• Brytyjski MAUD Committee przekazał Amerykanom raport, który rozwiał wątpliwości co do realności budowy bomby atomowej i przesądził o rozpoczęciu prac w USA.
• Test Trinity z 16 lipca 1945 r. potwierdził skuteczność nowej broni – eksplozja o sile 20 kiloton przetopiła piasek pustyni i utworzyła charakterystyczny grzyb atomowy.
• Po testowej detonacji Robert Oppenheimer przywołał słowa z „Bhagawadgity”: „Teraz stałem się Śmiercią, niszczycielem światów”.
• Związek Radziecki zdołał stworzyć własną bombę A w 1949 r., kopiując konstrukcję amerykańskiego Fat Mana i wykorzystując dane zdobyte przez siatkę szpiegowską.
• Kalendarium projektu Manhattan pokazuje, jak szybko postępowały prace – od odkrycia rozszczepienia jądra atomu w 1938 r. do zdetonowania bomby i zakończenia wojny siedem lat później.
Bez brytyjskiego wkładu USA nie zbudowałyby bomby A w 1945 r.
Zacznijmy od tego, że projekt Manhattan było przedsięwzięciem nie tylko USA, jak się zwykło uważać. Był to projekt brytyjsko-amerykański, acz to Stany Zjednoczone były – jak to dziś się określa – jego liderem. Naukowcy brytyjscy już w 1940 r. wyliczyli, ile trzeba uranu wzbogaconego U-235 do zbudowania bomby. Były to – te i inne – wyliczenia teoretyczne realizowane w programie Tube Alloys, nad którym pracowali naukowcy z grupy badawczej British MAUD Committee.
Streszczając: Brytyjczycy w toku badań stwierdzili, że zbudowanie bomby atomowej jest jak najbardziej możliwe. Potrwa to od 2 do 3 lat. Wyniki badań (MAUD Report) przekazano Stanom Zjednoczonym. Bez nich USA też skonstruowałyby broń A, ale raczej nie byłaby ona gotowa w 1945 r. czy na początkach następnego. To ważne daty, gdyż w tym czasie alianci zamierzali przeprowadzić operację desantową na Wyspy Japońskie.
Plan Downfall (powstał na przełomie 1944 i 1945 r.) składał się z dwóch części. 1 listopada miała rozpocząć się operacja Olympic – lądowanie aliantów na Kiusiu. Natomiast 1 marca 1946 r. desantować się na wyspie Honsiu, w rejonie Tokio, w ramach operacji Corenet.
W te działania, które miały zakończyć wojnę z Japonią, miało być zaangażowanych 5 mln żołnierzy, głównie amerykańskich. Zakończyły ją, jak wiemy, bomby A zrzucone na dwa japońskie miasta oraz wejście Związku Sowieckiego do wojny przeciwko Japonii.
Te dwie bomby przyspieszyły kapitulację Japonii (opinie w tej materii są podzielone). One na zawsze zmieniły świat. I co do tego nie ma wątpliwości. Nawet, gdyby nie doszło do atomowego bombardowania. I to jest efekt programu Manhattan.
A teraz zapoznaj się z chronologią wydarzeń, które doprowadziły do tyleż rewolucyjnych, co kontrowersyjnych rezultatów.

Od odkrycia rozszczepienia jądra atomowego do kapitulacji Japonii
A oto skrócone kalendarium powstawania bomb atomowych...
Grudzień 1938 r. Niemieccy fizycy Otto Hahn i Fritz Strassman odkrywają rozszczepienie jądra atomowego.
2 sierpnia 1939 r. Prezydent Franklin Delano Roosevelt otrzymuje list od Alberta Einsteina, w którym noblista alarmuje, że III Rzesza zmierza do stworzenia broni A.
21 października 1939 r. W Waszyngtonie odbywa się pierwsze spotkanie Advisory Committee on Uranium (Komitetu Doradczego ds. Uranu).
27 czerwca 1940 r. Powstaje Narodowy Komitet Badań Obronnych (NDRC), ma przygotować amerykański potencjał naukowy do działania w warunkach wojny i dla jej potrzeb – w tym badań z zakresu fizyki jądrowej.
24 lutego 1941 r. Fizyk Glenn Seaborg odkrywa pluton.
19 stycznia 1942. Prezydent Roosevelt zatwierdza budowę bomby atomowej. Powstaje Laboratorium Metalurgiczne (Met Lab) na Uniwersytecie Chicagowskim.
18 czerwca 1942 r. Podpisano pozwolenie na rozpoczęcie prac w ramach Manhattan Engineering District w celu scentralizowania i skoordynowania wszystkich dotychczas rozproszonych działań badawczych i produkcyjnych związanych z bronią jądrową.
17 września 1942 r. Gen. Leslie Groves (do 23 września nadal pułkownik) zostaje mianowany szefem Okręgu Inżynierów Manhattanu, kadry najważniejszych naukowców zaangażowanych do skonstruowania bomby A.
19 września 1942 r. Gen. Groves zatwierdza Oak Ridge w stanie Tennessee jako tajne miejsce wzbogacania uranu.
16 listopada 1942 r. Na Uniwersytecie Chicagowskim rozpoczyna się budowa Chicago Pile (CP-1), pierwszego na świecie eksperymentalnego reaktora jądrowego.
25 listopada 1942 r. Gen. Groves czyni Los Alamos w Nowym Meksyku tajnym miejscem budowy bomby atomowej.
16 stycznia 1943 r. Hanford w stanie Waszyngton staje się miejscem produkcji plutonu.
4 listopada 1943 r. Reaktor grafitowy X-10 w Oak Ridge, jako pierwszy na świecie reaktor pełnowymiarowy, osiąga stan krytyczny.
26 września 1944 r. Reaktor B w Hanford osiąga stan krytyczny; pełną moc produkcyjną plutonu osiągnie w lutym 1945 r.
12 kwietnia 1945 r. Prezydent Roosevelt umiera. Harry Truman dowiaduje się o istnieniu Projektu Manhattan następnego dnia.
16 lipca 1945 r. O 5:29:45 rano czasu lokalnego eksploduje pierwszy w świecie ładunek jądrowy. Na poligonie Alamogordo na pustyni Jornada del Muerto w stanie Nowy Meksyk. W ramach testu Trinity (Trójca) zdetonowany zostaje atomowy The Gadget, umieszczony na wysokiej, stalowej konstrukcji. Nie nadaje się jeszcze do zrzucenia z samolotu. Prototypowy ładunek z rdzeniem z plutonu-239 eksploduje z mocą ok. 20 kT. Bomba tego typu wkrótce zniszczy Nagasaki. Po udanym teście kierujący programem Robert Oppenheimer przywołał słowa z „Bhagawadgity”: „Teraz stałem się Śmiercią, niszczycielem światów”.
26 lipca 1945 r. Truman wydaje Deklarację Poczdamską, ostrzegającą Japonię przed niepojętym zniszczeniem, jeśli się nie skapituluje.
6 sierpnia 1945 r. Bomba Little Boy zbudowana na bazie wzbogaconego uranu z Oak Ridge, eksploduje nad Hiroszimą w Japonii.
9 sierpnia 1945 r. Bomba Fat Man zbudowana na bazie plutonu z Hanford, eksploduje nad Nagasaki.
14 sierpnia 1945 r. Japonia ogłasza plan kapitulacji. W Hiroszimie i Nagasaki pojawiają się amerykańscy naukowcy badający skutki atomowych eksplozji.
2 września 1945 r. Japończycy oficjalnie podpisali akt bezwarunkowej kapitulacji.
W kalendarium projektu Manhattan mamy jeszcze dwie, zapomniane, daty. 1 stycznia 1947 r. utworzona Komisja Energii Atomowej przejmuje nad nim kontrolę, a 25 sierpnia projekt zostaje formalnie zamknięty.
Stany przegoniły III Rzeszę w wyścigu po broń A, a ZSRR szybko dogonił USA
Odkąd człowiek zaczął prowadzić wojny, odtąd trwa nieustanny wyścig zbrojeń. O to, kto będzie miał taką broń, której nie ma przeciwnik, która da przewagę jej posiadaczowi. I nawet jak się taką broń zdobędzie, to monopol na jej posiadanie wieczny nie jest.
Bombę A chciano stworzyć w III Rzeszy. Co prawda pierwsze prace zaczęły się w 1939 r., ale później nie nadano im priorytetu. Naukowcy niemieccy popełnili kilka błędów w pracy koncepcyjnej. Nadto polityka III Rzeszy sprawiła, że naukowcy żydowskiego pochodzenia pracowali nad stworzeniem bomby A, ale nie w Niemczech, skąd ich wygnano, ale w USA. Błędy techniczne były tak wielkie, że wojna musiałaby trwać jeszcze kilka lat, by III Rzeszy udało się doprowadzić do próbnej eksplozji. Oczywiście po korekcie błędów. Do maja 1945 Niemcom nie udało się osiągnąć masy krytycznej w reaktorze.
Również w Japonii pracowano nad zbudowaniem „niszczycieli świata”. Postęp, nawet w porównaniu do pracy w III Rzeszy, był mizerny. Nie dość, że na prace przeznaczono grosze (raptem kilkaset tysięcy ówczesnych dolarów), to prowadzono je w dwóch ośrodkach naukowych: marynarki i wojsk lądowych. Oba te centra z sobą konkurowały i w zasadzie do niczego twórczego nie doszły.
Za to Związek Sowiecki łożył spore pieniądze w stosowne prace. Nadto na Kremlu dobrze wykalkulowali, że lepiej ukraść jakieś wyniki amerykańskich badań niż na odkrywanie Ameryki wydawać pieniądze ciężko wypracowane przez robotników i chłopów (w sojuszu z inteligencją pracującą).
29 sierpnia 1949 r., 7:00 rano na poligonie w Semipałatyńsku (Kazachstan) eksplodował, z mocą 20 kT, ładunek RDS-1. Była to kopia Tłuściocha. Jego dokumentację przekazało CCCP kilku amerykańskich naukowców, sowieckich agentów. Stalin zaoszczędził parę lat pracy nad atomowym projektem przede wszystkim dzięki fizykowi Klausowi Fuchsowi. Pracując jako teoretyk w Los Alamos, przekazał szczegółowe dane o procesie rozdziału izotopów uranu, dane dotyczące szczegółów technicznych Fat Mana (rdzeń, inicjator, masa, przewidywana siła wybuchu itd.) oraz specyfikacje zakładów produkcyjnych...
Dziś ładunek jądrowy o mocy kilkunastu ton jest tym, czym jest śliwka przy wielkiej dyni. 81 lat temu istniały dwie, trzy bomby atomowe. To w sumie ok. 60 kT mocy. Dziś mocarstwa jądrowe mają 12 tys. głowic termojądrowych. Jeśli przyjąć, że statystycznie jedna ma moc 200 kT, to gdyby doszło do ich użycia, mielibyśmy z Ziemi globalną Hiroszimę i globalne Nagasaki...