Decyzja rządu o przyspieszeniu procedur dotyczących pozyskiwania systemów dronów i antydronowych jest bezpośrednią odpowiedzią na dynamicznie zmieniającą się sytuację bezpieczeństwa w Europie. Jak podkreślił rzecznik rządu, Adam Szłapka, „Ministerstwo Obrony Narodowej, podejmując decyzję w tych sprawach, nie powinno mieć żadnych dodatkowych barier instytucjonalnych”. To oznacza, że minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz oraz resort będą mogli sprawniej reagować na potrzeby obronności kraju.
Projekt zapisu protokolarnego, przygotowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej, został rozpatrzony we wtorek (30 września) i dotyczy zwiększenia zdolności obronnej państwa, w tym przed działaniami hybrydowymi.
Incydenty z dronami: Niepokojące sygnały z regionu
Potrzeba wzmocnienia obrony antydronowej jest szczególnie widoczna w kontekście ostatnich wydarzeń. Polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony w nocy z 9 na 10 września, podczas ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Drony stanowiące bezpośrednie zagrożenie zostały zestrzelone, co pokazuje realność zagrożenia.
Podobne incydenty miały miejsce również w innych krajach regionu:
- Norwegia;
- Szwecja;
- Dania;
W Danii, w ostatnim tygodniu, odnotowano niezidentyfikowane przeloty dronów nad lotniskami w Kopenhadze i Aalborgu, a także nad kilkoma obiektami wojskowymi. Premierka Danii Mette Frederiksen nazwała te zdarzenia „atakami hybrydowymi”, co dodatkowo podkreśla wagę problemu.
