Spis treści
- Irański arsenał również na wyczerpaniu?
- Bilans dotychczasowych ataków
- System Arrow - jeden z filarów bezpieczeństwa Izraela
- Ograniczenia systemu Arrow
Irański arsenał również na wyczerpaniu?
Z kolei Danny Citrinowicz, były wysoki przedstawiciel izraelskiego wywiadu, w rozmowie z portalem Iran International wyraził przekonanie, że reżimowi w Teheranie również kończą się rakiety balistyczne. Według Citrinowicza, na początku wojny szacunki wywiadu wskazywały, że Iran dysponował około 2 tysiącami pocisków rakietowych. W wyniku działań wojennych oraz izraelskich ataków na wyrzutnie rakiet i zakłady produkcyjne, obecnie Iran ma ich jeszcze około 1,2 tysiąca.
Bilans dotychczasowych ataków
Według danych izraelskiego wojska, od początku kampanii wojskowej na Izrael wystrzelono mniej niż 400 pocisków rakietowych oraz setki dronów. W nocy z wtorku na środę Iran przeprowadził kolejne ataki rakietowe na Izrael, wystrzeliwując około 25 pocisków. W tym samym czasie izraelskie lotnictwo zaatakowało Teheran. Eksplozje były słyszane nie tylko w irańskiej stolicy, ale także w sąsiednim mieście Karadż – podały irańskie media.
System Arrow - jeden z filarów bezpieczeństwa Izraela
System Arrow to jedno z najbardziej zaawansowanych rozwiązań w dziedzinie przeciwrakietowej obrony powietrznej na świecie. Zaprojektowany wspólnie przez izraelski przemysł obronny i amerykańską agencję MDA (Missile Defense Agency), stanowi najwyższy, strategiczny poziom wielowarstwowej tarczy Izraela, odpowiadającej na zagrożenia ze strony rakiet balistycznych średniego i dalekiego zasięgu.
System Arrow, zarówno w wersjach Arrow 2, jak i Arrow 3 pełni funkcję przechwytywania pocisków balistycznych poza atmosferą lub w jej górnych warstwach, zanim osiągną cel nad izraelskim terytorium. Takie podejście, polegające na uderzeniu w rakietę w fazie końcowej jej lotu zapewnia skuteczność wobec głowic przenoszących ładunki konwencjonalne, chemiczne czy jądrowe. Rola systemu Arrow jest dla Izraela fundamentalna. To filar tzw. górnego piętra izraelskiej obrony przeciwrakietowej.
Wraz z systemami Proca Dawida i Żelazna Kopuła, Arrow tworzy spójną, zintegrowaną architekturę obrony, która reaguje w zależności od klasy, zasięgu i trajektorii atakującego pocisku. Żelazna Kopuła odpowiada za przechwytywanie rakiet krótkiego zasięgu i pocisków moździerzowych, Proca Dawida skupia się na zagrożeniach ze średniego dystansu, a Arrow to ostatnia linia obrony przed pociskami strategicznymi, które są często wystrzeliwane setki kilometrów od izraelskich granic.
Ograniczenia systemu Arrow
Mimo swojej zaawansowanej konstrukcji i roli kluczowego komponentu izraelskiej obrony przeciwrakietowej, system Arrow nie jest pozbawiony ograniczeń. Mowa tutaj przede wszystkim o wysokiej cenie operacyjnej i kosztach samych pocisków przechwytujących. Eksperci szacują, że każde odpalenie rakiety Arrow 2 lub Arrow 3 to wydatek rzędu kilku milionów dolarów. Do tego dochodzi wspomniana ograniczona ich liczba, a także określone możliwości produkcji rakiet.
Innym ograniczeniem jest silna zależność systemu Arrow od rozpoznania i wczesnego ostrzegania, zarówno przy użyciu własnych systemów radarowych, jak i danych dostarczanych przez amerykańskie stacje AN/TPY-2 czy satelity. W przypadku zmasowanego ataku saturacyjnego, szczególnie jeśli byłby on skoordynowany z zakłóceniami elektronicznymi lub cyberatakami, istnieje ryzyko „przeciążenia” systemu, czyli sytuacji, w której liczba nadlatujących celów przewyższy możliwości ich przechwycenia.
Ograniczeniem pozostaje również fizyka działania samego systemu. Arrow nie jest bowiem w stanie reagować na zagrożenia, które pojawiają się nagle w niewielkiej odległości od celu. W praktyce oznacza to, że nie zapewnia pełnej ochrony "tuż nad głowami". Dlatego jego skuteczność zależy od czasu reakcji i odpowiednio wczesnego wykrycia startu rakiety przeciwnik
