Zamach na rosyjskiego dowódcę bombowca strategicznego Tu-95. Został zastrzelony we własnym aucie

2024-02-14 21:19

Dowódca rosyjskiego bombowca strategicznego Tu-95MS, major Oleg Stegaczow, padł ofiarą zamachu. Wojskowy został postrzelony i prawdopodobnie zabity w swoim samochodzie, w mieście Engels. Warto zaznaczyć, że to obok głównej bazy rosyjskiego lotnictwa strategicznego, w której stacjonują samoloty Tu-95 i Tu-160. O zdarzeniu poinformował Główny Zarząd Wywiadu (HUR) Ministerstwa Obrony Ukrainy.

Na kanale społecznościowym tej służby opublikowano informacje i zdjęcia z miejsca zdarzenia, dodając też informację - "Przypominamy, że wszyscy zbrodniarze wojenni spotkają się z odwetem. Znamy wasze nazwiska, adresy, numery samochodów, codzienne trasy i zwyczaje". Załączono również zdjęcia i informacje na temat rosyjskiego oficera, który służył w bazie lotniczej Engels i zdaniem ukraińskiego wywiadu brał udział w atakach na cele cywilne z użyciem pocisków manewrujących. Dodano również informację, że trwa ustalanie czy rosyjski pilot zginął, czy został ranny w zamachu. Obecnie brak jest jakichkolwiek informacji ze strony rosyjskiej na ten temat.++

Bombowce strategiczne Tu-95MS przenoszą pociski manewrujące CH-555 i Ch-102, które są wykorzystywane do ataków na miasta w głębi terytorium Ukrainy. Przede wszystkim na Kijów i Odessę. Maszyny lotnictwa strategicznego Rosji startują z różnych baz, ale ich macierzysta jednostka znajduje się właśnie w położonej około 730 km na południowy wschód od Moskwy bazie lotniczej Engels. Personel mieszka w pobliskim mieście o tej samej nazwie.

Bombowiec strategiczny Tu-95 został oblatano ponad 70 lat temu, ale jego kolejne wersje stanowią trzon sił strategicznych Rosji, podobnie jak amerykańskie lotnictwo opiera się na niewiele młodszych maszynach B-52. Dzieje się tak, ponieważ oba samoloty spełniają to samo zadanie, to znaczy stanowią latającą platformę startową dla pocisków manewrujących o zasięgu tysięcy kilometrów.

Jednak o ile amerykański bombowiec napędzają silniki odrzutowe, Rosjanie wybrali opcję 4 silników turbośmigłowych o mocy 15000 KM, z których każdy napędza dwa przeciwbieżne śmigła. Samolot ma jednocześnie skośne skrzydła i stateczniki oraz smukły kadłub, pasujące raczej do maszyny odrzutowej. Nie powinno to dziwić, gdyż pułap i prędkości jakie osiąga, nie kojarzą się z samolotami napędzanymi śmigłem. Operując na pułapie do 13,5 tys. metrów, rosyjski bombowiec osiąga prędkość przelotową ponad 700 km/h.

Portal Obronny - Czy Polska jest przygotowana na ataki powietrzny?

Bombowiec z pełnym ładunkiem jest w stanie przelecieć 15 tys km bez tankowania w powietrzu. Pobierając paliwo w locie samolot ma niemal nieograniczony zasięg i może pozostawać w powietrzu dziesiątki godzin. Obecnie używane maszyny bomowe startujące z bazy lotniczej Engels to wariant Tu-95MS i jego wersja zmodernizowana Tu-95MSM. Mogą one przenosić w komorze bombowej 6 starszych pocisków manewrujących Ch-555 z głowicą burzącą o masie 200 kg lub ich wersję CH-55 z głowią jądrową.

Nowsze pociski jądrowe Ch-102 i konwencjonalne Ch-101 przenoszą głowice bojowe o masie do 400 kg i ze względu na wymiary nie mieszczą się w komorze bombowej. Do ich odpalania samolot Tu-95MS został wyposażony w 8 pylonów podskrzydłowych, które mogą też obsługiwać starsze Ch-555. Maszyna jest więc w stanie przenosić różnego typu uzbrojenie jednocześnie. Teoretycznie salwa z pojedynczego bombowca może składać się z od 6 do kilkunastu pocisków manewrujących o zasięgu ponad 2000 km, jednak ze względu na zużycie, przede wszystkim wymagających technicznie i obsługowo silników, obecnie Tu-95MS zabierają od 3 do 6 rakiet.

Sonda
Czy popierasz tego typu ataki odwetowe?
Listen on Spreaker.