Ożywczym dla spółki jest zeszłoroczny kontrakt, o wartości 767 mln zł, zawarty przez Agencję Uzbrojenia, konsorcjum PGZ i OBRUM.
MOST TOWARZYSZĄCY MS-20 „DAGLEZJA” TO AUTORSKA KONSTRUKCJA INŻYNIERÓW Z OBRUM
Ruszyła także rekrutacja pracowników. – Na naszej stronie internetowej ciągle pojawiają się nowe ogłoszenia. Potrzebujemy pracowników różnych specjalizacji. Magazynierów, mechaników samochodowych, lakierników konstrukcji stalowych i innych specjalistów, bo poza samymi mostami robimy też symulatory do szkolenia załóg MS-20 – informuje Robert Woźniak, szef „Solidarności” w OBRUM.
Związkowcy podkreślają, że kontrakt stanowi gwarancję stabilnego zatrudnienia dla obecnie zatrudnionych. – To dla nas bardzo ważne, bo ostatnie co najmniej kilkanaście lat to był trudny okres dla przemysłu zbrojeniowego i z tą stabilnością pracy różnie bywało. Nasze mosty to całkowicie polski produkt. MS-20 „Daglezja” to autorska konstrukcja inżynierów z OBRUM. To jeden z dobrych przykładów tego, że można jednocześnie modernizować armię i rozwijać rodzimy przemysł – podkreśla przewodniczący Woźniak.
„Daglezje” znajdują się na wyposażeniu Wojska Polskiego od 2012 r., ale skala obecnego zamówienia na mosty MS-20 jest nieporównywalnie większa od poprzednich. Dzisiaj armia ma do dyspozycji kilkanaście takich zestawów.
OBRUM LICZY TAKŻE NA KONTRAKTY Z ZAGRANICZNYMI KLIENTAMI
Most rozkłada się na długości 20 m. Bez problemów przejadą po nim Leopardy i Abramsy, nie wspominając o T-72 i PT-91 Twardych (acz tych czołgów, po tym jak zasililiśmy nimi Siły Zbrojne Ukrainy, niewiele pozostało na stanie Wojska Polskiego. Choć MS-20 waży 47,9 tony, to po utwardzonej drodze może przemieszczać się z maksymalną szybkością 80 km/h.
Szerokość przęsła „Daglezji” jest regulowana. W pozycji roboczej wynosi 4 metry, a w pozycji transportowej, czyli złożone na naczepie, to 3 metry. Dzięki temu zestaw jest dopuszczony do poruszania się w ruchu drogowym. Poza podwoziem dostarczanym przez Jelcza „Daglezje” będą praktycznie w całości powstawać w gliwickim zakładzie.
– Do obsługi naszego mostu wystarczą dwie osoby: kierowca i operator. Cały proces rozłożenia mostu i złożenia go z drugiej strony przeszkody zajmuje mniej niż pół godziny – tłumaczy szef „Solidarności” w OBRUM.
Pracownicy OBRUM liczą na zagranicznych odbiorców. Tym bardziej że produkowany w Gliwicach most już ma na koncie eksportowy debiut. W 2021 r. OBRUM wyprodukował i dostarczył cztery MS-20, w zmodyfikowanej wersji uwzględniającej warunki lokalne, do klienta zagranicznego.
– Czasy mamy takie, że wszyscy się zbroją. Dlatego liczymy na kolejne kontrakty, choć oczywiście wszyscy mamy nadzieję, że nigdy nie będzie potrzeby, aby używać naszych mostów na prawdziwym polu walki – zakłada Robert Woźniak.
Aktualnie nadzór właścicielski nad działalnością OBRUM sp. z o.o. sprawuje Polska Grupa Zbrojeniowa SA, jako spółka dominująca w Grupie Kapitałowej PGZ, która posiada 71,82 proc. udziałów OBRUM.