Brytyjczycy wysyłają okręty na Morze Śródziemne. Izrael dokonuje nalotów na Strefę Gazy. Czy ofensywa nadchodzi?

2023-10-13 9:16

Wielka Brytania poinformowała, że wyśle dwa okręty marynarki wojennej do wschodniej części Morza Śródziemnego i rozpocznie loty obserwacyjne nad Izraelem, aby w ten sposób wesprzeć ten kraj po atakach Hamasu - podał w czwartek po południu dziennik "The Times". Z kolei Siły powietrzne Izraela zaatakowały w nocy z czwartku na piątek 750 wojskowych celów w palestyńskiej Strefie Gazy, "paraliżując ważne aktywa" terrorystycznej organizacji Hamas - podał izraelski portal I24 powołując się na wojsko. Izrael nakazuje także mieszańcom Gazy ewakuacje. Czy nadchodzi ofensywa wojsk izraelskich?

Spis treści

  1. Nie tylko amerykańskie okręty. Brytyjczycy wysyłają własne, by monitorować sytuacje
  2. Izrael atakuje cele Hamasu w Strefie Gazy i wykorzystują 6000 bomb
  3. Izrael nakazuje mieszańcom Gazy ewakuacje. Hamas zabrania. Nadchodzi ofensywa?
  4. Hamas szkolił się przy granicy z Izraelem, by przeprowadzić atak. Dlaczego Izrael nie zauważył?
  5. Rząd jedności narodowej w Izraelu

Nie tylko amerykańskie okręty. Brytyjczycy wysyłają własne, by monitorować sytuacje

Jak ujawnia dziennik "The Times", do tego regionu zostaną wysłane dwa okręty Royal Fleet Auxiliary, czyli floty wsparcia dla Royal Navy - RFA Argus i RFA Lyme Bay, które mają wejść w skład grupy reagowania przybrzeżnego. RFA Argus znajduje się na Gibraltarze, a RFA Lyme Bay był na początku tego tygodnia na kanale La Manche.

"The Times" zwraca uwagę, że Wielka Brytania posiada również dużą bazę lotniczą RAF Akrotiri na Cyprze, która była wykorzystywana do prowadzenia misji bombowych w Syrii i jest dogodną lokalizacją do prowadzenia misji zwiadowczych.

Według gazety, królewskie siły powietrzne prawdopodobnie wykorzystają do misji nad Izraelem samoloty Rivet Joint, które są jednymi z najbardziej zaawansowanych samolotów szpiegowskich na świecie i były intensywnie wykorzystywane nad Morzem Czarnym do misji obserwacyjnych wspierających Ukrainę, gdzie często towarzyszyły im myśliwce Typhoon.

Raport - Beata Górka-Winter: Otwiera się drugi front. Putin skorzysta najbardziej

Dziennik dodaje, że Wielka Brytania posiada również morskie samoloty patrolowe P-8 Poseidon, i choć są one głównie wykorzystywane do tropienia okrętów podwodnych, to mogą być wykorzystane do wsparcia misji.

Izrael otrzymał już znaczące wsparcie wojskowe od swojego najbliższego sojusznika, Stanów Zjednoczonych, które wysyłają do wschodniej części Morza Śródziemnego największy okręt wojenny na świecie - lotniskowiec "USS Gerald R. Ford".

Wysłanie brytyjskich okrętów w rejon Morza Śródziemnego, może ukazywać że sytuacja jest naprawdę poważna i kraje regionu zaczynają poważnie się obawiać czy kryzys nie wymknie się spod kontroli, zwłaszcza jak Izrael rozpocznie ofensywę. Wojna między Hamasem z Izraelem pokazuje także, że uwaga obecnie świata jest skierowana właśnie na ten region, a kwestia Ukrainy schodzi trochę na dalszy plan. Można spekulować, że kiedy sytuacja będzie robić się bardziej kryzysowa, to sojusznicy Izraela (USA i Wielka Brytania) czy inne większe państwa przekierują pomoc, która miała iść na Ukrainę do Izraela. Co może się odbić źle na prowadzonych działaniach przez Ukrainę. Kijów będzie teraz się musiał wykazać tym co ma, by pokazać że wsparcie nadal jest konieczne skoro odnosi jakieś sukcesy, ale bez wsparcia nie będzie to możliwe.

Izrael atakuje cele Hamasu w Strefie Gazy i wykorzystują 6000 bomb

Jak podał izraelski portal I24 lotnictwo izraelskie uderzyło w infrastrukturę Hamasu. Zbombardowano m.in. podziemne tunele, bazy terrorystów, domy służące jako kwatery wojskowe, magazyny uzbrojenia i centrale komunikacyjne.

Ataki w Strefie Gazy "sparaliżowały istotne aktywa wroga, a tym samym zaszkodziły mu w znaczący sposób" - cytuje portal I24 dowódcę jednej z eskadr lotniczych.

Dodatkowo Izraelskie Siły Powietrzne poinformowały 12 października na swoim profilu w serwisie X, o użyciu do tej pory 6000 bomb podczas ataków na pozycje Hamasu. Media izraelskie piszą, ze poza użyciem bomb różnego typu czy rakiet. Izrael wykorzystuje także klasyczne bomby grawitacyjne M117, które nie są tak celne jak nowoczesne. Co może powodować ataki także na cele cywilne. Zaobserwowano na serwisie X także bomby Mk-84, które są przenoszone przez samoloty F-15 oraz F-16.

Izrael nakazuje mieszańcom Gazy ewakuacje. Hamas zabrania. Nadchodzi ofensywa?

Izraelskie wojsko wydało w piątek rozkaz mieszkańcom miasta Gaza, by ewakuowali się na południe palestyńskiej Strefy to około 1,1 miliona Palestyńczyków. Jak pisze Reuters, uprzedzono, że armia będzie "kontynuować znaczące działania" w mieście w odwecie za atak palestyńskiego Hamasu na Izrael z 7 października.

Mieszkańcy Gazy mają 24 godziny na ewakuację. Wojsko ostrzegło również, by palestyńscy cywile nie zbliżali się w okolice bariery, która oddziela Izrael od Strefy Gazy i uprzedziło, że będą mogli wrócić na północ dopiero po ogłoszeniu przez armię pozwolenia.

Hamas nazwał wezwanie do ewakuacji palestyńskich cywilów z północnej części Strefy Gazy "komunikatem propagandowym" Izraela i nakazał im pozostanie w domach - podała agencja AP. Źródła bezpieczeństwa w Strefie Gazy podały, że mieszkańcom uniemożliwia się opuszczenie północnej części tego regionu - podała dpa. Powołując się na naocznych świadków agencja twierdzi, że Hamas "zatrzymał już kilku mieszkańców i nakazał im powrót na północ".

Może to sygnalizować zbliżającą się izraelską ofensywę lądową, choć nie zostało to potwierdzone. Poprzedniego dnia rzecznik sił zbrojnych Izraela powiedział, że choć armia przygotowuje się do wejścia do Strefy Gazy, to decyzja nie została jeszcze podjęta - przypomniała agencja AP.

Rzecznik ONZ Stephane Dujarric oznajmił, że rozkaz wydany mieszkańcom Gazy przyniesie "druzgocące konsekwencje humanitarne". Podkreślił też, że rozkaz izraelskiego wojska obejmuje również cały personel ONZ i osób przebywających w obiektach organizacji, w tym w szkołach, ośrodkach zdrowia i klinikach.

Hamas szkolił się przy granicy z Izraelem, by przeprowadzić atak. Dlaczego Izrael nie zauważył?

W dochodzeniu CNN przeanalizowano prawie dwa lata szkoleń i filmów propagandowych opublikowanych przez Hamas i jego filie i stwierdzono, że bojownicy szkolili się do ataku w co najmniej sześciu miejscach w Strefie Gazy.

Analiza CNN pokazuje, że obóz treningowy Hamasu został zbudowany i znajdował się bardzo blisko Erez Crossing, przejścia dla pieszych między Gazą a Izraelem, którym bojownicy Hamasu ostatecznie przedarli się w ubiegły weekend w krwawym ataku, w którym zginęło w Izraelu ponad 1,2 tys. osób.

Inny film nakręcony ponad rok temu pokazuje bojowników Hamasu ćwiczących starty, lądowania i ataki na paralotniach – ten sam niezwykły tryb, który Hamas zastosował ze śmiercionośnym skutkiem podczas ataku 7 października.

Zdjęcia satelitarne z dwóch lat, również sprawdzone przez CNN, nie wykazują żadnych oznak ofensywnej izraelskiej akcji wojskowej przeciwko któremukolwiek z sześciu zidentyfikowanych miejsc.

Rząd jedności narodowej w Izraelu

Izraelski parlament przegłosował w czwartek poszerzenie rządu o pięciu ministrów z opozycyjnej dotąd partii i utworzenie przez to rządu jedności. Premier Benjamin Netanjahu poinformował o powołaniu nadzwyczajnej komisji wojennej w rządzie, w skład której wejdzie on sam, minister obrony Joaw Galant i minister Beni Ganc.

Kneset zatwierdził nominacje na ministrów bez teki dla członków partii Jedność Narodowa: emerytowanych generałów i byłych szefów sztabu generalnego Beniego Ganca i Gadiego Ejzenkota, Gideona Saara, Hiliego Tropera i Jifata Szasza-Bitona.

Podczas sesji Netanjahu zapowiedział uruchomienie klauzul zapisanych w izraelskich prawach podstawowych, pełniących rolę konstytucji, które umożliwiłyby „wypowiedzenie wojny lub podjęcie znaczących działań militarnych”. To pozwoliłoby z kolei na przekazanie uprawnień nadzwyczajnej komisji gabinetu, w skład której wejdą premier, minister obrony i minister Ganc.

W Knesecie zasiada 120 osób. Obecnie koalicję rządu jedności tworzy 76 parlamentarzystów z siedmiu list wyborczych: prawicowego Likudu Netanjahu, dwóch partii reprezentujących społeczność żydów ultraortodoksyjnych, trzech ugrupowań wywodzących się ze środowisk radykalnie prawicowych i antyarabskich oraz dotychczas opozycyjnej prawicowo-liberalnej listy Jedność Narodowa Ganca.

Poza tą koalicją znalazła się duża centrowo-liberalna partia Jesz Atid (Jest Przyszłość) byłego premiera Jaira Lapida, partia narodowo-świecka Israel Beitenu (Izrael Nasz Dom) oraz partie lewicowe i arabskie.

PM/PAP

Sonda
Czy w Izraelu może zapanować stabilny pokój?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki