Indyjskie komponenty w rosyjskich dronach? Ukraina alarmuje

2025-08-05 15:02

Ukraina oskarża Rosję o wykorzystywanie w dronach uderzeniowych komponentów wyprodukowanych w Indiach. O sprawie poinformował Andrij Jermak, szef kancelarii ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

  • Ukraina oskarża Rosję o wykorzystywanie indyjskich komponentów w dronach uderzeniowych, co potwierdził Andrij Jermak.
  • W dronach Shahed/Gerań znaleziono podzespoły firm Vishay Intertechnology i Aura Semiconductor, montowane w Indiach.
  • Ukraina oficjalnie poruszyła tę kwestię z rządem Indii i UE, wskazując na nielegalny reeksport.

Andrij Jermak poinformował o sprawie za pośrednictwem mediów społecznościowych. 

Niestety, w rosyjskich dronach uderzeniowych wykrywamy komponenty pochodzenia indyjskiego. Chodzi o drony wykorzystywane na froncie i przeciwko ludności cywilnej, w tym Shahed/Gerań.

W bezzałogowcach Shahed 136 wykorzystano podzespoły elektroniczne firm Vishay Intertechnology i Aura Semiconductor. W szczególności w jednostce regulacji napięcia drona znaleziono  „prostownik mostkowy E300359” Vishay Intertechnology zmontowany w Indiach. Tymczasem układ generatora sygnału oparty na PLL, AU5426A, firmy Aura Semiconductor, został użyty w komponencie systemu nawigacji zaprojektowanym do przeciwdziałania zagłuszaniu GPS.

Reakcja Ukrainy i Indii

Według Hindustan Times Ukraina oficjalnie poruszyła z rządem Indii i Unią Europejską (UE) kwestię podzespołów elektronicznych wyprodukowanych lub zmontowanych przez firmy z Indii w dronach zaprojektowanych w Iranie, używanych przez rosyjskie siły zbrojne. Strona ukraińska poruszyła tę kwestię w formalnej korespondencji dyplomatycznej z Ministerstwem Spraw Zagranicznych co najmniej dwukrotnie po tym, jak od zeszłego roku znaleziono te elementy w Shahedach 136.

Ukraińscy dyplomaci poruszyli tę kwestię z wysłannikiem UE ds. sankcji Davidem O'Sullivanem podczas jego wizyty w New Delhi w połowie lipca, dodały anonimowe osoby w rozmowie z indyjskim medium. O'Sullivan udał się do Indii w zeszłym miesiącu, aby poinformować indyjskich urzędników o najnowszym pakiecie sankcji UE, który objął wpisem rafinerii Wadinar.

Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Randhir Jaiswal w odpowiedział na pytanie Hindustan Times w tej sprawie, odpowiedział:

„Indyjski eksport towarów podwójnego zastosowania jest zgodny z międzynarodowymi zobowiązaniami Indii w zakresie nierozprzestrzeniania broni jądrowej i opiera się na solidnych krajowych ramach prawnych i regulacyjnych. Dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić, że taki eksport nie narusza żadnego z naszych przepisów”.

Stanowisko producentów komponentów

Firma Vishay Intertechnology z siedzibą w USA nie skomentowała sprawy. Kishore Ganti, współzałożyciel firmy Aura Semiconductor Pvt Ltd z siedzibą w Bengaluru, stwierdził jednak, że firma w pełni przestrzega krajowych i międzynarodowych przepisów dotyczących kontroli eksportu i jest „głęboko zaniepokojona” możliwością nielegalnego obrotu swoimi produktami.

„Jesteśmy głęboko zaniepokojeni możliwością, że którykolwiek z naszych komponentów mógł trafić do producentów sprzętu obronnego za pośrednictwem nieautoryzowanych kanałów zewnętrznych, z naruszeniem naszych ustalonych ram zgodności i umów dystrybucyjnych. Zdecydowanie sprzeciwiamy się takim działaniom i zobowiązujemy się do podjęcia działań w każdym przypadku zidentyfikowania luk w zgodności” – zaznaczyła firma Aura Semiconductor.

Ganti dodał, że po wykryciu problemu firma przeprowadziła ograniczony audyt w celu ustalenia przeznaczenia komponentu, ale wyniki okazały się niejednoznaczne. Dodał, że omawiany komponent jest urządzeniem typu plug-and-play, które może działać bez wsparcia producenta, co szczególnie utrudnia jego identyfikację.

Jak podaje „Hindustan Times”, według źródeł niektóre komponenty wyprodukowane w Indiach zostały legalnie wysłane do krajów Azji Zachodniej, a stamtąd mogły trafić do Rosji lub Iranu poprzez reeksport. Po skardze ze strony Ukrainy indyjskie służby bezpieczeństwa przeprowadziły inspekcje u producentów elektroniki w Delhi, Bengaluru i Bombaju, aby uświadomić ich o ograniczeniach dotyczących towarów podwójnego zastosowania.

Służby wywiadowcze Ukrainy znalazły również w rosyjskich dronach i broni podzespoły elektroniczne pochodzące od firm amerykańskich i chińskich. Są to elementy krytyczne dla systemów nawigacji, sterowania i komunikacji w dronach. Amerykańscy producenci, tacy jak Vishay Intertechnology, zostali wymienieni w raportach ukraińskiego wywiadu jako źródło niektórych komponentów. Pomimo sankcji nałożonych przez USA na Rosję, komponenty amerykańskie trafiają do rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego przez kraje trzecie, takie jak Kazachstan, Kirgistan czy Turcja. Sankcje ograniczyły eksport zaawansowanych technologii do Rosji (spadek wartości o 97% w 2022 r. w porównaniu z 2021 r.), jednak nieformalne kanały dostaw wciąż działają.

Chińskie firmy, takie jak CUAV Technology z prowincji Guangdong, dostarczają znaczną część elektroniki, w tym niemal połowę komponentów w niektórych modelach rosyjskich dronów rozpoznawczych. Ukraiński wywiad szacuje, że aż 80% elektroniki w rosyjskich dronach pochodzi z Chin. Rosyjskie drony, takie jak Garpija-A1, wykorzystują chińskie silniki i moduły elektroniczne, co pozwoliło Rosji częściowo uniezależnić się od dostaw irańskich dronów. 

Rosyjskie drony zawierają również elementy pochodzące z krajów UE, takie jak płytki drukowane, anteny czy silniki, co wskazuje na szeroką sieć dostaw.

Grupa WB na MSPO 2024

Szef kancelarii prezydenckiej podkreślił, że konieczne jest odcięcie Rosji od dostaw komponentów, by powstrzymać dalsze ataki.

Apel Ukrainy do Indii i Unii Europejskiej

Ukraina oficjalnie zaapelowała do rządu Indii oraz Unii Europejskiej w związku z komponentami do dronów produkowanymi lub montowanymi w Indiach. Chodzi o elementy wykorzystywane w irańskich dronach Shahed, które są montowane w Rosji i używane do ataków na Ukrainę.

Jermak zwrócił uwagę na kwestię finansowania wojny. Zakup rosyjskich surowców energetycznych to również finansowanie wojny, które nie służy pokojowi – dodał szef kancelarii prezydenckiej.

Drony Shahed

Drony Shahed, głównie model Shahed-136 (w Rosji jako Geran-2), to irańskie bezzałogowe statki powietrzne typu amunicji krążącej, wykorzystywane przez Rosję w wojnie z Ukrainą od 2022 roku. Są to tanie drony kamikaze, wykonane z włókna szklanego i lekkich materiałów, z silnikiem tłokowym Wankel lub nowszym turboodrzutowym w Shahed-238, osiągającym prędkość do 600 km/h.

Mają zasięg 970–2500 km, przenoszą głowicę bojową o masie 40–50 kg i kosztują 20 000–50 000 USD. Wykorzystują cywilne systemy GPS/GLONASS oraz satelitarne Iridium, choć są podatne na zagłuszanie. Rosja importowała je z Iranu (1700–2400 sztuk do 2022 roku), a od 2023 roku produkuje w Jelabudze i Iżewsku, osiągając 100–170 dronów dziennie, z planami do 500.

W2024 roku Rosja wystrzeliła ok. 6987 dronów, czasem 1000 tygodniowo, atakując infrastrukturę i cele cywilne, by wyczerpać ukraińską obronę. Rosyjskie modyfikacje obejmują farbę z węglem, anteny satelitarne i głowice termobaryczne. Ukraina zestrzeliwuje 75–90% dronów, ale ich liczba i niski koszt utrudniają obronę.

Portal Obronny SE Google News