Pierwsze powołania 18-letnich Dunek mają nastąpić 1 lipca tego roku, a szkolenia rozpocząć się w 2026 roku. Wcześniej zakładano, że kobiety zaczną pełnić obowiązkową służbę w wojsku od 1 stycznia 2027 roku. Obecnie kobiety w Danii mogą dobrowolnie wstąpić do wojska. W 2023 r. stanowiły około jednej czwartej w wojsku.
"W świetle obecnej sytuacji w zakresie polityki bezpieczeństwa liczebność wojska musi zostać zwiększona" - podkreślił szef resortu obrony Danii Troels Lund Poulsen na konferencji prasowej.
Od przyszłego roku służba wojskowa ma zostać wydłużona z 4 do 11 miesięcy.
Decyzja o przyspieszeniu powszechnej służby wojskowej kobiet była możliwa dzięki porozumieniu rządu z opozycyjną partią Sojusz Liberalny, która zmieniła w tej sprawie zdanie. W Danii sprawy obronności wymagają szerokiego konsensusu politycznego. Dania poszła w ślady Norwegii, która jako pierwszy członek NATO wprowadziła pobór kobiet w 2015 r., i Szwecji, która przywróciła pobór w 2017 r., również rozszerzając go na kobiety.
Duński system powołań do wojska polega na przyjmowaniu ochotników, a gdy listy nie zapełnią się, następuje losowanie poborowych z danego rocznika. Według oficjalnych danych duńska armia składa się z 7000 do 9000 żołnierzy zawodowych, nie licząc poborowych przechodzących podstawowe szkolenie. Obowiązkowa służba wojskowa dotyczy mężczyzn powyżej 18 roku życia.
Ponadto duńskie ministerstwo obrony ujawniło plany zainwestowania 12 mld koron (1,7 mld USD) w celu wzmocnienia ciężkiej brygady i potencjalnego zakupu dwóch samolotów do tankowania w powietrzu. Finansowanie będzie pochodzić z rządowego funduszu, utworzonego w zeszłym miesiącu w celu zwiększenia wydatków na obronę w odpowiedzi na narastające zagrożenia bezpieczeństwa ze strony Rosji. W najnowszym raporcie Duńskiej Agencji Wywiadu Obronnego ostrzeżono przed możliwością wybuchu wojny na dużą skalę w Europie w ciągu pięciu lat, jeśli zakończy się wojna na Ukrainie, a NATO nie dokona ponownego uzbrojenia.
PM/PAP
