Dlaczego zawsze trzeba być gotowym na wojnę? Naval: "Musimy być świadomi naszej historii. Wojna w Ukrainie to nasza wojna"

2023-06-17 23:29

Wojna w Ukrainie to nasza wojna, za naszą granicą. Pokój nie jest nam dany raz na zawsze - mówi Paweł "Naval" Mateńczuk, były żołnierz GROM, w rozmowie z Portalem Obronnym. Przestrzega przez zachłyśnięciem się bańką bezpieczeństwa. Wyjaśnia również, dlaczego my, Polacy, powinniśmy szykować się na wojnę w warunkach pokoju i mówi, jak to zrobić.

Naval, były operator GROM-u

i

Autor: Mariusz Mucha/SUPER EXPRESS

Spis treści

  1. Dlaczego zawsze musimy być gotowi na wojnę? Wyjaśnia "Naval"
  2. "Naval": Pokój nie jest nam dany raz na zawsze. Wojna w Ukrainie to jest nasza wojna
  3. Czego nauczyła nas wojna w Ukrainie? Naval mówi o survivalu i strzelaniu
  4. Paweł "Naval" Mateńczuk o tym, jak szykować się do wojny w czasie pokoju
  5. Putin wysadził zaporę na Dnieprze. "Rosjanie są słabi, nie potrafią konwencjonalnie walczyć"
  6. Kim jest "Naval"?

Dlaczego zawsze musimy być gotowi na wojnę? Wyjaśnia "Naval"

Czego wojna w Ukrainie nas nauczyła? Jak bardzie zmieniła nasze postawy wobec zagrożenia? Czy potrafimy wyciągać wnioski z historii, analizując geopolityczne położenie Polski? Paweł "Naval" Mateńczuk, były żołnierz elitarnej Jednostki Wojskowej GROM, tłumaczy, że jest ono kluczowe. - Jestem wykładowcą akademickim i zawsze zadawałem swoim studentom pytanie: jak sądzą, kiedy wydarzy się wojna? 80 procent odpowiadało zawsze, że za ich życia wojna się nie wydarzy. Wojna jest - mówi "Naval" w rozmowie z Marią Olechą-Lisiecką z Portalu Obronnego.

***

"Portal Obronny": Czy były żołnierz GROM jest zawsze gotowy na wojnę?

Paweł "Naval" Mateńczuk: To jest trudne pytanie. Bo to nie chodzi o to, czy ktoś jest byłym żołnierzem czy nie. Trzeba patrzeć na to, w jakim geopolitycznym położeniu jesteśmy. Musimy być w Polsce świadomi naszej historii i naszego geopolitycznego położenia, dlatego musimy być wszyscy gotowi na wojnę, bo jeśli spojrzymy na naszą historię, to co trzydzieści lat mamy jakiś konflikt zbrojny. Wystarczy cofnąć się dwieście lat wstecz, do ostatniego rozbioru Polski w 1795 roku. Potem były wojny napoleońskie, powstanie listopadowe, powstanie styczniowe, I wojna światowa, II wojna światowa, stan wojenny. W 1993 roku ostatnie wojska radzieckie opuściły Polskę (we wrześniu 1993 roku – red.). Mamy 29 lat pokoju. Żyjemy w takim, a nie innym świecie, historia się powtarza.

To położenie geopolityczne to nasze przekleństwo?

No troszeczkę tak. Ale też nie wyciągamy wniosków i każda kolejna wojna nas zaskakuje. Wojna w Ukrainie też nas zaskoczyła. A przecież w latach 90. była chociażby wojna na Bałkanach. Putin zaczął wojnę z Ukrainą też wcześniej, bo w 2014 roku (wtedy Rosja dokonała aneksji Krymu – red.). Po każdej wojnie powtarzamy sobie, że kolejne ludobójstwo nie może się powtórzyć, po II wojnie mówimy tak o Holokauście, o obozach koncentracyjnych. Tyle że o traktatach pokojowych na przestrzeni lat decydują panowie w eleganckich garniturach i elegancko ubrane panie, którzy chcą doraźnego rozwiązania, pokoju tu i teraz. Nie wyciągają wniosków i nie proponują rozwiązań systemowych, które przygotują nas w czasie pokoju na wojnę. A kiedy wybucha wojna, nie ma czasu na zastanawianie się, na procedowanie ustaw, na testowanie rozwiązań. Jest działanie tu i teraz, podejmowanie decyzji w boju.

Musimy być w Polsce świadomi naszej historii i naszego geopolitycznego położenia, dlatego musimy być wszyscy gotowi na wojnę, bo jeśli spojrzymy na naszą historię, to co trzydzieści lat mamy jakiś konflikt zbrojny - mówi Paweł "Naval" Mateńczuk w rozmowie z Portalem Obronnym.

W pana książkach i podczas pana prelekcji jak refren wraca zdanie, że „pokój nie jest nam dany raz na zawsze”. To przestroga?

Jestem wykładowcą akademickim i zawsze zadawałem swoim studentom pytanie: jak sądzą, kiedy wydarzy się wojna? 80 procent odpowiadało zawsze, że za ich życia wojna się nie wydarzy. Wojna jest. I tak, pokój nie jest nam dany raz na zawsze. Wojna w Ukrainie to jest nasza wojna, za naszą granicą. Trochę rozumiem, że mogliśmy zostać nią zaskoczeni, bo po 1989 roku zachłysnęliśmy się przemianami, dobrobytem, zaczęliśmy żyć w bańce bezpieczeństwa. Wojna stała się wydarzeniem z ciemnych kart historii, a nie realnym zagrożeniem współczesności. A napisane przeze mnie książki, przede wszystkim poradniki, to zapis moich doświadczeń. Chcę podzielić się wiedzą użytkową, by w trudnych chwilach móc czerpać z gotowych rozwiązań, nie eksperymentując, bo w chwili kryzysu może nie być na to czasu, więc polecam „Ekstremalny poradnik przetrwania” jako elementarny zapis wiedzy.

Nie wierzymy w wojnę? W to, że wojna w Ukrainie wybuchnie nie wierzyliśmy.

Tak, nie wierzymy w wojnę, a ona przecież co kilkadziesiąt lat się powtarza.

Czego nauczyła nas wojna w Ukrainie? Naval mówi o survivalu i strzelaniu

Czego wojna w Ukrainie nauczyła nas jako społeczeństwo?

Zaczęliśmy się interesować survivalem, szkoleniami ze strzelania – tu widzę duże zainteresowanie po wybuchu wojny. Ważniejsze jest, czy nauczyła czegoś polityków? To oni przecież podejmują decyzje, bo to politycy stanowią prawo. I to prawo nadal nie jest tak skonstruowane, aby w czasie pokoju szykować się na wojnę.

Po 1989 roku zachłysnęliśmy się przemianami, dobrobytem, zaczęliśmy żyć w bańce bezpieczeństwa. Wojna stała się wydarzeniem z ciemnych kart historii, a nie realnym zagrożeniem współczesności. A napisane przeze mnie książki, przede wszystkim poradniki, to zapis moich doświadczeń. Chcę podzielić się wiedzą - mówi Portalowi Obronnemu "Naval".

Paweł "Naval" Mateńczuk o tym, jak szykować się do wojny w czasie pokoju

Czego zatem brakuje? Jak mamy w warunkach pokoju szykować się do wojny?

Podam przykład: nie budujemy schronów. Znowu nie wyciągamy wniosków z historii. A ile osób zginęło pod gruzami w Powstaniu Warszawskim? Dzisiaj nikt nie buduje schronów pod stawianymi budynkami użyteczności publicznej: pod nowymi szkołami, przedszkolami, bibliotekami czy innymi placówkami. Piwnice w takich budynkach są zamknięte. Tu na pewno jest lekcja do odrobienia. Za to my, Polacy, zdaliśmy lekcję z człowieczeństwa. I to mnie bardzo cieszy. Ukraińcy nie wytłumaczyli się z Wołynia, a my i tak pomogliśmy. I to jest na duży plus.

A potrafimy, pana zdaniem, działać w sytuacji zagrożenia? Niekoniecznie wojny, zagrożenia we współczesnym świecie są różne. Ledwie trzy lata temu wybuchła pandemia koronawirusa, która na zawsze zmieniła świat.

Zawsze jest tak, że jeden problem wypiera inny. Jak weszła ustawa o RODO, pamiętam, ile było z tym zamieszania. Po czym pojawiła się pandemia, realne zagrożenie, i nagle okazało się, że RODO schodzi na dalszy plan. Potem pandemia przegrała z wojną. Wojna przegrała z sytuacją gospodarczą, którą mamy, z inflacją. I tak będzie dalej. Działamy doraźnie, czasem po omacku. Dlatego musimy mieć procedury i systemowe rozwiązania organizacyjne, które pozwolą działać w trakcie pokoju tak, jak w czasie wojny.

To znaczy?

Powiem pani tak: w jednostce GROM nauczyłem się działać zawsze na 100 procent. Zawsze. Ćwiczyliśmy w warunkach ekstremalnych i na ostrej amunicji. I to nas podobno wyróżniało. To ja się pytam: jak ćwiczą inne jednostki wojskowe?

Może trudno szykować się na wojnę, kiedy do tej wojny za granicą przywykliśmy?

To jest zrozumiałe. Życie na wojnie to też życie. Proszę pamiętać, że w czasie II wojny ludzie też brali śluby, chodzili do kawiarni, cieszyli się. Potrzebowali oddechu od zła, od chaosu, potrzebowali namiastki normalności. Nie da się żyć stale myśląc o zagrożeniu, trzeba pracować, zawieźć dzieci do szkoły, zrobić zakupy itd. Ale rozwiązania systemowe przygotowujące nas do wojny powinny iść równolegle.

Nie budujemy schronów. Znowu nie wyciągamy wniosków z historii. A ile osób zginęło pod gruzami w Powstaniu Warszawskim? Dzisiaj nikt nie buduje schronów pod stawianymi budynkami użyteczności publicznej - mówi "Naval" Portalowi Obronnemu.

Putin wysadził zaporę na Dnieprze. "Rosjanie są słabi, nie potrafią konwencjonalnie walczyć"

Na koniec spytam o pana ocenę wydarzeń w Kachowce. Co Putin zyskał, wysadzając zaporę na Dnieprze?

Trzeba pamiętać, że tam toczy się gra wywiadu i kontrwywiadu, po obu stronach. Trwa walka wywiadowcza. Tym, co się wydarzyło, Rosjanie publicznie pokazali brak umiejętności i przygotowania do walki na bardzo długim odcinku frontu. Aby skrócić tę linię frontu, wysadzili tamę. To kawał ziemi. Teraz widać, że Rosja nie jest strategicznie przygotowana do walki w takich warunkach. Ukraińcy są przygotowani na tę sytuację bardziej, choć tu tam wysadzono tamę, niż Rosjanie.

Putin nie potrafi wygrać militarnie z Ukrainą, więc niszczy infrastrukturę? Zimą były ataki na elektrownie, ciepłownie, teraz chce zatopić Ukrainę.

Rosjanie są słabi, nie potrafią konwencjonalnie walczyć i to widać. Do przodu nie pójdą. To ważny sygnał dla Zachodu, impuls. Ukraina ma szansę wjechać na 20-30 kilometrów w głąb. Może odciąć wojskom rosyjskim drogę zamiast walczyć na miejscu.

Rosjanie publicznie pokazali brak umiejętności i przygotowania do walki na bardzo długim odcinku frontu. Aby skrócić tę linię frontu, wysadzili tamę. To kawał ziemi. Teraz widać, że Rosja nie jest strategicznie przygotowana do walki w takich warunkach - ocenia Paweł "Naval" Mateńczuk dla Portalu Obronnego.

Rozmawiała: Maria Olecha-Lisiecka

***

Kim jest "Naval"?

"Naval", a właściwie Paweł Mateńczuk, to były żołnierz elitarnej Jednostki Wojskowej GROM im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej, uczestnik m.in. misji pokojowej ONZ w Libanie, a także misji w Iraku i Afganistanie. Służył jako operator w zespole bojowym przez czternaście lat (1998-2012). Zanim przeszedł pozytywną selekcję do GROM-u, służył w 1. Pułku Specjalnym w Lublińcu. "Naval" urodził się 17 stycznia 1974 roku w Raciborzu. Za swoją służbę w wojsku otrzymał liczne odznaczenia, m.in. Krzyż Kawalerski Orderu Krzyża Wojskowego, Krzyż Komandorski Orderu Krzyża Wojskowego i Złotą Odznakę GROM-u. Po zakończeniu czynnej służby wojskowej zaczął pisać książki - poradniki o sztuce przetrwania, w których dzieli się swoim doświadczeniem i wiedzą. Wspiera instytucje charytatywne i organizacje pozarządowe, m.in. Polską Akcję Humanitarną, Fundację „Akademia Sportu” czy służby mundurowe. Jest wolontariuszem Muzeum Powstania Warszawskiego. Wystąpił też w roli prowadzącego program "Ekspedycja – odkrywcy drugiej natury". Był jednym z konsultantów gry komputerowej "Medal of Honor: Warfighter".

Sonda
Czy jesteś "za" obowiązkową służbą wojskową?