Spis treści
- Szef Szin Betu: wyeliminujemy Hamas, to będzie nasze Monachium
- Liderzy muzułmańscy w Ameryce nie wesprą Joe Bidena w wyborach
- Armia rozpoczęła operację na południu Strefy Gazy; "będzie równie intensywna jak na północy"
- Armia odkryła około 800 tuneli w Strefie Gazy; około 500 z nich już zniszczono
- Armia izraelska zaatakowała w nocy "komórki terrorystyczne" w Strefie Gazy
Szef Szin Betu: wyeliminujemy Hamas, to będzie nasze Monachium
„Rząd wyznaczył nam za cel wyeliminowanie Hamasu. To nasze Monachium. Zrobimy to wszędzie, w Gazie, na Zachodnim Brzegu, w Libanie, w Turcji, w Katarze. To zajmie kilka lat, ale będziemy tam, by to zrobić" - podkreślił Bar w nagraniu wyemitowanym w niedzielę przez izraelskiego nadawcę publicznego Kan.
Mówiąc o Monachium, Bar odnosił się do reakcji Izraela na atak z 1972 r., kiedy terroryści z palestyńskiej grupy Czarny Wrzesień zabili 11 członków izraelskiej drużyny podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich w Monachium.
Odpowiedź Izraela polegała na ukierunkowanej kampanii odwetu przeciwko organizatorom zamachu.
Izrael poprzysiągł unicestwienie Hamasu po ataku na Izrael 7 października, kiedy bojownicy tej organizacji zabili ok. 1200 osób, głównie cywilów, i uprowadzili ok. 240 zakładników.
Według ministerstwa zdrowia Strefy Gazy do tej pory podczas będącej reakcją na atak Hamasu izraelskiej ofensywy w Gazie zginęło ponad 15 500 osób.
Poza Gazą przywódcy Hamasu mieszkają w Libanie, Turcji i Katarze lub często je odwiedzają. Katar pomógł w mediacji w sprawie rozejmu, który został zerwany w piątek.
Hamas jest uznany za grupę terrorystyczną przez Australię, Kanadę, Unię Europejską, Izrael, Japonię i Stany Zjednoczone.
Liderzy muzułmańscy w Ameryce nie wesprą Joe Bidena w wyborach
Przywódcy muzułmańscy w amerykańskich stanach wahających się na którą partię głosować zapowiadają, że w 2024 roku nie będą wspierać reelekcji prezydenta Joe Bidena. Mają pretensje o jego stanowisko w sprawie wojny Izrael-Hamas.
W USA 3,45 miliona osób – czyli 1,1 proc. populacji kraju identyfikuje się jako muzułmanie, raczej głosują na Demokratów. Około 64 proc. muzułmańskich wyborców poparło w 2020 roku Bidena, a 35 proc. Donalda Trumpa
„Kampania prezydenta Bidena na rzecz reelekcji w 2024 r. spotyka się z rosnącą presją ze strony muzułmańskich Amerykanów, którzy przyrzekli nie wspierać go w związku z jego stosunkiem do wojny Izrael-Hamas. (…) Przywódcy muzułmańscy z kilku wahających się stanów – w tym Arizony, Florydy, Georgii, Minnesoty, Nevady i Pensylwanii – przybyli do Dearborn w stanie Michigan, aby wypracować wspólne stanowisko. Nazwali swoją akcję #AbandonBiden (porzuć Bidena) i zapewniają, że dopilnują, aby nie pozostał na drugą kadencję” – podał w niedzielę Fox News.
Liderzy muzułmańscy i arabscy naciskają na demokratycznego prezydenta, aby wezwał do zawieszenia broni, ponieważ liczba ofiar śmiertelnych konfliktu Izrael-Hamas w Gazie stale rośnie. Według kierowanego przez Hamas Ministerstwa Zdrowia w Gazie, w sobotę liczba zabitych w wojnie Palestyńczyków wyniosła 15 200. Izraelczyków zginęło blisko 1200, większość podczas ataku Hamasu na Izrael 7 października.
Polecany artykuł:
Armia rozpoczęła operację na południu Strefy Gazy; "będzie równie intensywna jak na północy"
Akcja militarna na południu Strefy Gazy będzie równie intensywna jak na północy - powiedział szef sztabu generał Herzi Halevi w niedzielnym oświadczeniu.
Izraelskie media podały, że wojsko rozpoczęło działania na południu Strefy Gazy, wkraczając na obszar na wschód od Chan Junis - poinformowała agencja dpa. W rejonie miast Chan Junis i Rafah doszło do ciężkiego ostrzału, a wojsko nakazało ludności cywilnej opuszczenie kolejnych pięciu obszarów. "Chan Junis to niebezpieczna strefa walk" - ostrzegała armia na rozrzucanych nad południem Gazy ulotkach.
Po licznych wezwaniach armii izraelskiej setki tysięcy Palestyńczyków uciekły z ogarniętej walkami północnej części Strefy na południe. Według ONZ około 80 procent z ok. 2,2 miliona mieszkańców Strefy Gazy to obecnie przesiedleńcy wewnętrzni.
Zarządzany przez Hamas resort zdrowia przekazał, że liczba ofiar śmiertelnych wojny przekroczyła 15,5 tys. Resort nie podaje, jaką ich część stanowią cywile, a jaką - bojownicy.
Armia odkryła około 800 tuneli w Strefie Gazy; około 500 z nich już zniszczono
Od wejścia do Strefy Gazy izraelska armia odkryła już około 800 tuneli. Większość została zniszczona - podały w niedzielę Siły Obronne Izraela.
Zniszczono dotąd około 500 tuneli i szybów. Przed rozpoczęciem wojny terrorystyczna organizacja Hamas twierdziła, że zbudowała pod Strefą Gazy około 500 kilometrów tuneli, składających się na tzw. metro Gaza. Hamas wydał miliony dolarów i spędził długie lata, budując i doskonaląc sieć podziemnych przejść, z których niejedno prowadzi na terytorium Izraela - podkreślił portal dziennika "Jerusalem Post", zauważając, że to właśnie w tunelach przetrzymywano wielu izraelskich zakładników uprowadzonych do Gazy 7 października.
Szyby wlotowe tuneli znajdowały się na obszarach cywilnych, wiele z nich "rozlokowano w pobliżu lub wewnątrz instytucji edukacyjnych, przedszkoli, meczetów i placów zabaw” – podała armia. W niektórych tunelach żołnierze znaleźli broń Hamasu.
„Te ustalenia są kolejnym dowodem na cyniczny sposób, w jaki organizacja terrorystyczna Hamas wykorzystuje ludność cywilną jako żywe tarcze i przykrywkę dla swojej działalności terrorystycznej” – stwierdziła armia w oświadczeniu. Po odnalezieniu tuneli wojsko bada ich przebieg, a następnie je neutralizuje lub niszczy.
Polecany artykuł:
Armia izraelska zaatakowała w nocy "komórki terrorystyczne" w Strefie Gazy
W nocy z soboty na niedzielę izraelska armia atakowała z powietrza, wykorzystując samoloty i śmigłowce, "komórki terrorystyczne" w Strefie Gazy, w tym tunele, centra dowodzenia i składy broni - powiadomiło w niedzielę rano izraelskie wojsko.
W komunikacie poinformowano także, że siły lądowe z pomocą dronów uderzeniowych "wyeliminowały pięciu terrorystów Hamasu".
Tymczasem kierowane przez Hamas palestyńskie ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że siedmiu Palestyńczyków zginęło, a kilku innych zostało rannych w izraelskim nalocie na dom na wschód od miasta Rafah w południowej Strefie Gazy, przy granicy z Egiptem.
PM/PAP
Polecany artykuł: