„Zaledwie kilka miesięcy po odpowiednim porozumieniu ukraińskie siły zbrojne otrzymały nowo wyprodukowaną z Niemiec amunicję do czołgu przeciwlotniczego Gepard (tak w nomenklaturze niemieckiej określane jest to działo samobieżne – Portal Obronny). Budowa linii produkcyjnej do produkcji amunicji już wcześniej zakończyła się sukcesem, dzięki czemu mogła nastąpić pierwsza dostawa pięciocyfrowej liczby nabojów na Ukrainę” – czytamy w komunikacie niemieckiego resortu obrony.
Pierwsza dostawa amunicji do Gepardów na długo Ukraińcom nie starczy. Etatowo jeden Gepard ma na pokładzie zapas, czyli jednostkę ognia, 640 sztuk nabojów do szwajcarskiego działka KDA L/R04 35/90 Oerlikon. A działka ma dwa, jak widać, po bokach wieży. Teoretyczna szybkostrzelność to 562 wystrzały w ciągu minuty. Praktyczna jest kilkakrotnie mniejsza. Dotychczas Niemcy przekazali na wyposażenie SZU 46 czołgów przeciwlotniczych Gepard (napędza go silnik z Leoparda 1, a opancerzenie sięga – na froncie – 70 mm stali).
Z tym sprzętem było nieco problemów. Nie tylko dlatego, że produkcja Gepardów zakończyła się w 1976 r. i dostęp do części zamiennych jest siłą rzeczy ograniczony. Przede wszystkim dlatego, że amunicję produkowali Szwajcarzy i mimo wielokrotnych próśb nie zgadzali się, w imię wieczystej neutralności, sprzedawać jej z przeznaczeniem dla Ukrainy. Niemcy, nie wchodząc w techniczne szczegóły, postanowili produkować ją u siebie (zapewne za zgodą Szwajcarii). Podpisany w lutym 2023 r. kontrakt (168 mln euro) zakłada dostawę łącznie 300 tys. naboi dla ukraińskich Gepardów.
Przewidziano wyprodukowanie 150 tys. sztuk amunicji podkalibrowej typu APDS-T (Amour-Piercing-Discarding-Sabot-Tracer), która zawiera penetratory wykonane z metali ciężkich i tyleż samo sztuk klasycznej amunicji wybuchowo-zapalającej typu HEI-T przeznaczonej do zwalczania celów powietrznych. Gepardy SZU wykorzystują, jeśli tylko mają czym strzelać, dość skutecznie, do neutralizacji dronów. Mimo swego wieku akurat w tych przeznaczeniu bojowym niemieckie czołgi przeciwlotnicze sprawdzają się bardzo dobrze.
Obok amunicji Niemcy przekazują Ukrainie m.in. cztery pojazdy patrolowe straży granicznej, 20 tys. okularów ochronnych, 32 ciężarówki Zetros, cztery ciągniki 8x8 HX81 i cztery naczepy. 30 sierpnia Berlin poinformował o przekazaniu Ukrainie pomocy wojskowej, obejmującego czołgi Leopard 1A5 i system radarowy dozorowania powietrznego TRML-4D.