Uroczystość podpisania umowy odbyła się o godzinie 11:00 w Wojskowym Centrum Edukacji Obywatelskiej na ul. Banacha 2. W uroczystości wzięli udział wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski oraz minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak.
Podczas dzisiejszego wydarzenia złożono podpis pod umową na 111 Nowych Pływających Bojowych Wozów Piechoty Borsuk za kwotę 6,5 miliarda złotych. Pierwsze pojazdy mają zostać dostarczone przez Hute Stalową Wolę jeszcze w tym roku.
Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas przemówienia powiedział, że chciałby, aby moce produkcyjne zostały zwiększone, przedstawiając właśnie ten aspekt jako największe wyzwanie stojące przed Borsukiem, który cieszy się zainteresowaniem.

Wojsko Polskie czeka blisko 50 lat na pozyskanie nowoczesnego bojowego wozu piechoty. Zakup ten jest krytycznie ważny, zważywszy na stan, w jakim obecnie znajdują się wojska zmechanizowane. Obecnie opierają się one o przestarzałe, żeby nie powiedzieć muzealnego BWP-1, które są radziecką konstrukcją wprowadzoną do służby pod koniec lat 60. W tej chwili w końcu następuje zmiana.
Nowy Pływający Bojowy Wóz Piechoty Borsuk (NPBWP), stworzony siłami polskiego przemysłu. Liderem projektu została Huta Stalowa Wola, która specjalizuję się w projektowaniu i budowie pojazdów lądowych. Borsuk mierzy sobie 7,6 m długości, szerokość 3,4 m i 2,9 m wysokości wraz z wieżą. Masa pojazdu z dodatkowym opancerzeniem może sięgać 30 ton.
Bryła jest w dużym stopniu pochodną wymogów pływalności i przestrzeni niezbędnej do przewiezienia 6 żołnierzy z pełnym wyposażeniem i uzbrojeniem oraz trzyosobowej załogi, złożonej z dowódcy, operatora uzbrojenia i kierowcy. Cała dziewiątka kryje się w najsilniej opancerzonej części pojazdu, czyli w kadłubie, gdyż zastosowano w Borsuku wieżę bezzałogową ZSSW-30 stworzoną również przez polski przemysł obronny w konsorcjum składającego się z Huty Stalowa Wola S.A jako głównego wykonawcę projektu oraz WB Electronics S.A, który jest partnerem technologicznym.
Przy projektowaniu Borsuka nie zapomniano również o wersjach specjalistycznych tego wozu. To one tworzą cały system, w którym każda poszczególny pojazd uzupełnia się, swoimi unikalnymi zdolnościami. Łącznie razem z wersją podstawową zaplanowano aż 11 wariantów na bazie tego pojazdu. Łącznie do Wojska Polskiego ma trafić około 1400 egzemplarzy.
Mówienie tu o specjalnych wersjach BWP Borsuk jest pewnym uproszczeniem. De facto będą to różne warianty Uniwersalnej Modułowej Platformy Gąsienicowej, która stanowi podwozie i bazę dla tego pojazdu i BWP Borsuk to jego jedyny obecnie ukończony i testowany wariant. Do wspomnianych wariantów specjalistycznych zaliczać się mają następujące typy pojazdów:
- Bojowy Wóz Piechoty BWP Borsuk – z wieżą bezzałogową ZSSW-30 uzbrojoną w armatę automatyczną 30 mm i pociski kierowane Spike;
- Moździerz samobieżny 120 mm Rak – z wieżą systemu Rak, która była już instalowana na podwoziach gąsienicowych;
- Wóz Dowodzenia Oset;
- Wóz Ewakuacji Medycznej Gotem;
- Gąsienicowy Transporter Rozpoznania Żuk;
- Wóz Zabezpieczenia Technicznego Gekon;
- Transporter Rozpoznania Skażeń Ares;
- Transporter Rozpoznania Inżynieryjnego Jodła GTRI;
- Transporter Wojsk Inżynieryjnych Jodła GTWI;
- Pływający Transporter Inżynieryjny Jodła PTI;
- Transporter Minowania Narzutowego Jodła TMN – prawdopodobnie uzbrojony w system minowania narzutowego Baobab.
Pokazuje to, że wokół Borsuka budowany jest cały system oparty o podstawową platformę wspieranym przez dziesięć wersji specjalistycznych. Tym samym odrobiono lekcję w stosunku do kołowego transportera opancerzonego Rosomak, który na własne uniwersalne platformy musiał czekać bardzo długo.
Wojska zmechanizowane bardzo długo czekały na ten dzień. Będące trzonem naszych Sił Zbrojnych przez bardzo długi czas musiały opierać się o archaiczną konstrukcję BWP-1. Podpisanie dzisiejszej umowy jest początkiem wielkich zmian, jaki zacznie się w tym rodzaju wojsk.
Borsuk jednocześnie jest dowodem wysokich umiejętności polskich inżynierów i myśli technologicznej, jaka przedstawiają. Należy mieć nadzieje, że w niedługim czasie doczekamy się następnych umów obejmujące kolejne setki wozów potrzebnych na wczoraj dla wojsk zmechanizowanych.