Włoskie F-35 przechwyciły pierwszy rosyjski samolot. Włoskie myśliwce chronią bezpieczeństwa Polski i NATO

2023-09-29 12:51

Jak informują służby prasowe NATO, stacjonujące w 22. Bazie Lotnictwa Taktycznego Malbork, włoskie myśliwce 5. generacji F-35, startując z Polski, przechwyciły pierwsze rosyjskie samoloty. Były to maszyny, które leciały nad wodami Morza Bałtyckiego z wyłączonym transponderem, a więc zagrażając bezpieczeństwu ruchu powietrznego. Co rosyjski pirat powietrzny robił w polskiej przestrzeni?

Transponder, to specjalne urządzenie, które podaje nie tylko pozycję samolotu, ale też wysokość i prędkość, z jaką się porusza dany statek powietrzny. Dane te są dostępne dla kontrolerów ruchu powietrznego, ale również dla systemów antykolizyjnych samolotów cywilnych, szczególnie tych, które nie dysponują własnymi radarami. Co jeszcze ważniejsze, cywilna kontrola ruchu powietrznego nie używa radarów do kierowania ruchem poza lotniskami, ale właśnie danych z transponderów. Dlatego samolot, który go nie włączy, nie jest widoczny dla kontrolera kierującego ruchem samolotów i staje się ogromnym zagrożeniem.

Niestety załogi rosyjskich samolotów wojskowych zwykle nie włączając transponderów i kilkakrotnie spowodowały już ryzyko kolizji z maszynami cywilnymi. Między innymi ze szwedzkim samolotem pasażerskim lecącym nad Bałtykiem. Dlatego głównym zadaniem pilotów biorących udział w misji Baltic Air Policing, ale też par dyżurnych pełniących w poszczególnych krajach dyżury QRA (ang. Quick Reaction Alert), jest przechwytywanie i identyfikowanie takich maszyn, niewidocznych dla cywilnych systemów bezpieczeństwa ruchu powietrznego. Samoloty wojskowe NATO, które latają z włączonymi transponderami, zwykle towarzyszą takiej maszynie, aby jej trasa była dla kontrolerów ruchu powietrznego cały czas widoczna.

Włoskie myśliwce 5. generacji F-35, które stacjonują w Malborku od 13 września, wystartowały po raz pierwszy 21 września do przechwycenia takiej niezidentyfikowanej maszyny. Informacja o tym zdarzeniu została upubliczniona kilka dni później. Intruzami lecącymi w sposób niewidoczny dla cywilnych uczestników ruchu powietrznego okazały się dwa rosyjskie myśliwce Su-30. Są to jedne z najnowocześniejszych rosyjskich samolotów bojowych, które kilka lat temu zaczęły sukcesywnie zastępować w rosyjskim lotnictwie wyeksploatowane myśliwce Su-27.

Maszyny wystartowały z terytorium Królewca i wykonywały lot nad wodami międzynarodowymi Morza Bałtyckiego. W żadnym momencie maszyny te nie naruszyły przestrzeni powietrznej NATO. Włoskie myśliwce dokonały ich przechwycenia i wizualnej identyfikacji, co jest standardową procedurą.

Sonda
Czy to dobrze, że Polska kupuje samoloty F-35?