Resort przekazał, że ze strony amerykańskiego koncernu zbrojeniowego Lockheed Martin w rozmowach uczestniczył wiceprezes Raymond Piselli.
"Polska jest w trakcie realizacji ogromnego programu modernizacji polskich sił zbrojnych. Zależy nam, by w jak największym stopniu były przy tym wykorzystane możliwości polskiego przemysłu zbrojeniowego" – podkreślił Kulasek, cytowany w komunikacie.
Jak podało MAP, rozmowy dotyczyły współpracy koncernu Lockheed Martin z Polską Grupą Zbrojeniową i aktualnie realizowanych projektów. Omówiono także dalszą, szerszą perspektywę współpracy. Chodzi między innymi o tzw. Middle Life Upgrade, czyli modernizację i zwiększenie użyteczności samolotów F-16, które należą do polskich sił powietrznych, program Javelin i związaną z tym współpracę ze spółką MESKO.
"Na spotkaniu omówiono dalsze plany oraz zaangażowanie Lockheed Martin w programy modernizacyjne Wojska Polskiego z wykorzystaniem możliwości, i przy udziale, polskiego przemysłu obronnego.
Podkreślono także oczekiwania w zakresie transferu technologii oraz udostępnienia know-how w ramach sektora - przekazano w komunikacie.
Polskie F-16C Block 52+ należą do jednych z najnowszych w Europie, ale już niebawem zdeklasują je Słowackie F-16 Block 70. To najnowszy wariant, wyposażony w wiele rozwiązań stosowanych w samolotach 5. generacji, takich hak F-35 i F-22. Należy spodziewać się, że polskie F-16 przejdą w najbliższym czasie modernizację do nowszego standardu, która jest niezbędna w ramach tak zwanego Mid Life Upgrade (MLU) i osiągną podobny poziom do F-16V. Jest to wariant modernizacji F-16C/D do standardu wspólnego z F-16 Block 70.
Javelin to amerykański system przeciwpancerny klasy "odpal i zapomnij", czyli niewymagający przez operatora naprowadzania podczas lotu do celu. Układ naprowadzania wykorzystuje obraz celu w podczerwieni, dzięki czemu jest skutecznie działa zarówno w dzień jak i w nocy, w szerokim spektrum warunków pogodowych. Jest skuteczny zarówno przeciw celom stacjonarnym jak też ruchomym. Operator wskazuje cel i odpala pocisk, po czym może natychmiast zmienić stanowisko. Rakieta śledzi wskazany wcześniej cel i podąża za nim, korygując tor lotu również względem prędkości i kierunku poruszania się wskazanego obiektu.
Pocisk jest trudy do zmylenia i posiada tandemową głowicę bojową, a jego skuteczność zwiększa możliwość użycia trybu ataku bezpośredniego, lub też tak zwany „top attack”, w którym pocisków atakuje cel od góry, gdzie grubość pancerza jest zwykle mniejsza. Zasięg skuteczny pocisku w pozyskanej przez Polskę wersji FGM-148F Javelin wynosi 4 km. W starszych wariantach jest to co najmniej 2,5 km.
Pociski przeciwpancerne Javelin są powszechnie używane przez USA i sojuszników. Zostały też w znacznej liczbie dostarczone i wykorzystywane bojowo na Ukrainie. Wykazały się tam dużą skutecznością i prostotą obsługi oraz szkolenia. W samą wyrzutnię jest wbudowane oprogramowanie umożliwiające użycie jej jako symulatora do szkolenia operatorów. Zakup ppk Javelin odbywa się bez transferu technologii. Javelin F to najnowsza wersja znajdująca się w produkcji pełnoskalowej, natomiast na ukończeniu są prace nad pociskiem Javelin G z nową, niechłodzoną głowicą termowizyjną.
Dotąd sprzedaż zagraniczna pocisków Javelin odbywała się bez transferu technologii. Polska jako pierwsza otrzymała dostęp do najnowszej wersji produkcyjnej, ale obecnie badane są możliwości utworzenia zakładu montażu końcowego i produkcji komponentów w Polsce.
Warto odnotować, że zakłady Mesko posiadają już doświadczenie w zakresie produkcji elementów pocisków kierowanych i montażu systemów rakietowych. Spółka produkuje obecnie komponenty m.in. pocisków Brimstone i CAMM dla koncernu MBDA. Przez wiele lat realizowała również montaż końcowy wyrzutni i pocisków kierowanych Spike-LR na licencji koncernu Rafael.
PO/PAP