Kosiniak-Kamysz: Ta wizyta przyniesie pozyskanie przez Turcję polskiego sprzętu wojskowego

2025-12-16 10:08

„Nasze wzajemne relacje są na najwyższym poziomie i wierzę, że ta wizyta też przyniesie efekt w postaci pozyskania przez Turcję naszego sprzętu wojskowego” – stwierdził wicepremier, minister oborny Władysław Kosiniak-Kamysz, podsumowując swoją dwudniową wizytę w Turcji. Bazą dla szerszej współpracy, również w ramach Wschodniej Flanki NATO, jest porozumienie o współpracy wojskowej i przemysłowej podpisane 15 grudnia w Ankarze.

Szef MON o współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa między Polską a Turcją
  • Wicepremier Kosiniak-Kamysz podsumował swoją wizytę w Turcji, podkreślając zacieśnienie współpracy obronnej i strategicznej.
  • Podpisano memorandum otwierające drzwi do pogłębienia relacji wojskowych i gospodarczych, z naciskiem na eksport polskiego sprzętu.
  • Polska liczy na zainteresowanie Turcji innowacyjnymi technologiami, takimi jak Radary Pasywnej Lokalizacji.
  • Szef MON uważa, że Turcja powinna być uwzględniona w mechanizmach unijnych , takich jak SAFE 2. Potencjał tureckiego przemysłu znacznie wzmocniłby możliwości UE, podobnie jak turecka armia jej bezpieczeństwo. 
  • Dowiedz się, jak ta współpraca wpłynie na bezpieczeństwo wschodniej i południowej flanki NATO.

Nowa era współpracy w NATO i poza nim

Wizyta Władysława Kosiniaka-Kamysza w Turcji, zakończona kilkugodzinną rozmową z Ministrem Obrony Turcji oraz kluczowymi dowódcami, zaowocowała podpisaniem memorandum o współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa. Jak podkreślił wicepremier, jest to "bardzo dobra wizyta", która "zawiera kilkadziesiąt punktów współpracy, które będziemy realizować".

Podpisane memorandum o bezpieczeństwie jego zdaniem „otwiera drzwi do pogłębienia relacji strategicznych, wojskowych i gospodarczych” między Warszawą a Ankarą i „zwiastując nową erę w architekturze bezpieczeństwa wschodniej i południowej flanki NATO.”

Współpraca Warszawy z Ankarą i wspólne plany

Memorandum obejmuje szeroki zakres działań, od wymiany informacji po wspólne ćwiczenia wojskowe, rozwój przemysłu zbrojeniowego, współdziałanie kontrwywiadu i wywiadu, a także działania na rzecz rozwoju zdolności operacyjnych sił zbrojnych obu krajów. Wicepremier zaznaczył: "Umówiliśmy się na całą serię już współdziałania rządowego pomiędzy rządem Rzeczpospolitej a rządem Republiki Turcji, ze szczególnym uwzględnieniem działań na rzecz obrony narodowej i współdziałania w Sojuszu Północnoatlantyckim."

Zapowiedziano również intensyfikację dialogu strategicznego. W przyszłym roku wicepremier ponownie odwiedzi Turcję, a w Warszawie odbędzie się spotkanie w formacie trójstronnym: Polska, Rumunia i Turcja. Celem jest budowanie nowej architektury bezpieczeństwa na wschodniej i południowej flance NATO. Jak wyjaśnił Kosiniak-Kamysz: "To jest na flance wschodniej, jej południowej części, ta architektura, którą chcemy budować na rzecz bezpieczeństwa, oparta o Polskę, Rumunię i Turcję. To przygotowanie do szczytu w Ankarze, który będzie w lipcu 2026 roku, będzie obejmowało zarówno spotkania w Warszawie, jak i w Ankarze"

Współpraca przemysłów obronnych i perspektywy eksportowe

Ważnym elementem rozmów było zacieśnienie współpracy między przemysłami zbrojeniowymi. Wicepremier przybył do Turcji z delegacją przedstawicieli zarówno prywatnego, jak i państwowego sektora obronnego. Turcja, będąca w trakcie dynamicznego rozwoju i modernizacji sił zbrojnych stanowi atrakcyjny rynek dla polskich produktów.

"Podjęliśmy zobowiązania do wspierania naszych przemysłów zbrojeniowych, żeby zacieśniły współpracę. Ja przyjechałem z delegacją prywatnego i publicznego państwowego przemysłu. Dostałem też zaproszenie do odwiedzenia serii firmy, które produkują najwyższej klasy sprzęt zbrojeniowy tureckich," – oświadczył szef MON, podkreślając, że Tureccy producenci są chętne do współpracy, a siły zbrojne tego kraju wyraziły zainteresowanie polskimi rozwiązaniami. Polska liczy na eksport swoich innowacyjnych technologii.

Wicepremier Kosiniak-Kamysz podkreślił - "Polska jest dobrym sojusznikiem dla Turcji, Turcja jest dobrym sojusznikiem dla Polski. Nasze wzajemne relacje są na najwyższym poziomie i wierzę, że ta wizyta też przyniesie efekt w postaci pozyskania przez Turcję naszego sprzętu wojskowego. Takim sztandarowym produktem, którym dzisiaj się chwaliliśmy, są Radary Pasywnej Lokacji produkowane przez PIT-RADWAR i tutaj polski przemysł musi stanąć na wysokości zadań. Musi odpowiadać na potrzeby nie tylko polskiego wojska, ale naszych sojuszników. Nie da się budować firmy zbrojeniowej w oparciu tylko o państwo własne, o własne zdolności zakupu przez Wojsko Polskie w tym wypadku, tylko musi to być produkt eksportowy."

Innowacyjny radar z Polski. Obiekt pożądania sojuszników?

Wspomniany Radar Pasywnej Lokalizacji (RPL), to całkowicie krajowe rozwiązanie, opracowane przez PIT-RADWAR S.A. w ramach projektu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju we współpracy z AM Technologies i Politechniką Warszawską. Składa się ono z dwóch podsystenów: PCL (Passive Coherent Location) pozwala na wykrywanie celów na podstawie sygnałów z nadajników okazjonalnych. Oznacza to, że wykorzystuje on emisje np. telefonii komórkowej i telewizji cyfrowej, odbite od poruszającego celu, dzięki czemu jest absulutnie niemożliwy do wykrycia. Drugi element systemu to PET (Passive Emitter Tracking), który pozwala na wykrywanie sygnałów emitowanych przez platformy powietrzne, czyli np. sygnał ich radiostacji, radarów czy innych urządzeń pokładowych.

W połączeniu tworzą one system, który sam „pozostając niewidoczny” dla przeciwnika, bo nie emitując żadnych sygnałów, pozwala na wykrywanie i śledzenie różnych obiektów powietrznych. Jest to unikalne rozwiązanie polskie. Choć wiele krajów rozwija systemy pasywnej detekcji, to Polska jest tu w światowej czołówce, mając już kompletny system działający, przetestowany i zamówiony przez Wojsko Polskie we wrześniu 2025 roku na potrzeby programu obrony powietrznej Narew.

Ale to nie jedyny „klejnot w koronie” Wicepremier wspomniał również o innych polskich produktach, które mogą zainteresować Turcję -" nie tylko już Pioruny, ale Borsuki, sprawa wspomnianych właśnie Radarów Pasywnych Lokacji, które są najlepiej oceniane na świecie. Coraz więcej sprzętu dronowego prywatnych firm, WB Electronics jest autentycznym europejskim liderem, czy systemów antydronowych. Jestem głęboko przekonany, że program San, który będzie zintegrowaną obroną antydronową, stanie się również produktem eksportowym."

Warto tu nadmienić, że Turcja jest już użytkownikiem np. amunicji krążącej Warmate i to właśnie ten kraj zadbał o jej certyfikację w systemie NATO. Polskie produkty są więc w Turcji znane, użytkowane i doceniane, co z pewnością pomoże w poszerzeniu współpracy.

Turcja w procesie pokojowym na Ukrainie i jej integracja w UE

Wicepremier podziękował Turcji za zaangażowanie w proces pokojowy na Ukrainie, podkreślając jej unikalną pozycję. "Podziękowałem za zaangażowanie w proces pokojowy, sprawiedliwego pokoju na Ukrainie. Myślę, że Turcja jest najlepszym miejscem do dyskusji. Doceniam wysiłek Stanów Zjednoczonych, ale państwo tureckie utrzymało kanał informacyjny z Federacją Rosyjską, stojąc po stronie Ukrainy i wspierając Ukrainę."

Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że zobowiązał się również do wspierania działań Turcji w dostępie do projektów europejskich, takich jak SAFE 2, argumentując, że "przemysł europejski nie będzie w stanie wykonać zamówień w tak krótkim czasie, jaki mamy do uzyskania większych zdolności. Musimy otworzyć się na naszych partnerów z jednej strony Wielka Brytania, z drugiej strony Turcja." Podkreślił też, że "wsparcie w ogóle w wysiłku do powrotu na ścieżkę rozmów pomiędzy Unią Europejską a Turcją na temat akcesji Turcji do Unii Europejskiej leży w żywotnym interesie Polski."

Wicepremier argumentował, że inwestycja w turecki przemysł zbrojeniowy jest inwestycją w bezpieczeństwo całej Unii Europejskiej. "Inwestycja w przemysł zbrojeniowy turecki, zakupy w Turcji dla państw narodowych, czy zakupy uzbrojenia przez Turcję, to jest inwestycja w bezpieczeństwo Unii Europejskiej.” – Jak podkreślił polski polityk - „Unię Europejską będzie broniło NATO, nie ma armii europejskiej i nie będzie. Są armie narodowe zrzeszone w NATO, więc inwestycja Unii Europejskiej w jakikolwiek państwo natowskie w dziedzinie bezpieczeństwa jest inwestycją w swoją, swoje zdolności do obrony, bo NATO będzie broniło Unię Europejską, żaden inny sojusz, żadna inna z przymierzonej armii nie będą broniły tylko NATOwskie. Więc jeżeli gdzieś się ma rozpocząć integracja Unii i Turcji, to musi się rozpocząć od inwestycji w obronę i bezpieczeństwo. To się spotkało z bardzo dużym uznaniem ze strony mojego odpowiednika, że to jest właśnie koncepcja, która otwiera drogę dla Turcji do Unii Europejskiej."

Wicepremier wyraził optymizm co do przyszłości polsko-tureckich relacji, podkreślając, że "Polska jest dobrym sojusznikiem dla Turcji, Turcja jest dobrym sojusznikiem dla Polski. Nasze wzajemne relacje są na najwyższym poziomie." Dlatego mają one w nadchodzącym roku być nadal wzmacniane, między innymi w obszarze bezpieczeństwa.

Wizyta Władysława Kosiniaka-Kamysza w Turcji stanowi bardzo istotny krok w rozwoju polsko-tureckiej współpracy obronnej i strategicznej. Należy podkreślić, co mówił sam wicepremier, że odbył długie, bardzo merytoryczne i owocne spotkania m.in. z ministrem obrony Turcji Yaşarem Gülerem. Jak powiedział, była to najdłuższa rozmowa w cztery oczy, jaką odbył dotąd z ministrem innego kraju i w większości kwestii poglądy na sytuację okazały się zgodne.

Minister i towarzysząca mu delegacja polskiego przemysłu obronnego spotkali się zarówno z przedstawicielami najważniejszych tureckich firm zbrojeniowych, takich jak Aselsan, Roketsan czy TAI, jak i z urzędnikami i wojskowymi, odpowiedzialnymi za pozyskiwanie sprzętu przez tureckie siły zbrojne. Były to spotkania robocze, bez obecności kamer czy dziennikarzy i trwające długie godziny.

Jak wynika z naszych rozmów z członkami delegacji ministerialnej i przemysłowej, spotkania były dość intensywne a strona turecka dobrze merytorycznie przygotowana. Padały bardzo konkretne pytania i propozycje, wskazujące na wiedzę w zakresie polskich możliwości. Oprócz kwestii zakupów gotowego sprzętu, wzajemnie przez obie strony, pojawiły się też kwestie współpracy. Również współpracy w ramach sprzedaży do krajów trzecich np. rozwiązań łączących produkty obu krajów. Jest to z pewnością obszar, który wymaga w najbliższym czasie szczególnej uwagi, ale współpraca polsko-turecka zdaje się wchodzić w nową, ciekawą fazę.

Portal Obronny SE Google News