Tego typu rozwiązanie, w postaci umieszczonych pod kątem gumowych mat, osłaniających m.in. połączenie wieży i kadłuba czołgu, zaprezentowano podczas wystawy rosysjkiego przemysłu wojskowego Armia 2024. Maty mają powodować przedwczesną detonację głowicy drona, czy też pocisku z granatnika. Nie jest to nowy pomysł, ale tego typu „gumowy pancerz” pojawia się po raz pierwszy. Nie tylko na moskiewskiej wystawie.
Jak informuje kanał propagandowy rosyjskiego ministerstwa obrony Zvezda TV, dostarczane obecnie na front ukraiński czołgi T-90M Proryw otrzymały osłony gumowe mocowane na tylnej części wieży. Są to długie gumowe panele, które zwieszają się pod własnym ciężarem, tworząc elastyczny „parasol” chroniący słabsze miejsca pojazdu, narażone na ataki dronów kamikaze. Czas pokaże, na ile sprawdzi się ta modyfikacja. Widać jednak, że rosyjska armia i przemysł stale starają się dostosować do pojawiających się na froncie zagrożeń