Embraer i jego oferta dla Polski. Samoloty transportowe KC-390 Millenium, ale nie tylko

2025-09-09 18:00

Podczas 33. edycji Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego swój debiut zaliczyła firma Embraer, która zaprezentowała m.in. ofertę samolotów transportowych KC-390 Millenium dla Polski. Marcio E. R. Monteiro, szef marketingu Embraer Defense & Security w rozmowie z Portalem Obronnym podkreślił: „Nasza oferta obejmuje nie tylko samolot, ale także szeroką współpracę przemysłową. Rozmawiamy na MSPO z potencjalnymi partnerami o produkcji części w Polsce, transferze technologii, szkoleniach, obsłudze i naprawach”.

Firma Embraer zaprezentowała się podczas tegorocznych targów MSPO 2025. Był to jej debiut na tej imprezie, a centralnym punktem ekspozycji został wielozadaniowy samolot transportowo-tankujący KC-390 Millennium. Maszyna ta została pokazana jako nowoczesna alternatywa dla samolotów klasy C-130, zdolna do przewożenia ładunku o masie do 26 ton, osiągania prędkości około 870 km/h oraz operowania z lotnisk tymczasowych i nieutwardzonych. Embraer podkreślał wszechstronność KC-390, wskazując na jego zdolności w zakresie transportu wojskowego, zrzutu ładunków, ewakuacji medycznej, zwalczania pożarów, działań humanitarnych, a także pełnienia roli powietrznego tankowca, zarówno jako dawcy, jak i odbiorcy paliwa.

Przy okazji swojej obecności na MSPO firma zwróciła również uwagę na rozwijany w Europie ekosystem związany z KC-390, obejmujący szkolenia, serwis i remonty, działalność badawczo-rozwojową oraz współpracę przemysłową, w tym z potencjalnymi polskimi partnerami. M.in. na te tematy Marcio E. R. Monteiro, szef marketingu Embraer Defense & Security rozmawiał z Portalem Obronnym.

Samoloty transportowe KC-390 jako oferta dla Polski

Karolina Modzelewska: KC-390 to jedna z ofert dla Polski, jeśli chodzi o samoloty transportowe. Embraer zapewnia, że ten samolot można łatwo przekształcić w tankowiec, co pomogłoby stworzyć możliwości w zakresie tankowania w powietrzu, których Polska obecnie nie posiada, a w obliczu rosnącej floty samolotów, wydają się one niezbędne i to nie na już, a na wczoraj.

Marcio Monteiro: Faktycznie, KC-390 to średniej wielkości samolot transportowy i do tankowania w powietrzu. Został zaprojektowany jako platforma wielozadaniowa, co oznacza, że może realizować różne typy misji i szybko dostosowywać się do potrzeb. Każdy egzemplarz wychodzący z naszej linii montażowej ma możliwość pełnienia funkcji tankowca i samolotu odbierającego paliwo.

Wystarczy w kilka godzin zainstalować podskrzydłowe zasobniki, a w razie potrzeby dodatkowe zbiorniki paliwa w przedziale ładunkowym. Dzięki temu transportowiec można w 4-5 godzin przekształcić w tankowiec. To ogromna przewaga tej platformy. W innych przypadkach zwykle potrzebne są dwie różne maszyny: jedna do transportu i druga do tankowania. My oferujemy jeden samolot, który łączy obie te funkcje.

Polska posiada różne typy samolotów, w tym chociażby amerykańskie F-16, F-35 czy południowokoreańskie konstrukcje jak FA-50. Czy KC-390 może je tankować?

KC-390 może tankować samoloty F-50, a także inne samoloty, którymi posługują się państwa sojuszu w tym Mirage 2000, Typhoon, Rafale, Grippeny oraz F/A-18. Jeśli chodzi o F-16 i F-35 korzystają z systemu „boom”, podczas gdy KC-390 obecnie działa w systemie przewodowym. Rozumiemy jednak potrzeby użytkowników i prowadzimy prace koncepcyjne oraz techniczne nad możliwością dodania systemu „boom” w przyszłości, tak aby samolot mógł obsługiwać również amerykańskie myśliwce. Jest to szczególnie istotne dla rynku USA.

Współpracujemy obecnie z amerykańskimi firmami nad koncepcją tzw. „agile tanker”, czyli tankowca zdolnego do tankowania w powietrzu myśliwców USA, ale też do działania z nieprzygotowanych pasów startowych czy w bazach polowych. To bardzo ważne w potencjalnych scenariuszach przyszłych konfliktów, gdzie potrzeba niezawodnych i wielozadaniowych platform, dostosowanych do potrzeb swoich użytkowników.

Tankowanie w powietrzu to jedno z zadań, które KC-390 mógłby realizować dla polskich sił powietrznych. Podstawowym jest jednak transport sprzętu wojskowego. Co w takim razie z polskich systemów uzbrojenia KC-390 jest w stanie zmieścić na swoim pokładzie?

Maksymalny ładunek KC-390 to 26 ton, a samolot może przewozić różnego rodzaju pojazdy, w tym wyrzutnie rakiet. Zmieści się np. amerykański HIMARS, ale także polskie wyrzutnie rakietowe. KC-390 jest w stanie zabrać na pokład także śmigłowiec Black Hawk. To udowodniono podczas pierwszej misji portugalskiego KC-390. Warto przypomnieć, że samolot przewiózł kilkukrotnie helikotpery Black Hawk z USA do Portugalii, pokonując ocean bez konieczności tankowania.

W porównaniu do starszych konstrukcji, KC-390 ma szerszy, wyższy i dłuższy przedział ładunkowy. Dodatkowo samolot został zaprojektowany tak, aby umożliwiać szybki załadunek i rozładunek oraz bezpieczne mocowanie ciężkiego sprzętu. Maszyna wyposażona jest we wszechstronny system samoobrony, a kokpit jest opancerzony. Dzięki temu może działać w środowisku dużego ryzyka, szybko dostarczyć ładunek i natychmiast się wycofać.

Państwa oferta zakłada nie tylko dostarczenie samych samolotów, ale także udział polskiego przemysłu. Jakie elementy mogą być produkowane w Polsce?

Nasza oferta obejmuje nie tylko samolot, ale także szeroką współpracę przemysłową. Rozmawiamy na MSPO z potencjalnymi partnerami o produkcji części w Polsce, transferze technologii, szkoleniach, obsłudze i naprawach.

W zależności od uzgodnień możliwe jest stworzenie centrum szkoleniowego, a nawet montażu końcowego KC-390. Aby to się opłacało, potrzeba jednak wolumenu około 20 maszyn, bazując na zamówieniach niekonicznie tylko z Polski, a potencjalnie również z sąsiadujących krajów.Taki wolumen uzasadniałby inwestycję w linię montażową.

Jak mogłoby wyglądać budowa linii montażowej w Polsce, co by w tym przypadku zostało uwzględnione?

Embraer jest otwarty na współpracę i dzielenie się technologią. Jeżeli zostaną spełnione odpowiednie warunki, linia montażu końcowego mogłaby funkcjonować w Polsce.

Nie można zapominać, że samolot KC-390 powstaje w oparciu o globalny łańcuch dostaw, ponad 75% części pochodzi z Europy i USA. Te elementy mogłyby trafiać do Polski, gdzie odbywałby się montaż końcowy, a gotowe maszyny opuszczałyby polski zakład.

A co ze szkoleniem personelu w Polsce? To również ważny element w procesie włączania nowego modelu samolotu do użytku.

Programy szkoleniowe dostosowujemy do potrzeb klienta. Możemy je realizować w Polsce, przywożąc naszych specjalistów, zarówno do szkolenia teoretycznego, jak i praktycznego, z wykorzystaniem symulatorów. Dziś posiadamy symulatory w Brazylii i w Europie, ale rozważamy także uruchomienie centrum szkoleniowego w Polsce. To kwestia rozmów i potrzeb polskich sił zbrojnych.

Jeśli Polska zdecydowałaby się na zakup KC-390, jak długo trwałoby dostarczenie pierwszych maszyn?

Obecnie zwiększamy możliwości naszej linii produkcyjnej i czas dostaw wynosi około 30 miesięcy, choć oczywiście możemy elastycznie dostosować się do wymagań polskich sił zbrojnych. W innych przypadkach udawało nam się skrócić ten okres, jeśli państwo potrzebowało samolotów szybciej.

Dlaczego Polska powinna wybrać właśnie ofertę Embraera, a nie konkurencji?

Są dwa kluczowe powody. Po pierwsze, sam samolot KC-390 to nowoczesna, XXI-wieczna konstrukcja, wybrana już przez osiem krajów europejskich, co umożliwia lepszą interoperacyjność i efektywność operacyjną krajów w regionie. Jest bardzo wydajna, kosztowo efektywna i znacząco wzmacnia możliwości obronne sił zbrojnych. Po drugie, współpraca przemysłowa. Embraer ma doświadczenie w tego typu kooperacjach w wielu krajach i elastycznie dostosowuje się do oczekiwań partnerów. Intensywnie rozwijamy się i oferujemy Polsce dalszy napęd do rozwój przemysłu - to szansa na „polonizację” procesu produkcji i scentralizowanie jej Europie, pozyskanie dostępu do bardzo zaawansowanej technologii, a także przyszłych rozwojowych systemów. Uważam, że inne firmy nie są tak otwarte na współpracę jak my - i to nas wyróżnia.

Portal Obronny SE Google News