Żywili i bronili – Bataliony Chłopskie, nieco zapomniani partyzanci II WŚ

2025-10-08 18:18

Dla Polskiego Stronnictwa Ludowego, tak samo jak wcześniej dla Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, Bataliony Chłopskie są częścią historycznej tożsamości. Bataliony w ruchu oporu w okupowanej Polsce związane były ideologicznie ze Stronnictwem Ludowym. Była to druga, po Armii Krajowej, co do wielkości organizacja konspiracyjna. Dziś wszyscy wiedzą, czym była AK, ale wiedza o BCh nie jest już tak powszechna. A podczas II wojny światowej w jej szeregach służyło do 170 tys. żołnierzy…

Bataliony Chłopskie, BCh, ruch oporu, partyzanci, partyzantka

i

Autor: Wikiepdia/ CC0 4.0

• Bechowcy przeprowadzili blisko 6 tys. akcji bojowych, w tym 930 bitew i potyczek, głównie w regionach kieleckim, lubelskim i krakowskim.

• Komenda Główna BCh została rozwiązana w marcu 1945 r., dwa miesiące po rozwiązaniu Armii Krajowej.

• Ostateczne rozwiązanie Batalionów Chłopskich nastąpiło 30 sierpnia 1945 r. decyzją Naczelnego Komitetu Wykonawczego Stronnictwa Ludowego.

Mity o masowym społecznym zaangażowaniu w ruchu oporu

Może nieco mniej, może nieco więcej. Tę liczbę przytacza się najczęściej, gdy mowa jest o BCh. Nim przejdę ad rem, warto przytoczyć inną statystykę. Otóż wydaje się, że w czasie niemieckiej okupacji mało kto nie walczył – mniej lub bardziej aktywnie – z Niemcami...

To stereotyp niemający nic wspólnego z realiami tamtych czasów. Spośród okupowanych krajów europejskich najwyższy odsetek ludności był zaangażowany w Jugosławii, a za nią – w Polsce.

Otóż w pierwszym przypadku w Niemcami w aktywny ruch oporu (partyzancki) zaangażowanych było od 4 do 5 proc. społeczeństwa (przy przedwojennej populacji wynoszącej ok. 16 mln). Razem z zapleczem partyzanckim od 9 do 12 proc. społeczeństwa okupowanego Królestwa Jugosławii zaangażowało się w ruch oporu.

W Polsce łącznie w zbrojnym podziemiu (AK, BCh, GL/AL i mniejsze formacje) uczestniczyło ok. 2 proc. społeczeństwa, a do 10 proc., gdy uwzględni się wspierające struktury (kolporterzy, ukrywający Żydów, prowadzący tajne nauczanie itp.).

Dla porównania:

• we Francji od 0,5 do 0,6 proc. zaangażowało się w zbrojne działania, łącznie w ruchu oporu uczestniczyło od 3,5 do 5 proc. Francuzów;

• w okupowanych częściach ZSRR te statystyki miały się tak: od 0,15 do 0,2 proc. zbrojnie, w sumie od 2,5 do 3 proc. razem;

• w Czechach (Protektorat Czech i Moraw): od 0,25 do 0,35 proc. zbrojnie, a od 1,75 do 2,35 proc. razem policzywszy z zapleczem.

A teraz wróćmy do Batalionów Chłopskich i ich roli w walce z niemieckim okupantem.

Garda: Władysław Kosiniak-Kamysz
Portal Obronny SE Google News

Bataliony powstały dla ochrony wsi przed niemiecką polityką okupacyjną

BCh powstały w sierpniu 1940 r. Ludowcy podjęli decyzję o utworzeniu własnej formacji, bo nie bardzo mogli porozumieć się z decydentami ze Związku Walki Zbrojnej (później przemianowanego na AK). ZWZ nie uwzględniał specyfiki wsi. Kieleccy ludowcy dla jej ochrony przed Niemcami, a raczej dla maksymalnego złagodzenia skutków okupacji, założyli Chłopską Straż. Wiosną 1941 r. przemianowano ją na Bataliony Chłopskie.

Tak Strażą, jak i BCh dowodził (do samego końca) Franciszek Kamiński ps. Zenon Trawiński (1902–2000). Merytorycznie i ideologicznie BCh podlegały Centralnemu Kierownictwu Ruchu Ludowego. BCh były zorganizowane według następującej hierarchii: Komenda Główna • okręg • podokręg • obwód • rejon • gmina • gromada.

Utworzono dziesięć okręgów BCh, odpowiadających obszarowo przedwojennym województwom. Według danych z 31 grudnia 1941 r. BCh składały się z: 5 komend okręgowych, 64 komend powiatowych, 505 gminnych i 2799 gromad.

Charakterystyczny dla Batalionów był sposób działania. Otóż zasadniczo ludowcy nie utrzymywali oddziałów leśnych. Było ich w historii Batalionów zaledwie 70. Bechowcy żyli i pracowali w swoich wsiach, a do akcji byli zwoływani. Na przełomie 1941 i 1942 r. zaczęły powstawać Oddziały Specjalne wydzielone z oddziałów terenowych. Wykonywały one akcje bojowo-dywersyjne, a ich liczebność określa się na ok. 300–400 oddziałów. Bataliony nie działały w miastach. 80 proc. sił BCh skoncentrowanych było w okręgach kieleckim, krakowskim i lubelskim.

Działania partyzanckie nie sprowadzały się wyłącznie do walki kinetycznej

Bataliony Chłopski prowadziły również inne formy konfrontacji z okupantem. A były to:

• akcje antykontyngentowe – niszczenie akt kontyngentowych utrudniało okupantowi ustalenie ich wielkości. Niszczono także młocarnie, motory, spichlerze w majątkach pod zarządem niemieckim;

• akcje dywersyjne – ich celem były mleczarnie i zlewnie mleka. Bechowcy palili tartaki, składy drewna, dezorganizowali funkcjonowanie gorzelni (Niemcy płacili za kontyngenty spirytusem);

• akcje ratunkowe – bechowcy odbijali aresztowanych i wywożonych na przymusowe roboty do Niemiec;

• walka z kolaboracją i bandytyzmem – karano „gorliwych” wykonujących zarządzenia okupanta; BCh wykonywały zadania policyjne, zwalczały przestępczość, która zaczęła się szerzyć podczas okupacji.

Jednak działania partyzanckie kojarzą się przede wszystkim z walką zbrojną, potyczkami, bitwami itp. To nieco błędne postrzeganie rzeczywistości czasu okupacji. Żeby prowadzić bitwy, trzeba dysponować odpowiednią ilością broni i amunicji. A z tym w polskim ruchu oporu było zawsze krucho, co dobitnie pokazało Powstanie Warszawskie (w którym uczestniczyło ok. stu bechowców). Polscy partyzanci musieli roztropnie gospodarować tym, co mieli, a mieli niewiele. Polska to nie Jugosławia, w której komunistyczna partyzantka dysponowała nawet… lotnictwem.

Może słyszeliście o pistolecie maszynowym Bechowiec? To była całkiem niezła broń, całkowicie polskiej konstrukcji. Precyzując: autorstwa amatora Henryka Strąpocia z Ostrowca, który w warunkach konspiracyjnych wyprodukował od lata 1943 do lata 1944… 11 (jedenaście) egzemplarzy. Bechowcy produkowali sporo części do Stenów, a przede wszystkim miny i inne ładunki wybuchowe.

Dysponując tym, co Bataliony miały, ich żołnierze przeprowadzili ok. 6 tys. operacji bojowych, w tym 930 bitew i potyczek. Pierwszą, i to zwycięską bitwę, bechowcy stoczyli 30 grudnia 1942 r. pod Wojdą, na Zamojszczyźnie. 130-osobowy oddział zasadził się na ok. 350 niemieckich policjantów zabezpieczających akcję kolonizacji Zamojszczyzny.

1 lutego 1943 r. pod Zaborecznem (Zamojszczyzna) doszło do największej bitwy BCh. Ponad 250 bechowców walczyło ze zmotoryzowanym batalionem żandarmerii i dwiema kompaniami. Bitwę wygrały BCh, tracąc jednego żołnierza i zabijając ponad 100 Niemców. W odwecie hitlerowcy spacyfikowali wieś Róża, w której dochodziło do siebie dwóch rannych partyzantów. Niemcy zamordowali 36 mieszkańców Róży, w tym trzynaście kobiet i ośmioro dzieci poniżej 15. roku życia...

BCh istniały dłużej niż AK, a bechowcy nie stali się żołnierzami wyklętymi

30 marca 1943 r. doszło do scalenia BCh z AK. Zgodnie z umową do AK miały zostać włączone wszystkie oddziały taktyczne Batalionów Chłopskich, liczące wówczas ok. 115 tys. żołnierzy. Nie wszystko szło zgodnie z planem – były zatargi kadrowo-polityczne, ludowcy obawiali się, że stracą wpływy w AK. Ostatecznie do AK włączono ok. 51 tys. bechowców. Z tych żołnierzy, którzy nie przyłączyli się do AK, utworzono Ludową Straż Bezpieczeństwa. Działała ona faktycznie... w ramach struktur BCh.

Formalnie rzecz biorąc, Bataliony Chłopskie „przeżyły” Armię Krajową. Ta została rozwiązana 19 stycznia 1945 r. Komenda Główna BCh została rozwiązana w marcu 1945 r. Natomiast BCh jako takie przestały istnieć decyzją Naczelnego Komitetu Wykonawczego Stronnictwa Ludowego 30 sierpnia 1945 r.

Sonda
Znana była Ci historia Batalionów Chłopskich?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki