Wojsko Polskie na manewrach w Orzyszu. Mariusz Błaszczak nie ma wątpliwości: Polska armia lądowa najsilniejsza w Europie

2023-09-18 16:08

Zakończyły się ogromne manewry wojskowe otwarte dla publiczności. W Orzyszu na Mazurach 10 tysięcy cywilów podziwiało zmagania żołnierzy na pozorowanym polu walki. Wszystko nadzorował osobiście minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, który był zachwycony pokazem siły wojska. Specjalnie dla Portalu Obronnego minister zapowiedział, że za dwa lata Polska stanie się najsilniejszą lądową armią w Europie.

Jesienny Ogień 2023. Wojsko Polskie na manewrach w Orzyszu

Tysiąc żołnierzy Wojska Polskiego, czołgi Abrams i K2, wyrzutnie HIMARS, zestaw przeciwlotniczy HIBNERYT, zestaw przeciwrakietowy POPRAD, armatohaubice KRAB, K9, wozy bojowe różnych rodzajów, np. kołowy transporter ROSOMAK, BORSUK czy samochód dalekiego rozpoznania ŻMIJA, specjalistyczne roboty LRR i Talon oraz bezzałogowce FlyEye. Śmigłowce apache, Mi-28 (latające czołgi) samoloty transportowe Herkules i Casa - to wszystko w upalną niedzielę, 17 września, na poligonie w Orzyszu mogli podziwiać i dotknąć widzowie, którzy zjechali tu niemal z całej Polski. Takiego pokazu jak "Jesienny Ogień 2023" do tej pory w Polsce nikt nie zorganizował. Teraz po raz pierwszy zrobiło to Ministerstwo Obrony Narodowej. - Przyjechaliśmy tu z Warszawy. Frajda przede wszystkim dla dzieci - mówi Mariusz Kowalski (42 l.). - Antosiowi się bardzo podobało, szczególnie śmigłowce - dodaje widz.

Takich rodzin jak państwo Kowalscy na poligonie w Orzyszu było wiele. Do tej portu z bliska nie można było zobaczyć w akcji superbroni czy wyrzutni rakietowch - najnowocześniejszych na świecie. - Ogromne wrażenie, czułem się jak na polu walki. Najnowocześniejszy na świecie sprzęt tu u nas w Orzyszu - mówił Portalowi Obronnemu Arkadiusz Czekalski (38 l.) z Olsztyna. - Mój synek Ignacy chce być żołnierzem i bronić nas w przyszłości - dodał.

Wrogie siły rozpoczęły atak na Orzysz. Polscy żołnierze bronili, GROM wkroczył do akcji!

Scenariusz pokazu zakładał walkę w obronie o pobliski Orzysz. Wrogie siły rozpoczęły akcję od ataku samolotów SU-22. Odpowiedzią na naloty był ogień artylerii, który prowadzono m.in. z Krabów i Rosomaków. Ponieważ wróg walczył zacięcie, do walki wprowadzono samoloty F-16. Gdy pojazdy wycofywały się z pola, teren został zaminowany przez pojazd narzutowego minowania Kroton. Potem do akcji wkroczyły specjaliści z GROM-u…

Mariusz Błaszczak: Widać siłę ognia i wyszkolenie żołnierzy Wojska Polskiego

Wszystkiemu przyglądał się minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak i bił brawo żołnierzom. Bardzo podziękował widzom za przybycie. Zapowiedział kolejne manewry w Orzyszu już za rok. Może nawet z polskimi śmigłowcami Apache. Minister w rozmowie z dziennikarzem Portalu Obronnego, podsumowując pokazy, był bardzo zadowolony z efektów. Powtórzył też, że za dwa lata Polska armia stanie się największą armią lądową. - Była to pierwsza edycja pokazów, za rok kolejna z polskimi śmigłowcami Apache. Jest to bardzo dobry pomysł, żeby pokazywać nasze wojsko nie na defiladach, a w działaniu. Widać siłę ognia i wyszkolenie żołnierzy - powiedział nam Mariusz Błaszczak.

- Za rok na pewno przyjedziemy do Orzysza z rodziną na kolejny pokaz - zapewnia Arkadiusz Czekalski (38 l.) z Olsztyna. I dodaje: - Daleko trzeba iść przez poligon z dziećmi, może wojsko i ta sprawę za rok rozwiąże.

Sonda
Czy widziałeś kiedyś na żywo pokazy sprzętu i uzbrojenia wojskowego?