Spis treści
Według prezydenckiego biura prasowego, Putin "przyjął" Witkoffa na Kremlu. Agencja Reutera informowała, że na lotnisku powitał go doradca prezydenta Rosji ds. biznesu Kiriłł Dmitrijew. Nie wiadomo, jak długo potrwa wizyta Witkoffa w rosyjskiej stolicy.
Kreml nie podał od razu szczegółów spotkania. Wcześniej, jak wynika z nagrania opublikowanego przez rosyjską agencję prasową TASS, Witkoff odbył poranny spacer po parku Zariadie, z Kiryłem Dmitriewem, wysłannikiem prezydenta Rosji ds. inwestycji i współpracy gospodarczej. Dmitriew odegrał kluczową rolę w trzech rundach bezpośrednich rozmów między delegacjami Rosji i Ukrainy w Stambule w ostatnich miesiącach, a także w dyskusjach między przedstawicielami Rosji i USA.
Ultimatum Trumpa dla Rosji: czas ucieka
29 lipca Donald Trump zapowiedział nałożenie nowych sankcji na Rosję za 10 dni, jeśli Moskwa nie poczyni kroków, zmierzających do zawarcia porozumienia o zakończeniu wojny. Ultimatum to upływa w piątek.
Brak nadziei na przełom? Kreml pozostaje nieugięty
Reuters, powołując się na źródła zbliżone do Kremla, informował, że Władimir Putin nie zamierza ugiąć się pod ultimatum Trumpa. Rosjanie nie uważają, że nowe sankcje USA będą dla nich katastrofą. Według BBC oczekiwania na osiągnięcie porozumienia do piątku (8 sierpnia) są niewielkie, a Rosja kontynuuje zakrojone na szeroką skalę ataki powietrzne na Ukrainę, mimo gróźb Trumpa o nałożeniu sankcji.
Bloomberg i niezależny rosyjski serwis informacyjny The Bell poinformowały, Kreml może szukać możliwości deeskalacji, aby uniknąć sankcji wtórnych. Zgodnie z doniesieniami potencjalnym ustępstwem ma być wstrzymanie ataków rakietowych i dronowych, a warunkiem natomiast to, że Kijów wyrazi gotowość do podobnego działania.
Andrij Jermak, szef sztabu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, powiedział, że konieczne jest całkowite zawieszenie broni i zwołanie szczytu przywódców. „Wojna musi się zakończyć, a na razie to Rosja ponosi za to odpowiedzialność” – napisał na Telegramie.
Trzy tury negocjacji między Ukrainą a Rosją w Stambule nie przyniosły przełomu. Warunki pokojowe stawiane przez Moskwę, zarówno militarne, jak i polityczne, są nieakceptowalne dla Kijowa i jego zachodnich sojuszników.
5 sierpnia USA zatwierdziły dodatkową pomoc wojskową dla Ukrainy w wysokości 200 milionów dolarów. Decyzja zapadła po rozmowie telefonicznej Zełenskiego z Trumpem, podczas której omawiano współpracę w dziedzinie obronności i produkcji dronów.
Polecany artykuł:
