Maria Zacharowa ostrzega Ukrainę i Zachód przed atakiem na most Krymski
Szefowa rosyjskiej dyplomacji i propagandystka Maria Zacharowa zapowiedziała, że próby ataku na most Krymski "są skazane na niepowodzenie". Zadeklarowała także, że ataki spotkają się z "miażdżącymi uderzeniami odwetowymi". Ostrzeżenie kierowała nie tylko do Ukrainy, ale także do USA, Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii.
Zacharowa miała zareagować tym samym na wpis na X Sergieja Kislitsy, stałego przedstawiciela Ukrainy przy ONZ. Dyplomata zamieścił wpis, z "sześcioma głównymi typami mostów". Wśród nich pole z mostem z podpisem "Kerch" (czyli Krym) było puste.
Kreml podał również, że Ukraina wystrzeliła w stronę Krymu rakiety dalekiego zasięgu ATACMS, oraz spodziewa się, że otrzymany od Wielkiej Brytanii pierwszy samolot F-16 ma zostać wykorzystany do zniszczenia mostu krymskiego.
Ukraina może wykorzystać zachodni sprzęt do ataku na Krym?
Nie tylko wypowiedź przedstawiciela Ukrainy przy ONZ spowodowała nerwową reakcję Rosji. Szef brytyjskiego MSZ David Cameron podczas wizyty w Kijowie powiedział agencji Reuters, że Rosja ma prawo wykorzystać Zachodnią broń do ataku na terytorium Federacji Rosyjskiej. Podkreślił, że to Rosja zaatakowała Ukrainę, więc atak odwetowy jest formą obrony.
Dla przypomnienia, Ukraina atakowała most Krymski dwukrotnie, w październiku 2022 roku. Do drugiego uderzenia doszło w lipcu 2023 roku, a w tym roku do uderzenia wykorzystano drony. Most jest jednym z symboli okupacji Krymu przez Rosję oraz istotnym punktem w logistyce rosyjskiej armii. Jak podaje "The Moscow Times" w przypadku zniszczenia mostu, rosyjskie wojsko będzie musiało przewozić ładunki wojskowe przez okupowane południe Ukrainy, co wiąże się z osłabieniem mocy ofensywnych.