Białoruskie śmigłowce nad Białowieżą. "Doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej"

W ramach prowadzonych obecnie ćwiczeń sił zbrojnych Białorusi, jej śmigłowce i bezzałogowce operują w pobliżu granicy z Polską. Spowodowało to zaniepokojenie m.in. mieszkańców Białowieży. Początkowo Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych podało, że działania śmigłowców są śledzone przez polskie radary i nasza przestrzeń powietrzna nie została naruszona. Jednak 1 sierpnia wieczorem MON w oficjalnym oświadczeniu podał, że polska przestrzeń powietrzna została naruszona, a NATO poinformowane o tym zdarzeniu.

Mi-8AMTSZ białoruś

i

Autor: mil.by

Białoruskie śmigłowce nad Białowieżą. "Radary nie zarejestrowały"

Z informacjami o białoruskich bezzałogowych i śmigłowcach „nad Białowieżą” mieli zgłosić się mieszkańcy do radia TOK FM. W odpowiedzi na pytania dziennikarzy Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że radary nie zarejestrowały naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez te maszyny. Złudzenie, że znajdują się nad obserwatorami wynika z pułapu i manewrów, jakie wykonują maszyny.

Portal Obronny

Białoruś z wyprzedzeniem poinformowała stronę polska o ćwiczeniach które mają trwać do 18 sierpnia i obejmują również działania powietrzne. W pobliżu granicy zaobserwowano śmigłowce szturmowe Mi -24 oraz wielozadaniowe Mi-8 jak również bezzałogowce obserwacyjne nieokreślonego typu.

Grupa Wagnera blisko Polski. Mogą być kolejne prowokacje

Działania te z pewnością można łączyć z szerszymi operacjami strony białoruskiej mającymi z jednej strony powodować zaniepokojenie, a z drugiej uwiarygadniać propagandowy przekazu o zagrożeniu ze strony Polski i NATO. Nie należy też zapominać, że w pobliżu granicy stacjonują członkowie Grupy Wagnera i ich aktywność może zwiększyć się pod osłoną ćwiczeń. Mają one potrwać do 18 sierpnia i będą też obejmowały intensywne operacje w powietrzu.

Śmigłowce z Białorusi naruszyły polską przestrzeń powietrzną. MON potwierdza

We wtorek, 1 sierpnia po południu pojawił się jednak komunikat Ministerstwa Obrony Narodowej w tej sprawie. "Po przedstawieniu przez dowódców i szefów służb wniosków z analizy sytuacji ustalono, że dzisiaj, 1 sierpnia 2023 r. doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez dwa śmigłowce białoruskie, które realizowały szkolenie w pobliżu granicy" - czytamy w oświadczeniu MON. "O szkoleniu strona białoruska informowała wcześniej stronę polską. Przekroczenie granicy miało miejsce w rejonie Białowieży na bardzo niskiej wysokości, utrudniającej wykrycie przez systemy radarowe. Dlatego też w porannym komunikacie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że polskie systemy radiolokacyjne nie odnotowały naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej" - tłumaczy w swoim komunikacie resort obrony.

MON zwiększa liczbę żołnierzy na wschodniej granicy. "NATO poinformowane o incydencie"

Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej, przewodniczący Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych polecił zwiększyć liczbę żołnierzy na granicy i wydzielić dodatkowe siły i środki, w tym śmigłowce bojowe. Ponadto, o incydencie zostało poinformowane NATO

"Dodatkowo Komitet ustalił, że charge d’affaires Białorusi  zostanie wezwany do polskiego MSZ w celu wyjaśnienia zdarzenia" - podaje MON. 

Sonda
Czy obawiasz się prowokacji ze strony Grupy Wagnera?