmniej czterech dywizjonów rakietowych Homar-K do końca 2026 roku, wchodzących w skład artylerii rakietowej Wojsk Lądowych. 

Portal Obronny: Homar-K test CTM-290

Homar-K to polonizowana wersja systemu K239 Chunmoo, mobilnej artylerii rakietowej montowanej na podwoziach Jelcz 882.57 układzie 8x8 (z opancerzoną kabiną załogi), co zapewnia wysoką manewrowość i odporność na warunki terenowe, zintegrowanej z polskimi systemami łączności Fonet i Zautomatyzowanym Zestawem Kierowania Ogniem Topaz, co pozwala na współpracę z innymi jednostkami. System ten jest odpowiedzią na potrzebę zastąpienia starszych wyrzutni, takich jak BM-21 Grad czy RM-70, i wzmacnia konwencjonalne zdolności odstraszania, umożliwiając precyzyjne uderzenia na duże odległości.

System wykorzystuje pociski kierowane CGR-080 o zasięgu 80 km i balistyczne CTM-290 o zasięgu 290 km, z planowaną integracją polskich rakiet 122 mm. Homar-K jest modułowy, mobilny i umożliwia precyzyjne rażenie celów na dużych odległościach. System wyróżnia szybkie przeładowanie (15-20 min), odporność na zakłócenia i możliwość salw ogniowych. Transfer technologii obejmuje serwis i produkcję w Polsce (HSW, Jelcz), z planami lokalnej produkcji amunicji. Transfer technologii pozwala na serwisowanie i produkcję w Polsce, wzmacniając niezależność zbrojeniową. 

Portal Obronny SE Google News