Spis treści
- Izrael ostrzelał 400 wojskowych celów w Strefie Gazy
- Izraelka armia zaatakowała obiekt Hamasu w obozie dla uchodźców w Gazie
- Pentagon deklaruje, że jest w stanie pomóc Ukrainie jak i Izraelowi
- Biden nawołuje do wypuszczenia zakładników a potem zawieszenia broni
- USA wysłało oficerów jako doradców dla izraelskiej armii
- Co z operacją lądową Izraela?
- Zostanie wzniesione miasteczko namiotowe dla uchodźców
- Iran deklaruje ostrzał rakietami w izraelską Hajfę
- Trzeci konwój z pomocą humanitarną wjechał z Egiptu do Strefy Gazy
- Terrorysta z Hamas miał materiały Al-Kaidy
- Specjalna jednostka będzie likwidować bojowników Hamasu
- Rośnie liczba ofiar śmiertelnych izraelskich ostrzałów
Izrael ostrzelał 400 wojskowych celów w Strefie Gazy
Wśród ostrzelanych celów był między innymi jeden z tuneli zbudowanych przez rządzącą w Strefie od 2007 roku terrorystyczną organizację Hamas - przekazały Siły Obrony Izraela (IDF).
Natomiast władze Hamasu poinformowały, że w ciągu nocy zginęło w Gazie 140 osób, powiadomiła AFP.
AFP podała też, że prezydent Francji Emmanuel Macron przyleciał do Izraela. Chce przekazać wyrazy wsparcia oraz, jak określiła to kancelaria prezydenta, "zaproponować prawdziwy proces pokojowy". Macron spotka się zarówno z władzami kraju - premierem i prezydentem - jak i przywódcami opozycji, a także z rodzinami porwanych i zabitych przez Hamas Francuzów.
Izraelka armia zaatakowała obiekt Hamasu w obozie dla uchodźców w Gazie
Izraelskie wojsko oświadczyło, że w poniedziałek wieczorem uderzyło w obiekt Hamasu w obozie dla uchodźców w Gazie. Według ministerstwa zdrowia palestyńskiej enklawy zginęło lub zostało rannych wiele osób - podała agencja Reuters.
Rzecznik armii Izraela powiedział, że celem ataku był poligon Hamasu w obozie Al-Szati w Gazie, który przylega do wybrzeża Morza Śródziemnego. Nie podał dalszych szczegółów.
W oświadczeniu na Facebooku rzecznik ministerstwa zdrowia Gazy Aszraf Al-Kudra napisał, że wśród ofiar izraelskiego ataku były dzieci i kobiety. Z kolei media palestyńskie podały, że w obozie zginęło pięć osób.
Pentagon deklaruje, że jest w stanie pomóc Ukrainie jak i Izraelowi
Potrzeby obronne Ukrainy i Izraela niewiele mają ze sobą wspólnego, dlatego Stany Zjednoczone są gotowe udzielić pomocy obu krajom jednocześnie - powiedział w poniedziałek rzecznik Pentagonu Patrick Ryder.
"Będziemy mogli wesprzeć Izrael w zaspokajaniu jego potrzeb. Będziemy w stanie wesprzeć Ukrainę w jej potrzebach" – powiedział Ryder.
Biden nawołuje do wypuszczenia zakładników a potem zawieszenia broni
Najpierw musimy uwolnić zakładników, dopiero potem możemy rozmawiać o zawieszeniu broni - powiedział w poniedziałek prezydent USA Joe Biden. Odniósł się w ten sposób do pomysłu uwolnienia zakładników przez palestyński Hamas w zamian za wstrzymanie izraelskich ataków na Strefę Gazy.
"Najpierw powinniśmy uwolnić tych zakładników, potem możemy porozmawiać" - oświadczył Biden, odpowiadając na pytanie dziennikarza, czy poparłby umowę "zakładnicy za zawieszenie broni".
Terrorystyczna organizacja palestyńska Hamas uprowadziła z Izraela 7 października ponad 200 osób.
USA wysłało oficerów jako doradców dla izraelskiej armii
Administracja USA wysłała dowódców wojskowych, by doradzali siłom izraelskim w sprawie działań w palestyńskiej Strefie Gazy - poinformował w poniedziałek rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Urzędnik nie potwierdził doniesień, że Stany Zjednoczone starają się przekonać Izrael do opóźnienia lądowej operacji.
Jak powiedział podczas briefingu w Białym Domu Kirby, wysłani do Izraela wojskowi to "oficerowie z doświadczeniem, które zgodne jest z typem operacji, które Izrael prowadzi i może prowadzić w przyszłości", a ich zadaniem jest "dzielenie się własnymi perspektywami i zadawanie ciężkich pytań".
Według portalu Axios, jednym z wysłanych doradców jest trzygwiazdkowy generał Korpusu Piechoty Morskiej James Glynn, który w przeszłości dowodził operacjami specjalnymi marines i był zaangażowany w operacje przeciwko Państwu Islamskiemu w Iraku.
Co z operacją lądową Izraela?
Minister obrony Izraela Joaw Galant powiedział w poniedziałek marynarzom izraelskiej floty wojennej, że nie ma szans na odwołanie operacji lądowej przeciw palestyńskiemu Hamasowi w Strefie Gazy, a atak będzie "śmiercionośny". "Bądźcie gotowi na ofensywę, ponieważ ona nadejdzie" - podkreślił.
"Przygotowujemy się starannie. To będzie śmiercionośny atak. To będzie połączony atak z powietrza, morza i lądu" - zapewnił Galant. "Wykonujcie swoją pracę, przygotujcie się, wyślemy was" - dodał minister podczas przeglądu terenów w pobliżu morskiego wybrzeża palestyńskiego terytorium.
Jak podaje portal Times of Israel, nieco wcześniej w poniedziałek dowództwo Sił Obronnych Izraela zasygnalizowało, że żołnierze nie mogą w nieskończoność pozostawać na granicy w stanie najwyższej gotowości i należy bez zwłoki podjąć operację lądową.
Szef Sztabu Generalnego Sił Obronnych Izraela generał Herci Halewi oświadczył w poniedziałek, że armia jest doskonale przygotowana, ale atak na palestyńską Strefę Gazy opóźniają względy taktyczne, operacyjne i strategiczne. "To daje nam czas na przygotowania i tym teraz zajmuje się armia" - dodał.
Siły lądowe są "bardzo dobrze przygotowane" do ofensywy w Strefie Gazy - podkreślił generał. "Chcemy doprowadzić Hamas do punktu, w którym się rozpadnie. Jego dowództwo, jego skrzydło militarne. Dlatego atakujemy z wielką siłą" - powiedział Halewi, odnosząc się do operacji izraelskiego lotnictwa, które stanowią przygotowanie do inwazji lądowej.
"Działamy z wielką determinacją" - podkreślił szef Sztabu Generalnego podczas spotkania na północy Izraela z dowódcami 146. Dywizji.
W sobotę w mediach pojawiły się doniesienia, że administracja USA naciska na rząd Izraela, by wstrzymał się z rozpoczęciem inwazji z Strefie Gazy, aby dać negocjatorom czas na rozmowy z Hamasem w sprawie zakładników.
Izraelska telewizja i24 News podała w poniedziałek, że 50 zakładników posiadających podwójne obywatelstwo jest w drodze na południe Strefy Gazy, gdzie mają zostać uwolnieni i oddani pod opiekę Czerwonego Krzyża.
Kancelaria izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu wydała komunikat, w którym cytowane jest "wysokiej rangi źródło dyplomatyczne" wyrażające opinię, że państwo żydowskie "nie będzie brało udziału w „selekcji” posiadaczy zagranicznych paszportów, którzy mają zostać wypuszczeni".
W czwartek minister Galant powiedział żołnierzom piechoty, rozlokowanym na granicy ze Strefą Gazy: "bądźcie zorganizowani, bądźcie gotowi". Obiecał im, że wkrótce "zobaczą Gazę od środka"
Zostanie wzniesione miasteczko namiotowe dla uchodźców
Burmistrz położonego na południu Izraela Eilatu zapowiedział w poniedziałek wzniesienie miasteczka namiotowego - podał portal Times od Israel. Miasto przyjęło już tysiące izraelskich uciekinierów i ewakuowanych.
W ostatnich dniach do Eilatu napłynęło 60 tys. ewakuowanych - powiadomił burmistrz Eli Lankri. Liczba ludności miasta podwoiła się. Zapełnione są nie tylko specjalne centra noclegowe, ale także hotele i lokale Airbnb.
Dotychczas - twierdzi portal - opustoszało 105 miasteczek i osiedli leżących w pobliżu Strefy Gazy lub Libanu. Około połowy ich mieszkańców ewakuowano, drugie tyle przeniosło się w bezpieczniejsze rejony z własnej woli.
Łącznie 200 tys. Izraelczyków stało się wewnętrznymi uchodźcami - przekazały źródła rządowe.
Iran deklaruje ostrzał rakietami w izraelską Hajfę
Iran bez wahania wystrzeli rakiety na izraelską Hajfę - oświadczył w poniedziałek jeden z dowódców Gwardii Rewolucyjnej, Ali Fadavi.
Podczas spotkania ze studentami uniwersytetu w Teheranie Fadavi odpowiadał na pytanie o bezpośrednią akcję Iranu wymierzoną w Izrael. "Jeżeli będzie taki rozkaz, uderzymy w Hajfę" - powiedział.
Fadavi zapewnił też, że efektywność Żelaznej Kopuły - izraelskiego sytemu przechwytywania wrogich rakiet - jest znacznie niższa, niż podają siły obronne Izraela, i sięga co najwyżej 30 proc.
Cytowany przez portal Jerusalem Post Fadavi przekonywał studentów, że "Ameryka stworzyła Izrael dla swojego bezpieczeństwa i w razie zagrożenia łatwo go poświęci".
Trzeci konwój z pomocą humanitarną wjechał z Egiptu do Strefy Gazy
Trzeci w ciągu ostatnich trzech dni konwój pojazdów przewożących pomoc dla palestyńskiej ludności cywilnej wjechał w poniedziałek z Egiptu do Strefy Gazy - poinformowała agencja Reutera za przedstawicielami egipskich organizacji humanitarnych i źródłami w tamtejszych resortach siłowych.
W sobotę do Strefy Gazy przybyło 20 ciężarówek z pomocą humanitarną. Kolejną transzę wsparcia przekazano w niedzielę, gdy granicę egipsko-palestyńską w Rafah przekroczyło 15 pojazdów. Tego samego dnia prezydent USA Joe Biden i premier Izraela Benjamin Netanjahu ogłosili, że Strefa Gazy będzie odtąd korzystać z "ciągłego napływu" pomocy humanitarnej.
Terrorysta z Hamas miał materiały Al-Kaidy
Przy zwłokach jednego z terrorystów z Hamasu znaleziono materiały Al-Kaidy z instrukcjami dotyczącymi uprowadzeń cywilów, dekapitacji a nawet z konstrukcją urządzeń do rozpylania cyjanku potasu - przekazał w wywiadzie dla Sky News prezydent Izraela Icchak Herzog.
Materiały były zapisane na pendrivie, który miał przy sobie terrorysta w czasie ataku na Izrael 7 października- wyjaśnił prezydent.
W Izraelu nadal trwają autopsje i identyfikacje ofiar Hamasu. Potwierdzają, że wielu wymordowanych cywilów przeszło przed śmiercią tortury, poinformował portal Jerusalem Post.
Specjalna jednostka będzie likwidować bojowników Hamasu
Izrael sformował jednostkę, której zadaniem będzie zlikwidowanie dowódców Hamasu, odpowiedzialnych za najazd, mordowanie i uprowadzenie uczestników koncertu i cywilnych mieszkańców osiedli, położonych w pobliżu granicy ze Strefą Gazy, którzy padli ofiarą terrorystów 7 października.
Celem utworzonego przez Mossad i Szin Bet (wywiad i kontrwywiad) centrum operacyjnego Nili będzie wyśledzenie i zabicie członków Nukbhy, wyspecjalizowanej jednostki Hamasu, która - według Tel Awiwu - stała za przeprowadzeniem napaści.
Po 7 października już ponad 10 członków grupy miało zginąć podczas operacji Sił Obronnych Izraela (IDF), atakujących w Strefie Gazy cele Hamsu - przypomniał portal Times of Israel. Nie było jednak wśród nich najważniejszych celów: Muhammada Deifa i Jahaja Sinwara. Obaj znajdują się od 2015 roku na amerykańskiej liście najbardziej poszukiwanych międzynarodowych terrorystów, a obecnie również na szczycie listy Nili.
“Terroryści z Hamasu mają wybór: bezwarunkowe poddanie się lub śmierć. Trzeciej opcji nie ma" - powiedział przed kilku dniami minister obrony Izraela Yoav Galant. Rzecznik Hamasu skomentował to zapewnieniem, że organizacja "się nie boi".
Uważa się, że obaj ścigani terroryści ukrywają się w tunelach pod Strefą Gazy. Ich wyeliminowanie - oceniają eksperci, na których powołuje się portal - poważnie osłabi Hamas, ale go nie zniszczy. Można zakładać, że organizacja ma przygotowany scenariusz na ich stratę
Rośnie liczba ofiar śmiertelnych izraelskich ostrzałów
Co najmniej 5087 Palestyńczyków zginęło, a blisko 15,3 tys. zostało rannych w wyniku trwających od 7 października izraelskich ostrzałów - poinformował w poniedziałek resort zdrowia Strefy Gazy. Wcześniejsze doniesienia mówiły o około 4,7 tys. zabitych.
Wśród ofiar śmiertelnych jest aż 2055 dzieci. Tylko w ciągu ostatniej doby zginęło 436 osób, w tym 182 niepełnoletnich. Większość tych tragicznych zdarzeń odnotowano w południowej części Strefy Gazy - przekazała agencja Reutera za komunikatem palestyńskich władz medycznych.
W toczących się od kilkunastu dni starciach po obu stronach do tej pory zginęło więcej osób niż w poprzednich czterech wojnach Izraela z Palestyną - informowała 20 października agencja Associated Press.
PM/PAP