Polska i Turcja mają „niezastąpioną rolę w tworzeniu sieci bezpieczeństwa w Europie”

2025-03-12 19:38

Donald Tusk przekonywał w środę (12 marca) w Ankarze, że zarówno Polska, jak i Turcja dążą do sprawiedliwego pokoju w Ukrainie. Jak przekazał, zwrócił się do prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana z propozycją, aby jego kraj wziął na siebie „jak największą współodpowiedzialność” za stabilność w regionie. Turecki prezydent wyraził natomiast gotowość do udostępnienia miejsca na rozmowy między Rosją a Ukrainą. Podkreślił również, że jego zdaniem Rosja powinna zgodzić się na zawieszenie broni.

Wizyta premiera Tuska w Ankarze miała miejsce w momencie, gdy Europa zastanawia się, jak wesprzeć Ukrainę wobec niepewnego poparcia ze strony USA i nacisków na jak najszybsze zawarcie rozejmu.

Turcja uważa, że Rosja powinna przystać na propozycję rozejmu

„Turcja i Polska chcą, aby zawarto sprawiedliwy pokój. Wszyscy wiemy, na czym on polega” – powiedział Tusk na wspólnej konferencji prasowej z Erdoğanem po ponadgodzinnej rozmowie w Pałacu Prezydenckim.

Jak zauważył, zarówno on, jak i Erdoğan „identycznie” – czyli pozytywnie – oceniają efekty pierwszej fazy rozmów w Arabii Saudyjskiej. „Jedynym znakiem zapytania pozostaje dziś reakcja Rosji. Dziś i Ankara, i Warszawa, Kijów, Waszyngton, Bruksela – wszyscy czekamy na jednoznaczną odpowiedź, czy druga strona jest gotowa do poważnego potraktowania tej oferty rozejmu” – powiedział polski premier.

Według Erdoğana Rosja powinna przystać na propozycję rozejmu. „Postawa Turcji wobec tej wojny od początku była jasna i konkretna: aby nie dopuścić do dalszego przelewu krwi, musimy doprowadzić do sprawiedliwego zakończenia wojny”.

Premier Tusk poinformował, że zwrócił się do prezydenta Erdoğana z „jednoznaczną propozycją”, aby Turcja wzięła na siebie jak największą współodpowiedzialność za proces pokojowy oraz gwarancje stabilności i bezpieczeństwa „w całym naszym regionie”. „Chyba nie przesadzę, jeśli powiem, że dzisiaj dokonaliśmy historycznego przełomu. Wiemy dobrze, czego chcemy dla Ukrainy, dla regionu, dla Europy”.

PAP/abe

Garda: Rafał Dutkiewicz - Platforma Bezpieczeństwa i Obronności
Portal Obronny SE Google News
Autor:

Turcja liczy na wsparcie Polski w staraniach o członkowstwo w UE

Erdoğan podkreślił, że Turcja i Polska dysponują dwiema największymi armiami lądowymi w NATO oraz Europie i są „kluczowymi sojusznikami na wschodniej i południowej flance Sojuszu”. Jego zdaniem obydwa kraje mają w związku z tym „niezastąpioną rolę w tworzeniu sieci bezpieczeństwa w Europie”.

Turecki prezydent poinformował również, że Turcja jest gotowa udostępnić miejsce na rozmowy pokojowe między Ukrainą a Rosją, a także „zapewnić wszelką inną potrzebną pomoc”. „Naszemu regionowi już wystarczy łez i wojny”.

Podczas konferencji poruszono także kwestię członkostwa Turcji w Unii Europejskiej, które Erdoğan określił jako „cel strategiczny”. Jego zdaniem Unia Europejska może „zapobiec utracie władzy i znaczenia, a nawet odwrócić ten proces” jedynie poprzez przyjęcie Turcji jako „pełnoprawnego członka”. Dodał, że w kwestii unijnych aspiracji Ankary liczy na wsparcie Polski, która obecnie sprawuje prezydencję w Radzie Unii Europejskiej.

Jak powiedział Erdoğan, podczas środowych rozmów potwierdzono wspólną wolę rozwoju i poszerzenia współpracy między Polską a Turcją. Podkreślił, że oba kraje mają „silny potencjał w takich obszarach jak handel, inwestycje oraz kontakty międzyludzkie”.

Turcja pomoże zbudować kolej dużych prędkości?

Zgodnie z zapowiedzią Polska i Turcja będą pracować nad zwiększeniem wymiany handlowej do 15 mld dolarów rocznie. „Mamy też ambicje, aby współpracować przy ważnych projektach cywilizacyjnych. Zwróciłem się do pana prezydenta z propozycją wspólnej budowy kolei dużych prędkości” – przekazał premier Tusk.

Podziękował również tureckiemu prezydentowi za „symboliczny dar” – list z Polski do wielkiego wezyra osmańskiego z 1745 r., który finalizował działania na rzecz pokoju w Europie między Polską a Turcją prawie 300 lat temu. „W jakimś sensie robiliśmy dzisiaj to samo, panie prezydencie, drogi przyjacielu”.

Tusk zapowiedział, że po środowym spotkaniu w Ankarze planowana jest rewizyta – turecki przywódca ma przyjechać do Warszawy jeszcze w kwietniu.