Rosnąca liczba wypadków lotniczych w US Army. Pentagon ujawnia zatrważające dane

2025-11-23 12:30

Liczba poważnych wypadków z udziałem wojskowych statków powietrznych według danych Pentagonu drastycznie wzrosła w 2024 roku, a wstępne dane z 2025 roku wskazują na utrzymywanie się tego niepokojącego trendu. Wskaźnik najcięższych wypadków (klasa A) na 100 000 godzin lotu w całej armii USA zwiększył się o 55% w roku 2024 w porównaniu do roku 2020. Szczególnie alarmujący jest niemal trzykrotny wzrost wskaźnika w Korpusie Piechoty Morskiej. Eksperci wskazują na kumulację problemów, takich jak rosnące obciążenie operacyjne, ryzykowne konstrukcje maszyn oraz przerwy w szkoleniu spowodowane pandemią COVID-19.

  • Liczba poważnych wypadków z udziałem wojskowych statków powietrznych drastycznie wzrosła, budząc obawy o bezpieczeństwo.
  • Pentagon ujawnił dane wskazujące na 55% wzrost wskaźnika najcięższych wypadków w armii USA, z niemal trzykrotnym wzrostem w Korpusie Piechoty Morskiej.
  • Eksperci wskazują na kumulację problemów, takich jak obciążenie operacyjne, ryzykowne konstrukcje maszyn i przerwy w szkoleniu, jako przyczyny pogarszającej się kultury bezpieczeństwa.

Dane, przekazane Kongresowi i uzyskane ekskluzywnie przez agencję Associated Press, koncentrują się na wypadkach klasy A czyli tych, które skutkują śmiercią, trwałym inwalidztwem lub całkowitym zniszczeniem statku powietrznego. Okres analizy obejmuje pełne lata 2020–2023 oraz pierwsze 10 miesięcy roku 2024 (do 31 lipca 2024). W tym czasie odnotowano tragiczny bilans:

  • 25 żołnierzy i cywilnych pracowników Departamentu Obrony zginęło.
  • 14 statków powietrznych zostało całkowicie zniszczonych a koszty wyniosły 1,7 miliarda dolarów

W sumie od października 2019 r. do lipca 2024 r. doszło do 4820 wypadków kategorii A, B, C, D i E, w tym 222 najpoważniejszych incydentów „klasy A”, które spowodowały szkody o wartości co najmniej 2,5 mln dolarów, zniszczyły samoloty lub doprowadziły do ​​ofiar śmiertelnych lub trwałego całkowitego inwalidztwa. W przypadku piechoty morskiej USA wskaźnik wypadków klasy A wzrósł niemal trzykrotnie, z 1,33 do 3,91. Wskaźnik wypadków klasy A w armii USA wzrósł ponad dwukrotnie – z 0,76 do 2,02. Podobnie w przypadku Sił Powietrznych USA wskaźnik wypadków klasy A wzrósł z 1,72 do 1,9, a w przypadku Marynarki Wojennej USA wzrósł z 1,12 do 1,76, po osiągnięciu szczytu na poziomie 1,98 w 2022 r. Według senator Demokratów Elizabeth Warren z Massachusetts wskaźnik takich wypadków wzrósł z 1,30 wypadków na 100 000 godzin lotu w 2020 r. do 2,02 wypadków na 100 000 godzin lotu w 2024 r. - co stanowi wzrost o 55%.

W wyniku tych wypadków zginęło 90 żołnierzy i cywilnych pracowników Departamentu Obrony, zniszczono 89 samolotów i a straty wyniosły wojsko 9,4 miliarda dolarów

„Te wskaźniki wypadków są niezwykle niepokojące i wymagają natychmiastowych działań” – oświadczyła senator Elizabeth Warren, demokratka z Massachusetts, która zażądała ujawnienia statystyk w związku z serią śmiertelnych wypadków z udziałem V-22 Osprey. „Dane te pokazują, że [przyp. red. Departament Wojny] musi podjąć dodatkowe wysiłki w celu poprawy bezpieczeństwa lotnictwa i że Kongres musi podjąć działania” – stwierdziła Warren w liście wysłanym do Sekretarza Wojny Pete’a Hegsetha. Senator Warren podkreśliła również pilną potrzebę zmian legislacyjnych, które ułatwiłyby dostęp do raportów powypadkowych, „by Kongres mógł zrozumieć przyczyny źródłowe i ratować życie żołnierzy”.

Która maszyna armii USA jest najbardziej podatna na awarie?

Według danych Pentagonu, śmigłowiec H-60 ​​ma najwyższy wskaźnik wypadków wśród amerykańskich śmigłowców wojskowych. Był uczestnikiem 23 incydentów na 100 000 godzin lotu. Po śmigłowcu H-60 ​​były myśliwce F-18/A Super Hornet i samolot transportowy C-17. W każdym z nich doszło do 21 incydentów na 100 000 godzin lotu. 

Jednak pod względem liczby ofiar śmiertelnych, V-22 Osprey, który lata jak samolot, ale ląduje jak śmigłowiec, należy do najniebezpieczniejszych maszyn. Ponad jedna piąta z 90 ofiar śmiertelnych wymienionych w raporcie Pentagonu dotyczyła V-22 Osprey. Od 2022 r. V-22 Osprey brał udział w czterech katastrofach, w których zginęło 20 żołnierzy.

Niebezpieczne maszyny i rosnące obciążenie

Ekspert lotniczy i były pilot wojskowy John Nance w rozmowie z ABC News podkreśla, że pogarszający się trend nie jest wynikiem pojedynczej przyczyny, lecz splotu wielu czynników. Wśród nich wymienia się: Rosnące obciążenie operacyjne: „Niezależnie czy mówimy o zakończeniu misji w Afganistanie, rotacjach w Dżibuti, czy ciągłych lotach nad Arabią Saudyjską – im szybsze tempo operacji, tym więcej wypadków” – zauważył Nance. Piloci wojskowi działają w warunkach znacznie mniej przewidywalnych niż ich cywilni odpowiednicy, często podejmując decyzje w ułamku sekundy, na podstawie niepełnych informacji - zauważa. Kolejnym czynnikiem są ryzykowne konstrukcje maszyn, przykładem jest V-22 Osprey, który lata jak samolot, a ląduje jak śmigłowiec, od dawna uważany jest za jedną z najniebezpieczniejszych maszyn w arsenale USA. Nowe dane pokazują również, że śmigłowiec szturmowy Apache miał w roku 2024 około 4,5 raza wyższy wskaźnik wypadków klasy A niż cztery lata wcześniej. Samolot transportowy C-130 niemal podwoił swój wskaźnik w tym samym okresie. Trzecim czynnikiem są przerwy w szkoleniu spowodowane pandemią COVID-19. Według Nance, nie wykluczył ona, że obecny skok liczby wypadków to opóźniony efekt pandemii, która drastycznie ograniczyła nalot godzin pilotów wojskowych. „Pandemia była poważnym ciosem w zdolności operacyjne” – stwierdził.

Garda: Gen. Cur o przyszłości SP RP

Rzecznik Pentagonu, zapytany o te trendy, podkreślił znaczenie bezpieczeństwa i gotowości na każdym szczeblu, zapewniając, że dowództwo „regularnie analizuje i doskonali procedury, dzieli się lekcjami wyciągniętymi z wypadków i redukuje ryzyko”. Jednak dane Marynarki Wojennej, tylko dla jej lotnictwa, pokazują wyraźny wzrost: w 2024 r. – 8 wypadków klasy A, a w 2025 r. już 14.

Seria tragicznych zdarzeń: Głośne katastrofy z 2025 roku

Mimo że oficjalne dane kończą się na lipcu 2024 roku, rok 2025 przyniósł już wiele głośnych katastrof, które potwierdzają utrzymujący się niepokojący trend. Do najbardziej znaczących należą:

  • Styczniowa kolizja śmigłowca armii z samolotem pasażerskim nad Waszyngtonem: Tragiczny incydent, w którym zginęło 67 osób. Śledztwo ujawniło szereg problemów, w tym uszkodzony wysokościomierz w Black Hawku, problemy z goglami noktowizyjnymi pilota oraz zlekceważenie ostrzeżeń FAA dotyczących lotów śmigłowców w rejonie waszyngtońskiego lotniska.
  • Incydenty na lotniskowcu USS Harry S. Truman wiosną 2025 r.: W ciągu kilku tygodni utracono dwa myśliwce F/A-18 Super Hornet – jeden podczas nieudanego lądowania, drugi po zsunięciu się z pokładu.
  • Grudzień 2024 r. – USS Gettysburg omyłkowo zestrzelił F/A-18: Okręt omyłkowo zniszczył myśliwiec należący do tego samego lotniskowca.
  • Wrzesień 2025 r. – katastrofa Black Hawka w stanie Waszyngton: Rozbił się śmigłowiec należący do elitarnej jednostki wykonującej misje nocne, w wyniku czego zginęło czterech żołnierzy.
  • Październik 2025 r. – dwa statki powietrzne spadły do Morza Południowochińskiego: W ciągu 30 minut z lotniskowca USS Nimitz spadły myśliwiec i śmigłowiec.

W żadnym z tych przypadków piloci nie zginęli, jednak Marynarka Wojenna nie opublikowała jeszcze wyników dochodzeń.

Portal Obronny SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki