Baza Al Udeid. Amerykańska forteca w Katarze pod irańskim ogniem

2025-06-23 20:15

W poniedziałek, 23 czerwca pojawiły się informacje o ataku Iranu na amerykańską bazę Al Udeid w Katarze. W jej kierunku Irańczycy mieli wystrzelić ok. 10 rakiet balistycznych. Baza ta od ponad dwóch dekad stanowi kluczowy filar amerykańskiej obecności wojskowej w Zatoce Perskiej. To stąd dowodzone były misje w Iraku, Syrii, Afganistanie czy Jemenie.

Spis treści

  1. Atak na bazę Al Udeid
  2. Amerykańska obecność wojskowa w Katarze
  3. Co znajduje się w bazie Al Udeid?
  4. Ewakuacja Al Udeid

Atak na bazę Al Udeid

W poniedziałek, 23 czerwca Iran przeprowadził atak na amerykańska bazę wojskową w Katarze. Jak poinformował później prezydent USA Donald Trump w swoich mediach społecznościowych Truth Social, w kierunku Al Udied wystrzelonych zostało 14 pocisków - 13 spośród nich zostało zestrzelonych, a jeden został „puszczony wolno”, ponieważ „zmierzał w nieszkodliwym kierunku”. Trump podziękował też Iranowi za wcześniejsze poinformowanie o planowanym uderzeniu.

„Z przyjemnością informuję, że ŻADEN Amerykanin nie ucierpiał, a szkody były minimalne. Co najważniejsze, wygląda na to, że „wyrzucili to z siebie”, i miejmy nadzieję, że nienawiść już się nie powtórzy. Chciałbym podziękować Iranowi za wczesne ostrzeżenie, które umożliwiło uniknięcie ofiar i rannych. Być może teraz Iran będzie mógł podążać drogą pokoju i harmonii w regionie, a ja z entuzjazmem zachęcę Izrael, by uczynił to samo” - napisał Trump.

Amerykańska obecność wojskowa w Katarze

Al Udeid, zlokalizowana około 30 kilometrów na południowy zachód od stolicy kraju Ad‑Dauhy, jest największą amerykańską instalacją wojskową na Bliskim Wschodzie. Jej strategiczne położenie, zaledwie kilkaset kilometrów od terytorium Iranu, od lat czyni ją jednym z głównych punktów operacyjnych Pentagonu w regionie. To stąd dowodzone były misje w Iraku, Syrii, Afganistanie czy Jemenie. Po raz pierwszy amerykańskie siły rozmieszczono w Al Udeid w 2002 roku, w przededniu operacji „Iraqi Freedom”, a baza szybko przekształciła się w regionalne centrum dowodzenia Centralnego Dowództwa USA (CENTCOM). Aktualnie można powiedzieć, że jest kluczowym czynnikiem odstraszającym potencjalnych przeciwników USA w regionie.

Na co dzień na terenie kompleksu stacjonuje około 10 000 żołnierzy amerykańskich i koalicyjnych, w tym z Wielkiej Brytanii i Australii. Bazę „odwiedzali” też polscy żołnierze. Przykładowo, pojawili się tutaj w związku z operacją Inherent Resolve, czyli misją przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu (ISIS) w Iraku i Syrii. W ramach tej operacji komponenty rozpoznawcze, logistyczne i wspierające siły koalicyjne były rozmieszczane m.in. w Al Udeid. W skład kontyngentu wchodziły m.in. załogi samolotów F-16, które stacjonowały w innych miejscach, ale korzystały z zaplecza logistycznego dostępnego w takich bazach jak właśnie Al Udeid.

Nie można bowiem zapominać, że w Al Udeid znajdują się rozbudowane instalacje techniczne i operacyjne, w tym pas startowy o długości ponad 3,8 kilometra (który umożliwia starty i lądowania największych samolotów wojskowych takich jak B-52 i C-5 Galaxy), olbrzymie zbiorniki paliwa, centra łączności satelitarnej oraz jeden z największych amerykańskich magazynów uzbrojenia poza granicami kraju. Wszystko to, co potrzebne jest do sprawnego realizowania różnego rodzaju operacji i szybkiego reagowania w razie wystąpienia takiej potrzeby.

Co znajduje się w bazie Al Udeid?

Na co dzień baza Al Udeid gości samoloty rozpoznawcze RC‑135 Rivet Joint, bezzałogowce MQ‑9 Reaper, powietrzne tankowce KC‑135 Stratotanker i KC‑10 Extender, bombowce strategiczne B‑52 oraz myśliwce wielozadaniowe F‑15E Strike Eagle. W przeszłości z tego miejsca operowały również B‑1B Lancer, a na potrzeby rotacyjnych misji USAF wykorzystywano również F‑22 Raptor.

Całość infrastruktury została podporządkowana prowadzeniu misji uderzeniowych, rozpoznawczych i wsparcia powietrznego na całym obszarze operacyjnym CENTCOM, który obejmuje m.in. Iran, Irak, Syrię, Afganistan i Półwysep Arabski.

Ewakuacja Al Udeid

Nieoficjalnie mówi się, że baza została ewakuowana już jakiś czas temu. Na kilka godzin przed irańskim atakiem rakietowym amerykańskie dowództwo miało wydać decyzję o częściowej ewakuacji bazy. Źródła wojskowe przekazały, że część personelu przeniesiono do schronów i zewnętrznych instalacji awaryjnych, natomiast infrastruktura lotnicza została zabezpieczona w trybie „defense lockdown”.

Alarm podniesiono po tym, jak amerykański wywiad wykrył aktywność rakiet balistycznych w zachodnim Iranie. Zbiegło się to w czasie z irańskimi groźbami odwetu po ataku USA na irańskie ośrodki nuklearne. Choć w wyniku ostrzału nie doszło do bezpośrednich ofiar, Al Udeid po raz pierwszy od początku swojej działalności znalazła się na celowniku rakiet wystrzelonych bezpośrednio z terytorium Islamskiej Republiki Iranu. Warto jednak przypomnieć, że już w 2020 roku, po amerykańskim zabójstwie generała Kasema Sulejmaniego, Iran groził uderzeniem w Al Udeid, a także inne amerykańskie bazy w regionie.

Portal Obronny SE Google News