Spis treści
- Armia odkryła czterokilometrowy tunel pod Strefą Gazy
- W izraelskim bombardowaniu obozu dla uchodźców Dżabalija zginęło 90 osób
- Izrael i Hamas nie wykluczają zawieszenia broni, ale nie ma zgody co do szczegółów
- Co najmniej 12 osób zginęło w izraelskich atakach w 72 dniu wojny
- Zakładnicy omyłkowo zastrzeleni przez izraelskich żołnierzy mieli białą flagę; jeden wołał po hebrajsku o pomoc
Armia odkryła czterokilometrowy tunel pod Strefą Gazy
Obecny na miejscu fotoreporter AFP ocenił, że tunel jest wystarczająco obszerny, by zmieścił się w nim samochód.
Armia izraelska podejrzewa, że budowę tunelu, którego konstrukcja kosztowała najprawdopodobniej miliony dolarów, nadzorował brat dowódcy palestyńskiego Hamasu Jahji Sinwara.
Rzecznik izraelskiej armii podpułkownik Richard Hecht powiedział, że terrorystyczny Hamas wydał ogromne środki na projekt, „służący tylko jednemu celowi - atakowi na państwo Izrael i jego mieszkańców”.
Hamas twierdził, że jego podziemne tunele mają mieć 500 km łącznej długości, o 100 km więcej niż londyńskie metro. W zeszłym tygodniu armia izraelska poinformowała, że od początku ofensywy lądowej wymierzonej w Hamas żołnierze odkryli w Strefie ponad 800 szybów i tuneli.
W izraelskim bombardowaniu obozu dla uchodźców Dżabalija zginęło 90 osób
W izraelskim bombardowaniu obozu dla palestyńskich uchodźców Dżabalija w Strefie Gazy zginęło 90 osób - poinformowała w niedzielę agencja Reutera, powołując się na władze Autonomii Palestyńskiej.
Informację tę przekazał rzecznik palestyńskiego ministerstwa zdrowia.
To nie pierwszy przypadek ostrzału tego obozu dla uchodźców. 23 listopada media informowały, że wskutek ostrzałów szkoły ONZ zginęło tam 27 osób. 6 grudnia również w Dżabalii zginęły co najmniej 22 osoby.
Izrael i Hamas nie wykluczają zawieszenia broni, ale nie ma zgody co do szczegółów
Dwa zastrzegające sobie anonimowość źródła ze służb specjalnych Egiptu twierdzą, że Izrael i Hamas są otwarte na ponowne zawieszenie broni i uwolnienie zakładników, lecz nie mogą dojść do porozumienia co do szczegółów - poinformowała w niedzielę agencja Reutera.
Hamas nalega na jednostronne ustalenie listy zakładników do uwolnienia i domaga się, aby izraelskie oddziały wycofały się za z góry określoną linię. Izrael gotów jest się zgodzić na ustalenie listy przez Hamas, ale chce ją zobaczyć przed określeniem czasu i okresu trwania zawieszenia broni; odmawia też wycofania wojsk za określoną linię - przekazał Reuters, powołując się na anonimowe źródła.
Agencja dodała, że przedstawiciele Egiptu i Kataru, którzy negocjowali pierwsze, trwające tydzień zawieszenie broni i wymianę zakładników, mieli nalegać na przyspieszenie pomocy humanitarnej i otwarcie przejścia granicznego Kerem Szalom przed rozpoczęciem jakichkolwiek negocjacji. Gdy przejście otwarto, pomoc była opóźniana przez inspekcje.
Reuters podał też, że szef izraelskiego wywiadu rozmawiał w piątek z premierem Kataru, co wzbudziło nadzieję na wstrzymanie walk.
Co najmniej 12 osób zginęło w izraelskich atakach w 72 dniu wojny
Co najmniej 12 osób zginęło w izraelskich atakach na środkową i południową Strefę Gazy. Palestyńscy urzędnicy ds. zdrowia wzywają do „pilnego śledztwa”, po tym jak świadkowie twierdzą, że izraelskie buldożery zmiażdżyły Palestyńczyków na podwórzu szpitala Kamal Adwan w północnej Gazie, poinformowała Al Jazeera.
Świadkowie donoszą o izraelskich atakach powietrznych i artyleryjskich na południową gminę Bani Suhaila na wschód od Khan Younis, drugiego miasta w Strefie Gazy i bastionu Hamasu, poinformował Times of Israel.
Al Jazeera Media Network twierdzi, że zwróci się do Międzynarodowego Trybunału Karnego w sprawie zabójstwa jej kamerzysty Samera Abudaqi w Gazie.
W niedzielę siły izraelskie zastrzeliły dwóch Palestyńczyków z Tulkarm na okupowanym Zachodnim Brzegu, a trzeci z Dżanin zmarł w wyniku obrażeń odniesionych kilka dni temu – podało palestyńskie ministerstwo zdrowia, przekazuje Reuters.
Izraelskie wojsko poinformowało w niedzielę,że w walkach w Strefie Gazy zginęło dwóch kolejnych izraelskich żołnierzy.
Od rozpoczęcia przez Izrael ofensywy lądowej w Gazie 27 października zginęło 121 izraelskich żołnierzy.
Zakładnicy omyłkowo zastrzeleni przez izraelskich żołnierzy mieli białą flagę; jeden wołał po hebrajsku o pomoc
Siły Obronne Izraela (Cahal) ujawniły nowe szczegóły dotyczące omyłkowego zabicia własnych obywateli, którzy byli zakładnikami palestyńskiego Hamasu w Gazie. W sobotę poinformowano, że dwóch zakładników wyszło z budynku, trzymając na kiju białą flagę, symbolizującą poddanie się; po ich zastrzeleniu trzeci wołał po hebrajsku o pomoc, lecz również został zabity - poinformowała BBC w oparciu o oświadczenie izraelskiej armii.
W piątek rzecznik izraelskiego wojska kontradmirał Daniel Hagari przekazał, że podczas walk w mieście Gaza izraelscy żołnierze przez pomyłkę zastrzelili trzech Izraelczyków - zakładników Hamasu, którzy zdołali uciec lub zostali porzuceni przez terrorystów. Żołnierze mylnie uznali ich za zagrożenie i otworzyli ogień, zabijając ich na miejscu.
Po tym zdarzeniu "pojawiły się natychmiast podejrzenia co do tożsamości zabitych i ich ciała zostały szybko przewiezione na badania do Izraela, gdzie zidentyfikowano zakładników" - oświadczył rzecznik.
W reakcji na zabicie przez żołnierzy zakładników w piątek późnym wieczorem w centrum Tel Awiwu zgromadziły się setki osób. Domagano się także podjęcia działań w celu uwolnienia pozostałych w niewoli Hamasu izraelskich zakładników.
Informacja o tym, że zabici nieśli białą flagę i wołali o pomoc po hebrajsku, pojawiła się w sobotę.
"Powiem jasno. To było sprzeczne z naszymi zasadami dotyczącymi prowadzenia działań zbrojnych" - oznajmił w sobotę rzecznik Sił Obronnych Izraela.
PM/PAP