Pierwsza bomba nuklearna B61-13 zmontowana. Rok wcześniej niż planowano

2025-05-20 19:00

Chris Wright, Sekretarz Energii USA ogłosił zakończenie montażu pierwszej bomby termonuklearnej B61-13. Najnowsza wersja broni jądrowej pochodzącej z rodziny B61 powstała blisko rok przed planowanym terminem i mniej niż dwa lata po ogłoszeniu programu. Według Narodowej Administracji Bezpieczeństwa Jądrowego USA czyni to B61-13 "jednym z najszybciej opracowanych i wdrożonych systemów uzbrojenia od czasów zimnej wojny".

B61-13

i

Autor: Departament Energii USA Bomba termonuklearna B61-13

Spis treści

  1. Modernizacja arsenału nuklearnego USA
  2. B-61-13 wykorzystuje sprawdzone wcześniej rozwiązania
  3. Nowa broń, nowe realia pola walki

Modernizacja arsenału nuklearnego USA

Modernizacja amerykańskiego arsenału nuklearnego jest kluczowa dla realizacji prezydenckiej doktryny "pokój przez siłę" Donalda Trumpa – powiedział Chris Wright. – Niezwykłe tempo produkcji bomby B61-13 jest dowodem pomysłowości naszych naukowców i inżynierów oraz pilnej potrzeby wzmocnienia odstraszania w tej niestabilnej, nowej epoce. [...] Ten sukces jest sygnałem amerykańskiej siły – zarówno dla naszych przeciwników, jak i sojuszników - dodał.

Narodowa Administracja Bezpieczeństwa Jądrowego USA (ang. National Nuclear Security Administration, NNSA) przypomina, że bomba B61 jest filarem powietrznego komponentu amerykańskiej triady nuklearnej, a zarazem najdłużej używaną i najbardziej wszechstronną bronią w amerykańskim arsenale jądrowym. Jej historia sięga lat 60. XX wieku, kiedy to w czasie zimnej wojny Stany Zjednoczone rozpoczęły rozwój lekkiej, taktycznej broni jądrowej, możliwej do przenoszenia przez różne samoloty bojowe.

Pierwsze modele – B61 Mod 0 – zaczęto produkować w 1968 roku. Od tego czasu bomba przeszła szereg modyfikacji, dopasowując się do zmieniających się wymagań pola walki i postępujących technologii. Jej najnowsza wersja – B61-13 to odpowiedź na aktualnie warunki geopolityczne, a szczególnie rosnące zagrożenie ze strony Chin i Rosji.

B-61-13 wykorzystuje sprawdzone wcześniej rozwiązania

Budowa B61-13 została ogłoszona przez Departament Obrony USA w październiku 2023 r. Pentagon podkreślał wówczas, że nie chodzi o zwiększanie ogólnej liczby głowic jądrowych, lecz o dostosowanie arsenału do współczesnych potrzeb operacyjnych. B61-13 ma bowiem zastąpić część starszych bomb B61-7 i jednocześnie zapewniać większą moc od bomby B61-12, której ostatni egzemplarz powstał zaledwie pięć miesięcy temu.

Warto tutaj zauważyć, że B61-13 zachowuje ten sam system naprowadzania z użyciem INS (Inertial Navigation System) i zestawu aerodynamicznych sterów, umożliwiających precyzyjne zrzuty z dużej wysokości, co B61-12. Jednak w odróżnieniu od wcześniejsze wersji, która ma moc regulowaną w zakresie do około 50 kiloton, B61-13 ma oferować znacznie większy potencjał rażenia – podobnie jak wcześniejsza B61-7, której siła wybuchu dochodziła do 360 kiloton.

Garda: Gen. Cur o przyszłości SP RP

Członkowie Międzynarodowej Kampanii na rzecz Zniesienia Broni Nuklearnej (ang. International Campaign to Abolish Nuclear Weapons, ICAN) jakiś czas temu zwracali uwagę, że pojedyncza bomba B61-13 będzie do 24 razy potężniejsza niż bomba „Little Boy”, zrzucona z amerykańskiego bombowca „Enola Gay” na Hiroszimę w sierpniu 1945 roku, która eksplodowała z siłą 15 kiloton. Na skutek wybuchu miasto zostało niemal całkowicie starte z powierzchni ziemi, a według różnych szacunków w jego momencie zginęło od 70 do 90 tysięcy osób. Z kolei do końca 1945 roku liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do około 140 tysięcy. Ludzie umierali z powodu oparzeń, urazów mechanicznych i przede wszystkim od skutków napromieniowania.

NNSA wyjaśniła, że wersja B61-13 będzie certyfikowana wyłącznie do użycia przez strategiczne bombowce i rozmieszczana jedynie w bazach na kontynentalnym terytorium Stanów Zjednoczonych. W praktyce oznacza to kompatybilność z bombowcami B-21 Raider, które wejdą do służby najprawdopodobniej w latach 2026-2027, a także przeznaczenie bomb do obrony strategicznych interesów USA. „Bomba B61-13 zapewni prezydentowi dodatkowe opcje nuklearne w przypadku potrzeby rażenia szczególnie trudnych do zniszczenia oraz rozległych celów wojskowych” – podkreśliła agencja rządowa.

Nowa broń, nowe realia pola walki

Decyzja o opracowaniu B61-13 wpisuje się w strategię dostosowania amerykańskiego arsenału jądrowego do realiów XXI wieku — z naciskiem na odstraszanie dwóch równorzędnych konkurentów nuklearnych. Nie można zapominać, że Rosja od lat prowadzi intensywną modernizację swojego arsenału strategicznego i taktycznego, rozwijając m.in. nowe głowice o zmiennej mocy, systemy hipersoniczne i zdolności uderzenia z zaskoczenia. Jednocześnie coraz bardziej konfrontacyjne działania Moskwy, w tym groźby użycia broni jądrowej w kontekście wojny w Ukrainie, skłaniają USA do przemyślenia struktury własnych sił odstraszania.

Z kolei Chiny prowadzą szybki i szeroko zakrojony rozwój swojego arsenału nuklearnego, budując nowe silosy rakietowe i testując zaawansowane środki przenoszenia, co po raz pierwszy zmusza Waszyngton do jednoczesnego uwzględnienia dwóch potencjalnych przeciwników nuklearnych o wysokim poziomie zdolności ofensywnych.

Portal Obronny SE Google News