Rosja straciła aż dwa myśliwce Su-35 zaledwie w trzy dni. Czy to zasługa wyrzutni FrankenSAM?

2024-03-19 6:08

Ukraińskie Siły Zbrojne pochwaliły się zestrzeleniem dwóch bombowców Su-34 i myśliwca Su-35 w rejonie Mariupola. Rosjanie potwierdzili w poniedziałek utratę jedynie tego ostatniego samolotu, ale jest to już druga maszyna tego typu zestrzelona przez ukraińskie rakiety. Poprzedni Su-35 spadł 2 tygodnie temu.

W poniedziałek 19 lutego dowódca Sił Powietrznych Ukrainy, gen. Mykoła Olesczuk poinformował o zestrzeleniu dwóch rosyjskich bombowca liniowego Su-34 i wielozadaniowego myśliwca Su-35 podczas ataku bombami szybującymi na pozycje ukraińskie. O ile nie ma informacji o bombowcach, to zestrzelenie myśliwca potwierdziło kilka niezależnych źródeł rosyjskich. Głównie pośrednio, informując o śmierci pilota.

Według jednego z rosyjskich blogerów samolot został trafiony w pobliżu wsi Rybackie w obwodzie donieckiego, około 64 km w głębi terytorium kontrolowanego przez Rosję. Su-35 miał spaść do Morza Azowskiego. W podobnych okolicznościach dwa dni wcześniej, 17 lutego Rosjanie utracili jeszcze jeden myśliwiec Su-35S.

W obu przypadkach rosyjski myśliwiec eskortował działające w parach bombowce Su-34. Maszyny tego typu regularnie przeprowadzają ataki bombowe na pozycje ukraińskie, używając bomb szybujących, aby unikać większości systemów obrony przeciwlotniczej. Dziennie Rosjani zrzucają około 60-80 takich bomb, które korzystając z systemu nawigacji szybbują w stronę celu. Myśliwiec zwykle operuje ponad bombowcami, na większej wysokości. Daje to przewagę w przypadku ataki samolotów przeciwnika, ale tęż bardziej wystawia Su-35 na ogień systemów ukraińskich.

Portal Obronny - Ekspert o sytuacji Ukrainy w 2024 roku

Jak się wydaje oba zestrzelenia to efekt dobrze zaplanowanej pułapki ogniowej, w której zastosowano jeden z systemów o większym zasięgu niż wcześniej stosowane na tym odcinku frontu. Mógł to być Patriot czy S-300, albo jeden z mitycznych „FrankenSAMów” czyli rosyjskich systemów uzbrojonych w pociski amerykańskie. Utrata dwóch tak nowoczesnych maszyn w ciągu weekendu to z pewnością znacząca strata dla Sił Powietrzno-Kosmicznych Rosji.

Su-35 to wielozadaniowy samolot myśliwski, określany w Rosji jako maszyna generacji 4++. Jest wyposażony w najnowszą awionikę cyfrową i stację radiolokacyjną M035 Irbis-E, wyposażoną w antenę z pasywnym skanowaniem fazowym. Producent podaje, że pozwala ona na jednoczesne śledzenie do 30 celów powietrznych, zwalczanie ośmiu z nich lub śledzenie do 4 celów naziemnych przy jednoczesnym skanowaniu przestrzeni powietrznej.

Su-35 osiąga prędkość ponad 1,5 Macha i pułap 15 tys. metrów, przenosząc do 8 ton uzbrojenia na 14 pylonach. Może ono obejmować pełny wachlarz rosyjskich pocisków kierowanych powietrze-powietrze i powietrze-ziemia oraz bomby korygowane i grawitacyjne. Charakterystyczną cechą tego myśliwca są silniki z dyszami o zmiennym wektorze ciągu, co pozwala znacznie zwiększyć manewrowość tej sporej i ciężkiej maszyny. Zasięg to około 3600 km, ale może zostać dowolnie zwiększony dzięki zdolności do tankowania w locie.

Sonda
Czy samoloty F-16 odmienią sytuację na froncie?