Rok 2024 dla czeskiej armii będzie wyjątkowy. Czechy czeka kilka ogromnych kontraktów

2024-01-05 15:45

Według portalu czeskiego radia iRozhlas armię czeka w 2024 r. podpisanie kilku ogromnych kontraktów, m.in. na myśliwce F-35 i czołgi Leopard. Środki na zbrojenia zapewni przyjęta w 2023 r. ustawa o przekazywaniu na obronę równowartości 2 proc. PKB. Jednocześnie prasa zwraca uwagę, że w Czechach zaczęto utajniać informacje o liczbach żołnierzy i sprzętu.

F-35

i

Autor: Ministerstvo obrany České republiky/Facebook F-35

Zdaniem dziennika "Mlada Fronta DNES" państwo będzie traktować jako tajne informacje o liczbie żołnierzy i sprzętu, a także o nowych zakupach. Ministerstwo Obrony nie będzie też ujawniać w rejestrach umów, które mogą zagrozić czeskim zdolnościom obronnym, oraz bieżących przetargów zbrojeniowych. W związku z tym nie będzie możliwe uzyskanie tych informacji nawet na mocy ustawy o wolności informacji.

"Ograniczenie publikacji umów jest między innymi odpowiedzią na rosyjską agresję na Ukrainę, konieczne jest zapewnienie, że przeciwnik nie uzyska informacji o umowach za pośrednictwem rejestrów umów, które mogą być następnie wykorzystane przeciwko Republice Czeskiej" – przekazała "MFD" Ivana Navratilová z działu prasowego Ministerstwa Obrony.

PPłk Korowaj o tym, co musi otrzymać Ukraina, by wygrać z Rosją

Jeszcze przed wejściem w życie tych zapisów dziennikarze portalu informacyjnego radia publicznego iRozhlas przygotowali zestawienie dotyczące wydatków wojskowych w 2024 r. Resort ma dysponować rekordowym budżetem w wysokości ponad 150 miliardów koron (ponad 6 mld euro). Nowa ustawa o finansowaniu obronności, zatwierdzona w czerwcu ubiegłego roku, gwarantuje, że te środki nie będą przeznaczane na inne cele.

Największym i najpilniej obserwowanym zakupem jest kontrakt na 24 myśliwce F-35, które wraz z podstawowym szkoleniem i infrastrukturą będą kosztować Republikę Czeską ponad 6 mld euro. Kwota ta nie zostanie zapłacona jednorazowo, ale w ciągu dziesięciu lat, do 2034 r. Umowa musi zostać podpisana do marca 2024 r. Później oferta ze strony rządu USA wygasa. Oczekuje się również podpisania umowy na zakup czołgów Leopard w nowej wersji 2A8. W maju ub.r. roku rząd zlecił resortowi obrony negocjowanie zakupu z Niemcami.

W 2023 r., po pięciu latach, podpisano już kontrakt na nowe wozy bojowe dla brygady zmechanizowanej. 246 maszyn zostanie zakupionych przez Czechy za ok. 70 mld koron, czyli ok 3 mld euro w szwedzkiej firmie BAE Systems Hägglunds. Nie sfinalizowano jeszcze umowy serwisowej dla tych pojazdów i będzie to przedmiotem trudnych negocjacji. iRozhlas podkreślił, że pierwsze pojazdy ze Szwecji pojawią się dopiero w 2026 r.

Czechy w poprzednim roku odebrały także śmigłowce AH-1Z Viper i UH-1Y Venom, które zastąpią Mi-24/35 i Mi-17. Śmigłowce zostały przekazane Czechom przez USA w zamian za pomoc sprzętową dostarczoną Ukrainie. Czechy otrzymały także czołgi Leopard 2A4 od Niemiec za pomoc wojskową dla Ukrainy, gdzie Czechy przekazały czołgi T-72M1. W 2023 roku mówiło się także o pozyskaniu przez Czechy bojowych wozów piechoty CV90 MkIV ze Szwecji. Państwo to także rozpoczęło negocjacje z firmą Embraer ws. zakupu średnich samolotów transportowych C-390.

PAP/PM

Sonda
Czy państwa powinny wydawać więcej na zbrojenia?