- Ukraina wzmacnia swoją obronę powietrzną, otrzymując kolejny komponent systemu Patriot, za co prezydent Zełenski dziękuje Niemcom.
- Wzmocnienie to ma kluczowe znaczenie w obliczu rosyjskiego terroru, a Niemcy dostarczą Ukrainie kolejne systemy Patriot do końca 2025 roku.
- Dowiedz się, dlaczego obrona powietrzna Ukrainy jest tak ważna dla bezpieczeństwa całej Europy i jakie dalsze kroki są planowane.
Kluczowe wzmocnienie obrony powietrznej Ukrainy
Wołodymyr Zełenski poinformował w niedzielę, że Ukraina wzmocniła swoją obronę powietrzną o kolejny komponent systemów rakietowych Patriot. Prezydent Ukrainy podziękował Niemcom oraz kanclerzowi Friedrichowi Merzowi za ten "wspólny krok na rzecz ochrony życia przed rosyjskim terrorem". „Wzmocniliśmy komponent Patriotów w naszej ukraińskiej obronie przeciwlotniczej. Dziękuję Niemcom i osobiście kanclerzowi Friedrichowi Merzowi za ten wspólny krok na rzecz ochrony życia przed rosyjskim terrorem” - podkreślił Zełenski. Dodał również, że przygotowania do tego wzmocnienia trwały od pewnego czasu, a osiągnięte ustalenia zostały zrealizowane.
Informacja ta pojawiła się krótko po tym, jak minister obrony Niemiec, Boris Pistorius zapowiedział, że Berlin dostarczy Ukrainie dwa systemy Patriot do końca 2025 r. Decyzja ta została podjęta po zawarciu porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi, w ramach którego w trybie przyśpieszonym Niemcy otrzymają nowe systemy Patriot, za które zapłaci Berlin.
Na początku sierpnia br. Pistorius mówił: „Niemcy mogą wesprzeć Ukrainę najpierw wyrzutniami, a potem dodatkowymi częściami systemów Patriot”. Jak informowano, dwa systemy Patriot miały zostać dostarczone Ukrainie w najbliższych dniach, a dodatkowe części do systemów w ciągu nadchodzących 2-3 miesięcy. Niemcy dostarczyły już wcześniej Ukrainie trzy systemy Patriot, a według Berlina, wysłanie kolejnych nie osłabi ich wkładu w sojusz obronny NATO.
Patrioty z Niemiec, ale nie tylko
Systemy Patriot, to nie jedyne wzmocnienie obrony przeciwlotniczej Ukrainy przez Niemców. Siły Zbrojne Ukrainy korzystają też z systemów obrony powietrznej IRIS-T. Pod koniec lipca br. ambasador Ukrainy w Niemczech, Oleksii Makeiev, w wywiadzie dla Europejskiej Prawdy mówił, że Ukraina otrzyma od Niemiec 11 dodatkowych systemów IRIS-T. Spośród 18 zamówionych systemów IRIS-T SLM, siedem już dostarczono, a pozostałe 11 ma dotrzeć w miarę postępu produkcji.
IRIS-T radzi sobie ze zwalczaniem pocisków manewrujących, dronów, czy samolotów, ale jest mniej efektywny w przypadku pocisków balistycznych typu Iskadner i Kindżał. Podczas wspomnianej rozmowy Makeiev stwierdził, że w ich przypadku niezawodny jest Patriot, dlatego Ukraina potrzebuje co najmniej dziesięciu baterii Patriot. Szacuje się jednak, że do pokrycia całego terytorium Ukraina potrzebuje co najmniej 25 systemów Patriot. Same systemy to jednak nie koniec potrzeb Ukraińców, ponieważ do skutecznej obrony potrzebne są też pociski przechwytujące. Ich cena, w zależności od wariantu, waha się w okolicach kilku milionów dolarów za sztukę.
Rosyjski terror i międzynarodowe bezpieczeństwo
Prezydent Zełenski zaznaczył, że rosyjskie ataki z powietrza pozostają głównym elementem działań Kremla i jego przywódcy Władimira Putina. „Rosyjskie uderzenia z powietrza to główna stawka Putina w tej wojnie – właśnie terrorem chce on zrekompensować swoją niezdolność do osiągnięcia celów na ziemi. Dlatego każde wzmocnienie naszej obrony przeciwlotniczej dosłownie przybliża nas do zakończenia wojny” - oświadczył Zełenski. Podkreślił również, że skuteczność ukraińskiej obrony przeciwlotniczej będzie miała znaczenie dla bezpieczeństwa innych krajów. „Nasze możliwości będą w stanie zagwarantować bezpieczeństwo nie tylko Ukrainie, lecz także naszym partnerom, kiedy będzie to potrzebne. Ponieważ nasze bezpieczeństwo jest niepodzielne, nasza obrona przeciwlotnicza ma chronić nas wszystkich” – wyjaśnił prezydent Ukrainy.
Zełenski poinformował również, że trwają rozmowy w sprawie dalszych kroków mających na celu wzmocnienie systemu obrony powietrznej. „Negocjacje toczą się zarówno na poziomie rządów, jak i bezpośrednio z producentami niezbędnych systemów. Będą kolejne wyniki” - zapowiedział.