Łotwa nie poprzestaje na jednym zamówieniu. Kolejne wozy ASCOD dla Rygi

2025-06-25 8:31

Łotwa, będąca jednym z najmniejszych państw NATO, ale mająca strategiczne położenie na wschodniej flance Sojuszu, konsekwentnie wzmacnia swoje siły zbrojne w odpowiedzi na zagrożenia wynikające z rosyjskiej agresji na Ukrainę i zmieniającego się otoczenia bezpieczeństwa w regionie Morza Bałtyckiego.

Najnowszym krokiem Łotwy w kierunku zwiększania swojego bezpieczeństwa, który jest jednocześnie pewną kontynuacją to decyzja rządu łotewskiego z czerwca 2025 roku o zakupie kolejnej transzy bojowych wozów piechoty ASCOD, produkowanych przez europejską spółkę General Dynamics European Land Systems – Santa Bárbara Sistemas. Tym samym Łotwa potwierdza swoje zaangażowanie w modernizację sił lądowych oraz w budowę potencjału odstraszania i obrony w ramach NATO.

Zamówienie obejmuje dokładnie 42 dodatkowe wozy ASCOD, co jest kontynuacją wcześniejszego kontraktu zawartego w marcu 2025 roku, także opiewającego na 42 pojazdy. Łącznie Łotwa zakupi więc 84 nowoczesne transportery opancerzone, które trafią do brygady zmotoryzowanej łotewskich sił lądowych i będą stanowić jej trzon. Wartość tego drugiego zamówienia wynosi około 387 milionów euro, co stanowi wyraźny sygnał, że rząd w Rydze gotów jest ponosić poważne nakłady finansowe na obronność, traktując ją jako absolutny priorytet państwowy.

Trzeba przyznać, że wóz opancerzony, jakim jest ASCOD, który trafi na Łotwę, jest produktem z górnej półki europejskiego przemysłu zbrojeniowego. Ich konstrukcja jest modułowa i pozwala na łatwe dostosowanie do różnych wersji – bojowej, rozpoznawczej, dowodzenia czy ewakuacji medycznej. Wersja bojowa, zamawiana przez Łotwę, będzie wyposażona w wieżę bezzałogową z działkiem automatycznym kalibru 30 mm (najprawdopodobniej UT30 Mk2), zintegrowanym systemem kierowania ogniem, kamerami termowizyjnymi i możliwością zastosowania wyrzutni przeciwpancernych pocisków kierowanych.

Pojazd zapewnia wysoką ochronę balistyczną i przeciwminową, a przy tym charakteryzuje się dużą mobilnością osiąga prędkość do 70 km/h w trudnym terenie i może przewozić do sześciu żołnierzy desantu.

Co istotne, Łotwa nie tylko kupuje gotowy produkt, ale aktywnie uczestniczy w jego współprodukcji. Przynajmniej 30 procent wartości kontraktu będzie realizowane w ramach łotewskiego przemysłu zarówno przez lokalne firmy zaangażowane w montaż i serwisowanie pojazdów, jak i przez przyszłe centrum serwisowe, które zostanie uruchomione na terytorium Łotwy. Ten element ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa eksploatacji oraz dla rozwoju kompetencji przemysłowych i technologicznych w kraju, który dotąd nie dysponował silną bazą przemysłu obronnego.

Minister obrony Łotwy Andris Sprūds jasno podkreślił, że zakupy takie jak ASCOD-y są niezbędne do stworzenia realnie zdolnych do walki i w pełni zmechanizowanych jednostek, zdolnych do samodzielnego działania, a nie tylko symbolicznej obecności w systemie NATO. Budowa takich zdolności jest komplementarna wobec innych dużych programów zakupowych, jak nabycie systemów artyleryjskich Archer ze Szwecji, wozów dowodzenia, radarów czy systemów obrony przeciwlotniczej.

Garda: Produkcja BWP Borsuk

Razem mają one dać Łotwie możliwość efektywnej odpowiedzi na ewentualną agresję, ale też zwiększyć jej zdolności w ramach wspólnych działań z sojusznikami – w tym np. w ramach Wielonarodowej Grupy Bojowej NATO stacjonującej na terytorium państwa.

Szerzej patrząc, decyzja Łotwy o zakupie ASCOD-ów doskonale wpisuje się w regionalny trend państw bałtyckich i nordyckich, które intensyfikują zakupy sprzętu wojskowego od 2022 roku. Zarówno Estonia, jak i Litwa zainwestowały w nowoczesne systemy obronne, a Finlandia i Szwecja – obecnie członkowie NATO – prowadzą zaawansowane programy modernizacji swoich sił zbrojnych. Łotwa, mimo niewielkiego budżetu, stara się w tym gronie nie pozostawać w tyle, a jej działania są dobrze odbierane zarówno w Brukseli, jak i w Waszyngtonie.

Ostatecznie zakup ASCOD-ów to nie tylko kwestia sprzętu, ale również symbol politycznej determinacji. Pokazuje on, że Łotwa jest gotowa budować prawdziwe zdolności wojskowe, a nie jedynie deklarować solidarność. Jest to także wyraźny sygnał dla Moskwy, który mówi, że Ryga nie jest i nie będzie łatwym celem. Jednocześnie jest to znak dla NATO, że pomimo swojej małej wielkości i niesprzyjającej geografii Łotwa jest gotowa wypełniać swoje zobowiązania i bronić wspólnej przestrzeni bezpieczeństwa, nie będąc najsłabszym organizmem w strukturze sojuszu, a na pewno jest jednym z najbardziej odpowiedzialnych.