Rosyjskie MSZ w komunikacie podało, że decyzja o zamknięciu Konsulatu Generalnego w Poznaniu została podjęta pod „daleko naciąganym pretekstem”. Ministerstwo uważa, że polskie władze zachowywały się w ostatnich latach wrogo wobec Rosji i niemal całkowicie zniszczyły architekturę stosunków dwustronnych. I dlatego nasz konsulat przestanie wkrótce działać. Zakomunikowano również, że na zasadzie wzajemności trzech pracowników dyplomatycznych Konsulatu Generalnego RP w Petersburgu zostało uznanych za persona non grata. Muszą także opuścić terytorium Rosji do 10 stycznia.
Co na to minister Sikorski?
– Rosja tak naprawdę nie ma prawa do kontrposunięć, bo zamknięcie konsulatu (wycofaniu zgody na funkcjonowanie konsulatu – Portal Obronny) w Poznaniu było spowodowane aktami dywersji w Polsce i krajach sojuszniczych. Te akty dywersji to są przestępstwa, które tylko dzięki szczęśliwym zbiegom okoliczności nie doprowadziły jeszcze do ofiar. Ale Rosja jaka jest, każdy wie – argumentował (przebywający na Malcie) Radosław Sikorski.
Rosyjskie media przypominają historię polskiej placówki dyplomatycznej w Petersburgu: „Akt zatwierdzenia Konsulatu RP w Leningradzie został podpisany 23 lipca 1926 roku, oficjalne otwarcie Konsulatu nastąpiło w październiku tego samego roku. Od momentu powstania konsulat zmienił kilka adresów. Od 1983 r. polscy dyplomaci zamieszkują wybudowaną na początku lat 60. XIX w. rezydencję przy ulicy Sowieckiej 12. Grzegorz Słubowski jest od 2019 r. Konsulem Generalnym w Petersburgu”.
I cytują obecnego ambasadora FR w Polsce, Siergieja Andriejewa, który jest przekonany, że rząd RP dąży do tego, by zamknąć wszystkie rosyjskie placówki dyplomatyczne (ambasadę oraz dwa polskie konsulaty generalne – w Kaliningradzie (po naszemu: w Królewcu) i Irkucku.
W Polsce funkcjonują nadal (oprócz ambasady) konsulaty generalne w Gdańsku i Krakowie. Wycofanie zgody na funkcjonowanie ambasady, czy to przez Rosję albo przez Polskę, znacząco wpłynęłoby na stosunki dyplomatyczne. Zamknięcie ambasady oznacza praktycznie przerwanie formalnych kontaktów na najwyższym szczeblu między rządami. Utrudnia to prowadzenie dialogu, negocjacji i rozwiązywania sporów. W takiej sytuacji interesy skonfliktowanych stron reprezentowałby inne państwa.
Konsekwencje zamknięcia ambasady (abstrahując od omawianych prognoz) mogą być różne. Są to:
• utrudnienia dla obywateli: obywatele jednego państwa przebywający na terenie drugiego mogą mieć problemy z uzyskaniem pomocy konsularnej, wiz czy innych usług;
• wpływ na gospodarkę: może utrudnić lub uniemożliwić prowadzenie działalności gospodarczej między krajami;
• zwiększenie napięć międzynarodowych: ,może prowadzić do eskalacji konfliktu i destabilizacji regionu.
Podsumowując: zamknięcie ambasady jest poważnym wydarzeniem w stosunkach międzynarodowych, które zazwyczaj sygnalizuje głębokie różnice i napięcia między państwami.