"Uważaj na słowa!" – Trump ostrzega Miedwiediewa. Czy Rosja idzie na wojnę z USA?

2025-08-02 5:06

Prezydent USA Donald Trump oraz były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zaangażowali się w ostrą wymianę zdań w mediach społecznościowych, pełną gróźb i obelg dotyczących konfliktu na Ukrainie. Trump, wyrażając frustrację z powodu braku negocjacji z Władimirem Putinem, określa Miedwiediewa jako „nieudany prezydent”, na co ten odpowiada, wspominając o nuklearnej „Martwej Ręce”.

Publiczna wymiana zdań między Donaldem Trumpem a Dmitrijem Miedwiediewem zaostrza napięcie na linii Waszyngton-Moskwa. Prezydent USA nie przebiera w słowach, a reakcja wiceprzewodniczącego rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa jest równie ostra. 

Do sporu doszło w momencie, gdy negocjacje między Waszyngtonem a Nowym Delhi zdawały się utknąć w martwym punkcie zaledwie kilka dni przed terminem wyznaczonym przez Trumpa. Sfrustrowany prezydent USA skrytykował trwające zakupy rosyjskiej ropy i broni przez Indie, grożąc nałożeniem 25% cła na indyjski eksport.

„Nie obchodzi mnie, co Indie zrobią z Rosją” – napisał Trump na swoim portalu Truth Social. „Mogą razem doprowadzić do upadku swoje martwe gospodarki, o ile mnie to obchodzi”.

Trump ostrzega Miedwiediewa: "Uważaj na słowa!"

Trumpa nazwał Miedwiediewa „nieudanym prezydentem” i ostrzegł go przed „wkraczaniem na niebezpieczny grunt”.

„Rosja i USA praktycznie nie prowadzą ze sobą interesów. Utrzymajmy ten stan rzeczy i powiedzmy Miedwiediewowi, nieudanemu byłemu prezydentowi Rosji, który myśli, że nadal jest prezydentem, żeby uważał na słowa. Wkracza na bardzo niebezpieczny teren!” – napisał Trump w czwartek (31 lipca) nad ranem.

Była to reakcja na wcześniejsze komentarze Miedwiediewa, który wyśmiał ultimatum Trumpa, żądającego od Kremla zakończenia wojny na Ukrainie w skróconym terminie pod groźbą sankcji gospodarczych.

Alfabet Milera - Putin i Trump

„Trump gra w ultimatum: 50 dni czy 10… Powinien pamiętać: Rosja to nie Izrael ani Iran. Każde ultimatum to krok ku wojnie – nie z Ukrainą, a z USA!” – napisał.

Miedwiediew ostrzegł prezydenta, aby nie „szedł drogą Śpiącego Joe”, odnosząc się do byłego prezydenta Joe Bidena, co jego zdaniem mogłoby doprowadzić do bezpośredniego konfliktu między Rosją a USA.

Były prezydent, posunął się także do gróźb, wspominając na Telegramie „Martwą Rękę” – system nuklearny z czasów zimnej wojny i że Trump powinien wyobrazić sobie apokaliptyczny serial telewizyjny „The Walking Dead”.

„Jeśli kilka słów byłego prezydenta Rosji może wywołać tak nerwową reakcję u rzekomo potężnego prezydenta Stanów Zjednoczonych, to jasne jest, że Rosja ma rację we wszystkim i będzie kontynuować swoją drogę (...) A Trump niech przypomni sobie, jak groźna może być "Martwa Ręka"” – napisał, eskalując retorykę.

W innym poście nazwał senatora Lindseya Grahama „dziadkiem” za sugestię negocjacji, dodając: „Negocjacje zakończą się, gdy osiągniemy cele naszej operacji wojskowej. Zajmijcie się Ameryką! Dziadku”.

Trump coraz bardziej zirytowany brakiem reakcji Kremla

Trump jest coraz bardziej zirytowany postawą Rosji, w lipcu wyznaczył 50-dniowy termin na rozejm na Ukrainie, grożąc cłami w razie braku porozumienia. W ostatnich tygodniach jego ton staje się coraz ostrzejszy.

„Putin i jego ludzie ignorują moje wezwania do rozmów. To nie jest gra! Rosja zapłaci wysoką cenę, jeśli nie siądą do stołu. Ameryka nie będzie czekać wiecznie!” – napisał Trump na X w minionym tygodniu, wyrażając rozczarowanie brakiem odpowiedzi ze strony Kremla. W innym wpisie dodał: „Wszyscy widzą, że Putin nie chce pokoju. To osłabia Rosję, a ja nie pozwolę, by nas lekceważono!”

Ta wymiana zdań podkreśla narastające napięcia między USA a Rosją, podczas gdy wojna na Ukrainie trwa. Trump, dążąc do rozwiązania konfliktu, spotyka się z oporem Kremla, co tylko podsyca jego frustrację. Czy te publiczne spory doprowadzą do zmiany w podejściu którejś ze stron? Na razie pozostaje to otwarte pytanie.

Portal Obronny SE Google News