Brytyjski rząd przymyka oko na chińskie szpiegostwo? Opozycja oskarża, MI5 grzmi

2025-10-17 12:06

Brytyjski wywiad MI5 wyraził frustrację z powodu upadku głośnej sprawy o szpiegostwo na rzecz Chin, co wywołało intensywną debatę polityczną i pytania o bezpieczeństwo narodowe Wielkiej Brytanii - informuje agencja Reuters. Zarzuty przeciwko dwóm Brytyjczykom, Christopherowi Cashowi i Christopherowi Berry’emu, oskarżonym o współpracę z Pekinem, zostały niespodziewanie wycofane przez Prokuraturę Koronną (CPS), która argumentowała decyzję brakiem dowodów na to, że Wielka Brytania uznaje Chiny za zagrożenie. Szef MI5, Ken McCallum, jednoznacznie stwierdził, że chińscy agenci stanowią codzienne zagrożenie, podczas gdy opozycja oskarża rząd o przedkładanie relacji gospodarczych z Chinami nad bezpieczeństwo państwa.

Chiny i szpiegostwo

i

Autor: Shutterstock
  • MI5 jest sfrustrowane po upadku głośnej sprawy o szpiegostwo na rzecz Chin, co wywołało polityczną burzę i pytania o bezpieczeństwo Wielkiej Brytanii.
  • Zarzuty wobec dwóch Brytyjczyków oskarżonych o współpracę z Pekinem wycofano, a Prokuratura Koronna uzasadniała to brakiem dowodów, że Chiny są uznawane za zagrożenie.
  • Szef MI5, Ken McCallum, stanowczo stwierdza, że chińscy agenci stanowią codzienne zagrożenie, podczas gdy opozycja oskarża rząd o przedkładanie relacji gospodarczych nad bezpieczeństwo.

W zeszłym miesiącu Brytyjska Prokuratura Koronna (CPS) niespodziewanie wycofała zarzuty przeciwko Christopherowi Cashowi, byłemu asystentowi parlamentarnemu, oraz Christopherowi Berry’emu, akademikowi. Obaj mężczyźni byli oskarżeni o szpiegostwo na rzecz Pekinu w latach 2021–2023. Jak podano, „brakowało dowodów wskazujących, że Wielka Brytania uznaje Chiny za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, a rząd nie dostarczył takich dowodów mimo wielokrotnych próśb”. Ta decyzja wywołała oburzenie wśród opozycji, która sugeruje, że premier Keir Starmer dążył do uspokojenia Pekinu. Sam Starmer zaprzeczył tym zarzutom, tłumacząc, że jego rząd może opisywać Chiny jedynie w kategoriach użytych przez poprzedni konserwatywny rząd, który określił je jako „epokowe wyzwanie”.

Dyrektor generalny MI5, Ken McCallum, nie krył swojej frustracji. Po wygłoszeniu corocznego przemówienia na temat zagrożeń dla Wielkiej Brytanii, powiedział dziennikarzom: „Oczywiście, jestem sfrustrowany, gdy możliwości ścigania działań zagrażających bezpieczeństwu narodowemu nie są realizowane, z jakiegokolwiek powodu”. Dodał również: „To frustrujące, gdy takie sprawy upadają, ale zachęcam wszystkich, by nie przeoczyli faktu, że była to skuteczna operacja w interesie bezpieczeństwa narodowego Wielkiej Brytanii”. McCallum ujawnił także, że MI5 w minionym tygodniu „operacyjnie interweniowało” przeciwko Chinom, choć nie podał szczegółów.

Czy Chiny to zagrożenie? MI5 i rząd w sporze

Kluczowe pytanie, które wybrzmiewa w brytyjskiej debacie publicznej, to: czy Chiny stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Wielkiej Brytanii? Odpowiedź Kena McCalluma jest jednoznaczna:

„Czy chińscy agenci państwowi stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Wielkiej Brytanii? Odpowiedź brzmi: oczywiście, tak, każdego dnia”.

Zaznaczył jednak, że relacje między Wielką Brytanią a Chinami są złożone i obejmują szersze kwestie polityczne, co „słusznie leży w gestii rządu”.

Rząd Keira Starmera dąży do zacieśnienia więzi z Chinami w celu pobudzenia wzrostu gospodarczego, stosując podejście określane jako „trzy C”: konkurować, współpracować i konfrontować. Opozycja zarzuca, że rząd przedkłada te cele nad bezpieczeństwo narodowe. Starmer, który wcześniej był naczelnym prokuratorem Anglii i szefem prokuratury koreonnej, próbował zakończyć kontrowersje wokół sprawy szpiegowskiej, publikując trzy oświadczenia świadka, zastępcy doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Matthew Collinsa. Dokumenty te opisywały szeroko zakrojone szkodliwe działania Chin, ale, zdaniem prokuratury koronnej, „nie dostarczyły potrzebnych dowodów” na to, że Wielka Brytania postrzega Chiny jako zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.

Garda: Krzysztof Gawkowski

W drugim oświadczeniu Collins określił Chiny jako „największe państwowe zagrożenie dla bezpieczeństwa gospodarczego Wielkiej Brytanii”, jednocześnie dodając: „Ważne jest, abym podkreślił, że rząd jest zaangażowany w budowanie pozytywnej relacji gospodarczej z Chinami”. Ta sprzeczność w wypowiedziach podkreśla dylematy, przed którymi stoi brytyjski rząd.

Ambasada Chin w Londynie stanowczo odrzuciła te oświadczenia, nazywając je „pełnymi bezpodstawnych oskarżeń”. Rzecznik ambasady stwierdził: „Chiny nigdy nie ingerują w wewnętrzne sprawy innych krajów i zawsze działają otwarcie i uczciwie”.

Opozycja żąda wyjaśnień: Czy naciskano na świadka?

Opozycja domaga się od Keira Starmera wyjaśnień, dlaczego rząd nie zapewnił prokuratorzu koronnej potrzebnych dowodów do kontynuacji sprawy i czy wywierano naciski na Collinsa. Ken McCallum bronił Collinsa, mówiąc: „Muszę powiedzieć, że uważam go za człowieka o wysokiej uczciwości i profesjonalistę o znaczących kompetencjach”.

W kontekście rosnących kontrowersji, kilka parlamentarnych komisji zapowiedziało dochodzenia w tej sprawie. Prokuratura koronna znalazła się w ogniu krytyki za decyzję o umorzeniu sprawy, pomimo oświadczeń świadka. Ken Macdonald, były dyrektor ds. publicznych oskarżeń Anglii, w rozmowie z „Financial Times” stwierdził: „Te oświadczenia były w mojej ocenie więcej niż wystarczające, by kontynuować postępowanie”. To sugeruje, że decyzja CPS mogła być podyktowana innymi czynnikami niż wyłącznie brak dowodów.

MI5 ostrzega przed Rosją, Chinami i Iranem

McCallum w swoim corocznym przemówieniu w siedzibie MI5 w Londynie podkreślił, że w 2025 roku jego agencja „zmaga się z większą liczbą i różnorodnością zagrożeń ze strony terrorystów i państwowych aktorów, niż kiedykolwiek widziałem”. Te słowa rzucają światło na dynamicznie zmieniające się środowisko bezpieczeństwa, w którym Wielka Brytania musi stawić czoła zarówno tradycyjnym, jak i nowym formom zagrożeń.

Wielka Brytania od dawna wskazuje na wrogie działania prowadzone przez Rosję, Iran i Chiny, choć wszystkie te państwa konsekwentnie zaprzeczają stawianym im zarzutom. Niedawne wydarzenia potwierdzają jednak obawy brytyjskich służb. Na początku tego roku sześciu Bułgarów zostało skazanych za szpiegostwo na rzecz Rosji, a pięciu mężczyzn skazano za atak podpalenia w Londynie, który, jak twierdzą brytyjskie władze, został zlecony przez rosyjską grupę najemników Wagner.

Ken McCallum zapowiedział, że MI5, wraz z partnerami w Europie, będzie nadal „wykrywać tych, którzy wykonują polecenia rosyjskich bandytów”. Dodał również, że agencja będzie „śledzić tropy prowadzące do tych, którzy wydają rozkazy, myśląc, że są anonimowi i niewykrywalni zza swoich ekranów. Nie są.”

Jeśli chodzi o Chiny, McCallum oskarżył Pekin o cyberszpiegostwo, zwabianie akademików do Chin, potajemne ingerowanie w brytyjskie życie publiczne oraz nękanie prodemokratycznych dysydentów w Wielkiej Brytanii. Te zarzuty wskazują na szeroki wachlarz działań podejmowanych przez chińskie służby, mających na celu wpływanie na brytyjskie społeczeństwo i zdobywanie wrażliwych informacji.

Dodał, że Chiny są jednym z trzech największych krajów, które stoją za tymi groźbami, obok bardziej nieodpowiedzialnych Rosji i Iranu.

„Zagrożenia ze strony państwa nasilają się” – powiedział, dodając, że w ciągu ostatniego roku o 35% wzrosła liczba osób, które MI5 bada pod kątem szpiegostwa, „w tym przeciwko naszemu parlamentowi, naszym uniwersytetom i naszej krytycznej infrastrukturze”.

Iran i zagrożenie terrorystyczne: Dwa oblicza ekstremizmu

Iran również stanowi poważne zagrożenie dla Wielkiej Brytanii. McCallum stwierdził, że Teheran „gorączkowo” próbuje uciszyć swoich krytyków na całym świecie, przywołując ujawnione przez Australię irańskie zaangażowanie w antysemickie spiski oraz nieudaną próbę zamachu odkrytą przez holenderskie władze. Działania te pokazują, że Iran jest gotów do podejmowania agresywnych kroków w celu eliminacji opozycji i umacniania swojej pozycji.

Stwierdził, że Rosja i Iran coraz częściej stosują „odrażające metody”, w tym „inwigilację, sabotaż, podpalenia i przemoc fizyczną” – czego, jak stwierdził, nie widział wcześniej u państw w trakcie swojej kariery wywiadowczej.

„Rosja dąży do siania spustoszenia i zniszczenia” – powiedział. „W zeszłym roku my i policja udaremniliśmy nieustanny strumień inwigilacyjnych spisków z wrogimi intencjami, wymierzonych w osoby, które rosyjscy przywódcy postrzegają jako swoich wrogów”.

Dodał, że Teheran planuje również okaleczenie i zabicie swoich wrogów na terytorium Wielkiej Brytanii. W ciągu ostatnich 12 miesięcy udaremniono ponad 20 „potencjalnie śmiercionośnych spisków wspieranych przez Iran”.

Oprócz zagrożeń państwowych, Ken McCallum podkreślił, że zagrożenie terrorystyczne dla Wielkiej Brytanii pozostaje „ogromne”. MI5 i policja udaremniły 19 zaawansowanych spisków mających na celu zamachy od początku 2020 roku. Wskazał również na rosnącą aktywność Al-Kaidy i Państwa Islamskiego, które „ponownie stają się bardziej ambitne, wykorzystując niestabilność za granicą, aby zdobyć mocniejsze przyczółki”. To przypomnienie o ciągłej walce z ekstremizmem, która wymaga nieustannej czujności i współpracy międzynarodowej.

Portal Obronny SE Google News