Lotniskowce nie są okrętami szczególnie kojarzonymi z włoską marynarką wojenną, ale jest ona jedną z nielicznych na świecie, która dysponuje okrętem tej klasy. Mówimy tu o jednej jednostce, która de facto łączy cechy okrętu desantowego, śmigłowcowca i lotniskowca przystosowanego do samolotów pionowego startu (VTOL). Pierwsze tego typu unikalne samoloty weszły do służby w 1995 roku i trafiły na pokład lekkiego lotniskowca Giuseppe Garibaldi. Były to amerykańskie AV-8B Harrier II, zamówione w liczbie 16 egzemplarzy wersji jednomiejscowej i dwóch, dwumiejscowych TAV-8B służących do szkolenia. Co ciekawe, było to możliwe dzięki zmianie włoskiego prawa, które wcześniej pozwalało na posiadanie stałopłatów (samolotów) jedynie siłom powietrznym, marynarce wojennej pozostawiając jedynie śmigłowce.
Włoskie Harriery po wejściu do służby wzięły udział w kilku operacjach bojowych, między innymi nad Somalią, Kosowem i Libią. Na początku nowego stulecia Włochy uzupełniły flotę, modernizując ją do standardu AV-8B+ Harrier Plus, co oznaczało m.in. dostosowanie do nowych typów uzbrojenia, w tym pocisków powietrze-ziemia średniego zasięgu AIM-120 AMRAAM.
W tym samym czasie ruszyła budowa nowego włoskiego lotniskowca typu Cavour. Jednostka weszła do służby w 2009 roku, zastępując Garibaldiego w roli okrętu flagowego Marynarki Wojennej Włoch. Dekadę później zapadłą decyzją o modernizację Cavour z myślą o nowej generacji samolotów bojowych. Okręt przeszedł w Tarencie prace, obejmujące m.in. wzmocnienie pokładu startowego i pokrycie go żaroodporną powłoką o powierzchni 4200 m² oraz unowocześnienie i zmiany wyposażenia pokładowego i systemów wymiany danych.
Wszystko to po to, aby dostosować lotniskowiec do operowania nowymi samolotami pionowego startu 5. generacji typu F-35B Lightning II. Włoska marynarka wojenna zamówiła 20 maszyn tego typu, lecz dotąd zaledwie kilka sztuk zostało dostarczonych i trafiło na pokład Cavour.
Pierwsze F-35B wylądowały na nim w marcu 2021 roku, jednak nie były to samoloty włoskie, ale amerykańskie, biorące udział w próbach u wybrzeży USA. Pierwszy włoski myśliwiec 5. generacji wylądował na Cavour dopiero 30 lioca 2021 roku.
Obecnie na pokładzie włoskiego okretu flagowego można spotkać mieszane siły, złożone z wiekowych AV-8B+ i nowiutkich F-35B, zmontowanych we włoskich zakładach. W ćwiczeniach Neptune Strike 25-1 biorą udział po trzy samoloty każdego z typów, co daje unikalną okazję porównania ich możliwości w powietrzu.
O ile F-35 z pewnością przeważa uzbrojeniem, sensorami i prędkością, to starsze i wolniejsze AV-8B+ zdają się górować zwrotnością i dynamiką lotu, ze względu na odmienny układ napędu i sterowania. Ich silnik wykorzystuje cztery obrotowe dysze umieszczone po bokach samolotu, które można w pewnym zakresie obracać w czasie lotu, aby zwiększyć zwrotność maszyny. F-35B nie posiada takiej możliwości, gdyż do startu używa obracanej dyszy głównej, oraz dodatkowej turbiny umieszczonej za kabiną pilota, która uruchamiana jest jedynie do skróconego lub pionowego startu i lądowania.