USA modernizują triadę nuklearną. Generał Allvin ujawnia nową strategię odstraszania i przewagi powietrznej

2025-06-28 11:00

W wystąpieniu przed amerykańskimi senatorami generał David Allvin, szef sztabu Sił Powietrznych USA, nakreślił bardzo klarowny obraz tego, jak amerykańska potęga powietrzna i nuklearna będzie modernizowana w nadchodzących latach, by sprostać nowym wyzwaniom strategicznym — zwłaszcza rosnącej konkurencji z Chinami, które w ocenie Pentagonu stanowią obecnie największe wyzwanie dla amerykańskiej przewagi militarnej.

Spis treści

  1. Triada nuklearna wymaga modernizacji
  2. Przyszłość B-21 Raider
  3. Kluczowy będzie kosmos
  4. Każdy element będzie kluczowy

Triada nuklearna wymaga modernizacji

Wystąpienie generała Davida Allvina można odczytać jako swoisty manifest, w którym dowództwo amerykańskich Sił Powietrznych stara się unaocznić Kongresowi i opinii publicznej, że Stany Zjednoczone znalazły się na etapie fundamentalnej transformacji swojej doktryny odstraszania i projekcji siły. To nie jest już era, w której można pozwolić sobie na powolne, częściowe unowocześnianie sprzętu czy trwanie w rozbudowanej, kosztownej infrastrukturze sprzed dekad. Dzisiejsze tempo rozwoju technologicznego wymusza gruntowne przemodelowanie sposobu, w jaki Ameryka planuje bronić swojego terytorium i sojuszników a wystąpienie Allvina pokazuje, jak te zmiany mają wyglądać w praktyce.

U podstaw tego planu leży świadomość, że nuklearna triada jest czymś więcej niż arsenałem broni — to psychologiczny, polityczny i militarny fundament amerykańskiej roli hegemona. Posiadanie jednocześnie lądowych rakiet balistycznych, bombowców strategicznych i okrętów podwodnych z pociskami SLBM daje Stanom Zjednoczonym unikalną odporność na pierwsze uderzenie i gwarantuje, że żaden przeciwnik nie jest w stanie zniszczyć całego potencjału nuklearnego jednym atakiem.

Dlatego generał tak mocno akcentuje modernizację ICBM — program Sentinel ma nie być tylko techniczną wymianą starych Minutemanów na nowe rakiety, ale symbolicznym krokiem w nową epokę odstraszania. Sentinel to system tworzony z myślą o odporności na cyberataki, walkę w złożonym środowisku A2/AD i integrację z najnowszymi systemami dowodzenia.

Przyszłość B-21 Raider

Podobnie bombowiec B‑21 Raider staje się ikoną nowego myślenia o lotnictwie strategicznym. W czasach Zimnej Wojny bombowce stanowiły raczej narzędzie masowego odwetu. Dziś, w dobie precyzyjnej broni dalekiego zasięgu i sieciocentrycznego pola walki, nowoczesny bombowiec musi być platformą dyskretną, zdolną do przenikania przez wielowarstwowe obrony powietrzne i działającą w ścisłej współpracy z całą architekturą rozpoznania i łączności.

B‑21 to maszyna zaprojektowana w duchu maksymalnej elastyczności — z jednej strony daje możliwość przenoszenia głowic jądrowych, ale z drugiej ma ogromny potencjał w operacjach konwencjonalnych, precyzyjnych uderzeniach i działaniach psychologicznych, wysyłając sygnał do przeciwnika, że Ameryka może uderzyć w dowolny punkt globu bez wcześniejszego uprzedzenia.

Kluczowym łącznikiem między triadą nuklearną a nowoczesną projekcją siły jest program Next Generation Air Dominance, który stanowi największe wyzwanie inżynieryjne amerykańskiego lotnictwa od dekad. NGAD to coś znacznie więcej niż kolejny myśliwiec to ekosystem, w którym załogowa maszyna szóstej generacji współpracuje z rojem bezzałogowych statków powietrznych, systemami walki radioelektronicznej, nowymi sensorami i sztuczną inteligencją, która ma odciążyć pilota w podejmowaniu decyzji w środowisku informacyjnym, gdzie liczą się sekundy.

Generał Allvin daje do zrozumienia, że wyzwanie nie leży tylko w zaprojektowaniu samolotu trudnego do wykrycia, prawdziwą przewagę da jego rola w sieci, adaptacyjność i odporność na zakłócenia. To wszystko jest odpowiedzią na coś, o czym dowództwo USAF mówi dziś coraz otwarciej — Chiny nie tylko nadrabiają dystans technologiczny, ale w niektórych dziedzinach, jak np. rozwój broni hipersonicznej czy systemów antydostępowych, stają się pionierem.

To wymusza na Amerykanach nie tylko tworzenie lepszych platform, ale też zmianę całej kultury myślenia o wojnie od statycznych, przewidywalnych planów do dynamicznych, wielodomenowych operacji, gdzie przewaga w powietrzu, cyberprzestrzeni i kosmosie musi być połączona w jedną spójną architekturę.

Kluczowy będzie kosmos

Właśnie kosmos, o którym wspomina szef Space Force, staje się dziś areną, bez której żadne współczesne działania bojowe nie mogą się obyć. Wystarczy spojrzeć na znaczenie systemów GPS, satelitów rozpoznawczych czy komunikacji satelitarnej, które spajają wszystko od ICBM po drony bojowe. Wystąpienie Allvina sygnalizuje, że USA nie mogą traktować kosmosu wyłącznie jako wsparcia to pełnoprawna domena walki, wymagająca zarówno ofensywnych, jak i defensywnych zdolności, w tym ochrony własnych satelitów przed atakami kinetycznymi i elektronicznymi.

Garda: Gen. Cur o przyszłości SP RP

Jednak za tym wszystkim stoi jeszcze coś, co z perspektywy budżetu Pentagonu bywa trudniejsze do zrozumienia niż same linie montażowe samolotów, czyli człowiek. Allvin pokazuje, że najbardziej zaawansowany bombowiec czy myśliwiec nie będą miały znaczenia, jeśli nie znajdą się za ich sterami najlepsi piloci, analitycy danych, specjaliści od cyberbezpieczeństwa i dowódcy zdolni myśleć wielodomenowo.

To dlatego generał tak mocno podnosi kwestię wpływu tymczasowych ograniczeń budżetowych. Dla wojska „continuing resolution” to nie tylko zapis księgowy — to realne uderzenie w zdolność do rekrutacji, szkolenia i utrzymania kadr, które w dzisiejszej rzeczywistości są tak samo wartościowe jak technologia.

Każdy element będzie kluczowy

Można powiedzieć, że cała wizja, którą nakreśla Allvin, jest próbą stworzenia nowoczesnej „architektury odstraszania” nie jako zestawu niezależnych programów, ale jako spójnej, wielowarstwowej sieci, w której każdy element od bombowca B‑21 przez Sentinel, NGAD, po satelity i centra dowodzenia — działa w pełnej synergii. Tylko wtedy Ameryka może nadal pełnić rolę „globalnego strażnika”, na którego sojusznicy mogą liczyć w czasach, gdy krajobraz bezpieczeństwa zmienia się szybciej niż kiedykolwiek.

Bombowiec Strategiczny B-2 Spirit

i

Autor: US Air Force

Dlatego to wystąpienie to także komunikat do przeciwników: USA nie zamierzają biernie patrzeć, jak inne mocarstwa testują ich czerwone linie. Inwestycje w modernizację triady nuklearnej, programy myśliwców szóstej generacji, rozwój wojny w kosmosie i sieciocentryczne dowodzenie to nie tylko techniczne nowinki, ale polityczny sygnał, że przewaga militarna ma pozostać kluczowym narzędziem projekcji siły w XXI wieku.

Wszystko to razem buduje obraz sił powietrznych, które zrywają z myśleniem wyłącznie o fizycznych platformach i zaczynają działać jak gigantyczna, połączona, adaptacyjna sieć oparta na ludziach, danych i zdolności do szybkiego reagowania na zagrożenia. Taki jest prawdziwy sens słów generała Allvina i tego, co kryje się za krótkim komunikatem o modernizacji triady nuklearnej i nowych programach myśliwskich: to zapowiedź, że Ameryka zamierza pozostać o krok przed każdym, kto spróbuje rzucić jej wyzwanie czy to w powietrzu, na ziemi, w cyberprzestrzeni, czy w przestrzeni kosmicznej.

Portal Obronny SE Google News