Atak Hamasu na Izrael okazał się błyskawiczny oraz okrutny. Chęć odwetu oraz zdecydowane wypowiedzi premiera Izraela nie pozostawiają wątpliwości, że bardzo sytuacja napięta sytuacja może wkrótce "rozlać" się na inne państwa. Ze tego względu do Izraela przybył prezydent Stanów Zjednoczonych, Joe Biden. Jak przekazano za źródłami w administracji Bidena, uwolnienie w piątek przez Hamas dwóch obywatelek USA zrodziło nadzieję na uratowanie również 212 pozostałych osób, przetrzymywanych w Strefie Gazy. Waszyngton obawia się, że ewentualne rozpoczęcie izraelskiej ofensywy lądowej mogłoby zaprzepaścić te starania, które są obecnie podejmowane głównie za pośrednictwem władz w Katarze. Ponadto Stany Zjednoczone chcą zyskać czas, aby lepiej przygotować się na ewentualne ataki na amerykańskie cele na Bliskim Wschodzie. W ocenie USA takie wrogie działania mogą podjąć "ugrupowania wspierane przez Iran", czyli - w domyśle - przede wszystkim operująca w Libanie organizacja terrorystyczna Hezbollah.
Sytuacja na Bliskim Wschodzie powoduje, że świat nieco odwraca uwagę od wojny na Ukrainie. Co na ten temat sądzi Vincent V. Severski, były oficer wywiadu i autor książek szpiegowskich? - Jest aspekt pracy wywiadowczej, który jest też elementem uprawiania polityki globalnej. Ja bym to określił w tej sposób: trzeba umieć pomóc przypadkowi albo wykorzystać dobrą okazję w odpowiednim momencie. Konflikt izraelsko-palestyński nie jest nowy, trwa od ponad 60 lat, nie od dzisiaj jest wykorzystywany w grze wielkich mocarstw, tak jak cały Bliski Wschód. Rosja ma bardzo wielkie możliwości działań na Bliskim Wschodzie, osadziła się mocno w Syrii, ma mocnego sojusznika - analizował ekspert. Jak podkreślił Vincent V. Severski, konflikt na Bliskim Wschodzie jest dużym zagrożeniem dla Europy i "Kreml doskonale o tym wie".