PPK, czyli Pistoliet Puliemiot Kałasznikowa. Bez niego nie byłoby „kałacha”

2024-01-19 8:00

Znawcy wiedzą, że peem przedstawiony na zdjęciu, dzierżony przez radzieckiego oficera, to nie tyle pierwowzór, co praprzodek AK (Awtomata Kałasznikowa), od jakiegoś czasu z dodatkiem „47” do skrótu. Wiedzę taką mają ci, którzy oglądali biograficzny film fabularny „Kałasznikowa” (2020) w reżyserii Konstantego Busłowa. Dla wszystkich innych jest ten krótki tekst. Zapraszamy do lektury.

PPK

i

Autor: Kałasznikow reż. Konstanty Busłow

OD STARSZEGO SIERŻANTA DO GENERAŁA-PORUCZNIKA

Inwokacji w stylu „to najpopularniejszy w świecie… niezawodny… legendarny” itd. nie będzie, bo o tym wszyscy wiedzą. Łącznie z tymi, którzy nie są ekspertami od broni strzeleckiej i tymi, którzy jeszcze nie oglądali filmu o twórcy AK. Przypomnieć należy, że Michaił Kałasznikow (1919-2013), postanowił dać Armii Czerwonej na początku pistolet maszynowy umożliwiający prowadzenie ognia ciągłego i pojedynczego pociskam. O naboju pośrednim jeszcze wtedy nie myślał. Znaczy się: większym od pistoletowych używanych przez „pepeszki” i mniejszym od przeznaczonych do powtarzalnych „mosinów”.

Gdy dojrzało w nim takie postanowienie, konstruktor miał na pagonach dystynkcję starszyny (starszego sierżanta), a w aktach osobowych – świadectwo ukończenia 10-klasowej szkoły podstawowej. U końca swego życia był już doktorem nauk technicznych i generałem-porucznikiem.

Gdyby urodził się w USA i tam stworzył AK, to byłby miliarderem – takie przynajmniej panuje przekonanie. Kałasznikow konstruował dla sowieckiej ojczyzny, za co miał względnie dostatnie życie w tamtejszej rzeczywistości oraz multum orderów i orderów. Swoją drogą: aż dziwi bierze, że tak zasłużony obywatel CCCP w tamtych czasach nie został odznaczony gwiazdą Bohatera Związku Radzieckiego. I na tytuł gieroja musiał czekać, aż Sowiety stały się Federacją Rosyjską.

Portal Obronny - Czy Polska jest przygotowana na ataki powietrzny?

SAMOUK PO PODSTAWÓWCE OPRACOWAŁ COŚ GODNEGO UWAGI

To tyle tytułem polityczno-historycznego wprowadzenia do tematu. A teraz przechodzimy do technicznych konkretów. Nim AK został zatwierdzony przez najwyższe czynniki do produkcji i namaszczenia awtomata na podstawą broń strzelecką żołnierza Armii Radzieckiej (do lutego 1946 r. – była ona Czerwoną, a dokładniej ujmując: Robotniczo-Chłopską Armią Czerwoną), minęło kilka lat prób.

Pierwszym egzemplarzem automatu Kałasznikowa była, oczywiście, sztuka prototypowa, grubo przedprodukcyjna. Miał krótką nazwę: PPK (Pistolet Pulemiot Kałasznikowa). Przetestowany na strzelnicy, zyskał dobre opinie. W prawie 80 lat później w Rosji pojawi się PPK-20, ale o tej broni, to przy innej okazji. PPK bez numeru był inny niż peemy dotychczas używane w ACz. Inna była przede wszystkim konstrukcja zamka. Była to solidna broń, ale wymagająca frezowania, co trwa i kosztuje.

Zatem PPK został ciepło przyjęty, ale wymagał modyfikacji. I tak powstał PPK-42, z którym Michaił Kałasznikow wystartował w ogólnoradzieckim konkursie na pistolet maszynowy dla walczącej z faszystami Armii Czerwonej. Wypadł dobrze, ale konkurs wygrał PPS konstrukcji Aleksieja Sudajewa (nie mylić z używanym od 1941 r. PPSz konstrukcji Gieorgija Szpagina).

I tę broń można uznać za praprzodka AK! PPK-42 był zasilany nabojami pistoletowymi 7,62x25mm Tokariewa. Miał magazynek na 25 nabojów, wybierak ognia pojedynczego i seryjnego, ale był cięższy od uznawanej za ciężki PPSz (pepesza).

PPK-42

i

Autor: Wikipedia

KAŁASZNIKOW NIE SKOPIOWAŁ NIEMIECKIEGO STURMGEWEHR 44

Nie udało się samoukowi wprowadzić w czasie II WŚ do armii broni własnej konstrukcji. Może to i dobrze, bo... Doświadczenia płynące z wojny miały duży wpływ na powstanie AK. Chodzi tu przede wszystkim o nabój pośredni stosowany w niemieckich StG-44, pierwszych w świecie karabinkach szturmowych i zasilanych takimi nabojami. Dzięki temu Kałasznikow zrezygnował z prac nad ulepszeniem PPK-42 i skupił się na konstruowaniu broni strzeleckiej nowego typu.

I tak powstał AK-46. Uważany za pierwowzór AK. OK. PPK-42 był praprzodkiem „kałacha”, a AK-46 był jego pierwowzorem. Dla laika to niczym, na wygląd, nie różni się od „klasycznego kałacha”. Konstrukcja AK-46 przypominała w pewnym stopniu mechanizmy M1 Garand, a konkretnie działanie z krótkim skokiem tłoka gazowego umieszczonego nad lufą i obrotowego zamka.

I wbrew temu co się mówi, ani ten AK-46, ani tym bardziej AK, nie były zrzynką z niemieckiego StG-44 (Sturmgewehr 44 - nazwę wymyślił dla tej broni sam Adolf Hitler). Karabinki były dość podobne do siebie, ale w szczegółach technicznych i zastosowanych rozwiązaniach różniły się znacząco.

AK-46

i

Autor: Wikipedia

JEDNAK AK-46 TEŻ NIE PRZEKONAŁ SOWIECKICH DECYDENTÓW

Z pomocą samoukowi przyszedł znacznie bardziej utytułowany konstruktor – Aleksiej Sudajew. Za jego radami Kałasznikow jeszcze bardziej uprościł karabinek, maksymalnie wyeliminował konieczność frezowania na rzecz tłoczenia blach.

Tak powstaje AKS-47 (S oznacza – składnoj – składana kolba). Ważył o połowę mniej od wcześniejszych konstrukcji Kałasznikowa, czyli circa 3 kg. Model z drewnianą kolbą był cięższy. Magazynek mieścił 30 nabojów 7,62 x 39 mm. Z tą bronią Kałasznikow stanął do prób państwowych. Pokonał w nich dwóch konkurentów. Wygrał konkurs i jako jego dzieło, jako AK, zostało w 1949 r. przyjęte przez Armię Radziecką, a z czasem przez wszystkie armie sojusznicze, te oficjalne, jak i nieoficjalne. Zdjęcia AK nie dodaję, bo każdy wie, jak on wygląda.

Dziś Koncern Kałasznikowa produkuje około 95 proc. broni strzeleckiej w Rosji i zaopatruje w nią ponad 27 krajów na całym świecie, co czyni go największym producentem broni palnej w Rosji. Spółka z siedzibą w Iżewsku nie produkuje już AK-47 (by użyć tego oznaczenia już zakorzenionego mocno w branży).

Koncern projektuje i produkuje szeroką gamę broni cywilnej i wojskowej, w tym karabiny szturmowe, karabiny snajperskie, karabiny maszynowe, karabiny myśliwskie, strzelby, kierowane pociski artyleryjskie, zdalnie sterowane stanowiska uzbrojenia, pojazdy bezzałogowe i roboty wojskowe, a nawet wielofunkcyjne łodzie specjalnego przeznaczenia. A wszystko miało początek w PPK…

Sonda
Twoim zadniem, kto produkuje najlepsze karabinki i pistolety maszynowe?